NHS ma kilka milionów „pacjentów-duchów”. Płacą nawet za zmarłych

Brytyjski system ochrony zdrowia znów znalazł się pod ostrzałem. W rejestrach lekarzy rodzinnych w Anglii widnieje około 5 milionów fikcyjnych pacjentów. Innymi słowy: osób, które zmarły, wyjechały z kraju lub są duplikatami w bazie danych. Jak wskazał Daily Mail, problem wcale nie maleje, mimo że już 10 lat temu rząd zapowiadał koniec „plagi duchów”.

W niektórych regionach nawet co piąta osoba figurująca w systemie może nie istnieć.

- Advertisement -

Setki milionów funtów za nieistniejących pacjentów

Mechanizm finansowania lekarzy rodzinnych w Wielkiej Brytanii zakłada wypłatę stałej kwoty za każdego zarejestrowanego pacjenta – niezależnie od tego, czy korzysta on z usług. Średnio jest to około 170 funtów rocznie na osobę. To oznacza, że „martwe dusze” mogą generować nawet ponad 800 milionów funtów rocznie z centralnej puli NHS England.

Te pieniądze nie trafiają bezpośrednio do kieszeni lekarzy – większość przeznacza się na utrzymanie praktyk lekarskich: ogrzewanie, sprzęt czy konserwację. Dopiero po odliczeniu tych kosztów nadwyżki dzielone są między partnerów prowadzących gabinety. Nie ma twardych dowodów wskazujących, że medycy celowo dopisują „duchy” w celach zarobkowych.

System ochrony zdrowia z problemem fikcyjnych wpisów zmaga się od lat

Problem jest znany od lat. Już w 2019 roku NHS Counter Fraud Authority rozpoczęło dochodzenie w sprawie możliwych nadużyć, lecz pandemia COVID-19 zatrzymała prace kontrolne. W międzyczasie zlecono firmie Capita czyszczenie list pacjentów. Niestety projekt wielokrotnie przerywano z powodu cięć budżetowych.

system ochrony zdrowia
Według NHS część medyków nie traktuje priorytetowo problemu fikcyjnych wpisów / fot. Shutterstock.com

Dopiero niedawno wprowadzono nowe przepisy. Zgodnie z nimi system automatycznie oznacza pacjentów, którzy mogli się przeprowadzić. Przychodnie mają zaś trzy miesiące (zamiast sześciu) na potwierdzenie aktualnego adresu. Rząd liczy, że w ten sposób uda się ograniczyć skalę fikcyjnych wpisów, choć politycy opozycji studzą przyjemne emocje, nazywając tempo zmian „lodowcowym”.

Na lekarza przypada dziś średnio ponad 300 pacjentów więcej niż dekadę temu

Brytyjskie Stowarzyszenie Medyczne uważa, że usuwanie „martwych dusz” z rejestrów byłoby zbyt biurokratyczne i dodatkowo obciążyłoby pękające w szwach praktyki. Z kolei Royal College of GPs odrzuca sugestie, że lekarze celowo utrzymują nieistniejących pacjentów. NHS przyznaje jednak, że część medyków nie traktuje tego problemu priorytetowo, na czym cierpi system ochrony zdrowia.

Krytycy zwracają uwagę, że zawyżone listy pacjentów mogą być wykorzystywane politycznie – im więcej pacjentów przypada na jednego lekarza, tym łatwiej uzasadnić potrzebę zwiększenia finansowania lub zatrudnienia kolejnych pracowników.

Przeciętny lekarz rodzinny ma dziś pod opieką 2247 pacjentów, o ponad 300 więcej niż 10 lat temu, a zjawisko pacjentów-widm zaburza realny obraz systemu i prowadzi do błędnych decyzji finansowych w ramach NHS.

Teksty tygodnia

Schudnij albo stracisz pracę!

Od listopada 2026 roku w sektorze energetyki morskiej wejdą w życie nowe regulacje, które mogą wywrócić życie zawodowe tysięcy osób. Offshore Energies UK (OEUK), główny organ handlowy branży, wprowadza limit wagi dla pracowników sektora offshore.

Będą podwyżki płac, ale też wiele osób straci pracę przez AI

W przyszłym roku brytyjscy pracodawcy spodziewają się 3-procentowej podwyżki płac. Niestety wiele osób ma także stracić pracę przez AI.

NHS przechodzi reformę. Aż 18 tys. osób straci pracę!

Brytyjska służba zdrowia stoi przed jedną z najtrudniejszych reform w swojej historii. NHS England, instytucja zarządzająca systemem zdrowia w Anglii, zostanie włączona do Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej. Zmiana ograniczy biurokrację, jednak jej skutkiem będzie likwidacja aż 18 tys. etatów administracyjnych i menedżerskich.

Kanclerz Reeves drenuje portfele Brytyjczyków – 700 funtów opłat więcej rocznie?

Rząd znalazł się w sytuacji, w której każdy ruch może okazać się kosztowny politycznie i finansowo. Według analityków utrzymanie obecnego kursu może doprowadzić do podwyższenia podatku dochodowego. Oznaczałoby to, że przeciętny podatnik zapłaci rocznie około 700 funtów więcej.

Ponad 1 mln osób straci świadczenia. Zmiany w zasiłkach ruszają już w styczniu 2026

Nowa procedura obejmuje szczegółową kontrolę wniosków, dokumentacji medycznej i sytuacji finansowej beneficjentów. Każdy wnioskodawca zostanie poinformowany o decyzji oraz będzie miał możliwość odwołania się i uzyskania poradnictwa. Zmiany już w styczniu 2026.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie