Polacy w ciągu roku zostawiają ponad 500 mln funtów angielskiemu fiskusowi. Nic straconego, bo spora część tych pieniędzy jest do odzyskania.
Czego się wystrzegać we wniosku abolicyjnym? >>
Od czasu wstąpienia Polski do UE, kiedy to Polacy zaczęli szturmować brytyjski rynek pracy, sytuacja rozliczeń podatkowych uległa kilku przeobrażeniom. Przede wszystkim od 1 stycznia 2007 r. nie walczymy już ze zmorą podwójnego opodatkowania. Pozwala to oszczędzić ciężko zarobione pieniądze i czas, który traciliśmy na biurokratyczne procedury. Zmieniła się również sytuacja stawek podatkowych w angielskim systemie prawnym. Od 1 kwietnia 2008 r. obowiązują tylko dwie: 20% i 40% (a nie jak dotychczas, trzy 10% 22% i 40%). Oznacza to, że najbardziej stratni będą ci, którzy zarabiają najmniej, czyli, m.in. ogromna część Polaków, pracujących za najniższą stawkę.
– Nie znaczy to, że Polakom nie będzie się opłacało pracować i zarabiać w Wielkiej Brytanii. To nie różnice w stawkach podatkowych były i są powodem emigracji zarobkowej Polaków, lecz w ogóle możliwość znalezienia zatrudnienia, wyższe zarobki, większe możliwości kariery zawodowej i generalnie wyższy przeciętny poziom życia niż w Polsce – stwierdził dr Janusz Fiszer, partner w Kancelarii Prawnej White & Case, w swej wypowiedzi dla portalu interia.pl. Kurs funta to już inna sprawa. Tak więc, jeśli legalnie pracujemy lub pracowaliśmy na terenie Wielkiej Brytanii zadbajmy o zwrot nadpłaconego przez nas podatku, bądź co bądź należnych nam pieniędzy.
Opcji jest wiele. Najłatwiejsza to skorzystanie z pośrednictwa firm zajmujących się ich odzyskiwaniem. Szybko i łatwo. Zanim jednak zdecydujemy się na ten krok, warto sprawdzić wiarygodność takiej placówki w spisie Stowarzyszenia Agentów Podatkowych – ATA – Association of Tax Agents (zrobić to możemy na stronie internetowej www.associationoftaxagents.co.uk). Jeśli zaś nie chcemy płacić kilkunastoprocentowej prowizji, możemy zrobić to sami, co dla osób znających język angielski nie powinno stanowić większego problemu. Dokładne scenariusze, co robić krok po kroku, znajdziemy na licznych portalach internetowych, w których aż roi się od wskazówek. Najszybciej sprawę załatwimy, jeśli posiadamy komplet dokumentów od pracodawcy, czyli dokument P60, potwierdzający nasze dochody w danym roku podatkowym, i P45, podsumowujący zarobki u konkretnego pracodawcy, otrzymywany zawsze po rozwiązaniu umowy o pracę.
Inne dokumenty przedstawiają osoby pracujące na zasadzie samozatrudnienia. Wszystkie formularze dostępne są na stronie HM Revenue & Customs. Sprawa jest również do załatwienia, jeśli nie posiadamy wszystkich dokumentów, czasami wystarcza payslip lub wyczerpujące informacje na temat pracy, ale wówczas lepiej zawierzyć specjalistycznym firmom, które czekają tylko, by zgłosić się do nich po pomoc. Warto pamiętać, że wysyłając dokumenty do rozliczenia podatkowego, musimy wysłać je na lokalny adres HMRC, do którego przynależymy, pracując w UK. O rozliczenie nadpłaconego podatku możemy ubiegać się do 6 lat wstecz, z uwzględnieniem progu podatkowego i obowiązujących, w danym roku, kwot wolnych od podatku (w roku 2008 wynosi ona £5435).
Zwrot podatku z Anglii Oferty pracy za granicą
Czego się wystrzegać we wniosku abolicyjnym? >>