Szef unijnych negocjatorów, Michel Barnier ostrzegł, że nie zaakceptuje umowy, która da brytyjskim instytucjom finansowym dostęp do europejskiego rynku po Brexicie.
Źródła rządowe twierdzą, że Wielka Brytania i Unia Europejska osiągnęły porozumienie w sprawie wszystkich aspektów przyszłych stosunków. Według nich brytyjskie instytucje finansowe będą miały zagwarantowany dostęp do europejskich rynków, jeśli dostosują się do europejskich regulacji.
W brytyjskich mediach gruchnęła wiadomość o tym, że David Cameron chce wrócić do polityki
Jednak szef unijnych negocjatorów, Michel Barnier powiedział, że Unia nigdy nie zrezygnuje ze swojego prawa do autonomicznego decydowania o tym, które instytucje finansowe otrzymają dostęp do unijnego rynku, a które nie.
"Unia Europejska może zarówno dać dostęp do unijnego rynku finansowego albo go wycofać. Jesteśmy jednak gotowi na dialog z państwami trzecimi, w tym i z Wielką Brytanią, jeśli tylko zaakceptują naszą autonomię w tej sprawie" – napisał Michel Barnier na Twitterze.
Wiadomość o zawarciu pozornego porozumienia pojawiła się po kilku dniach negocjacji między wysłannikiem Unii Europejskiej, Olivierem Robbinsem, a władzami Komisji Europejskiej. Umowa nazywana przez Unię "równorzędną" jest często stosowana przez Unię, ale nie jest ona poszerzana o elementy, których życzy sobie Wielka Brytania. W tym momencie dostęp do europejskiego rynku finansowego może zostać zabroniony z miesięcznym wyprzedzeniem.
Porozumienie, które osiągnięto, może zostać nazwane "poszerzoną równorzędnością", ponieważ Wielka Brytania otrzyma powiadomienie o ewentualnym zakończeniu dostępu do europejskich rynków finansowych z miesięcznym wyprzedzeniem. Strona unijna może zabronić dostępu do rynku finansowego, jeśli uzna, że przepisy brytyjskie nie są równorzędne z przepisami unijnymi.
Jednak pojawiły się głosy, że do rozwiązania spornych kwestii powołany zostanie specjalny panel arbitrażowy. Jednak pomimo słów Barniera, brytyjska prasa pisze, że negocjacje idą "w dobrym kierunku" i Wielka Brytania jest pewna, że porozumienie zostanie osiągnięte do końca listopada. W podobnym tonie wypowiedział się minister ds. Brexitu, Dominic Raab, który napisał w liście do Izby Gmin, że "uważa, iż negocjacje mogą się zakończyć w ciągu trzech tygodni".