Fot. Getty
Instytut Chartered Institute of Environmental Health ostrzega, że planowane przez rząd akty legislacyjne mogą w najbliższych 15 miesiącach znacząco obniżyć w UK standardy bezpieczeństwa i higieny żywności. Nowe przepisy mają zastąpić dotychczasowe, dosyć restrykcyjne w tym względzie przepisy unijne.
Brytyjczycy zmienią przepisy unijne dotyczące bezpieczeństwa żywności?
W ramach procesu Brexitu rząd zamierza w ciągu najbliższych 15 miesięcy zlikwidować albo zastąpić nawet 1500 aktów prawnych dotyczących bezpieczeństwa i higieny żywności w UK. Eksperci instytutu Chartered Institute of Environmental Health (CIEH) ostrzegają, że odejście od dotychczasowych, dosyć restrykcyjnych przepisów unijnych, może znacząco pogorszyć standardy bezpieczeństwa żywności, ze szkodą dla brytyjskiego konsumenta. Chodzi tu m.in. o obowiązek ostrzegania kupujących przed alergenami znajdującymi się w żywności, dopuszczalny limit dodatków chemicznych w żywności, skład i bezpieczeństwo żywności dla niemowląt czy ograniczenia dotyczące stosowania środków chemicznych w przetwórstwie mięsa, drobiu i ryb (np. mycie chlorem kurczaków). Jednocześnie istnieje ryzyko, że bez przeprowadzania jakiejkolwiek oceny bezpieczeństwa żywności będzie na Wyspach wprowadzana żywność i pasza modyfikowane genetycznie, a także że nie będzie żadnego obowiązku etykietowania takiej żywności.
Bezpieczeństwo konsumenta w UK zagrożone?
Eksperci alarmują, że potencjalne konsekwencje odejścia od surowszych przepisów unijnych w zakresie bezpieczeństwa żywności mogą być bardzo poważne. – Wydaje się, że istnieje realne niebezpieczeństwo, że [nowe przepisy] zagrożą wysokim standardom naszego kraju w zakresie ochrony środowiska. Zagraża to naszym ramom regulacyjnym w kluczowych obszarach, takich jak żywność i ochrona środowiska, i będzie to miało negatywne konsekwencje dla zdrowia publicznego. Pełnowymiarowy szturm na dziesiątki przepisów regulujących istotne obszary, od żywności po nasze środowisko, nie wydawał się prawdopodobny – mówi Ross Matthewman, szef ds. polityki i kampanii CIEH. A jednak już w lipcu, gdy trwała kampania na rzecz objęcia fotela lidera Partii Konserwatywnej i zarazem fotela premiera, Liz Truss zobowiązała się „znieść wszystkie regulacje UE do końca 2023 roku”.
Londyn całkowicie chce się odciąć od UE?
Planowane zmiany w przepisach dotyczących bezpieczeństwa i higieny żywności wpisują się w trend, zgodnie z którym Londyn niemal całkowicie chce się odciąć od wszystkiego, co jest i było związane z Unią Europejską. W brytyjskim parlamencie ważą się losy ustawy Northern Ireland protocol bill, która ma pozwolić brytyjskiemu rządowi na jednostronne wypowiedzenie zapisów obecnych w umowie brexitowej a dotyczących przewozu towarów przez Morze Irlandzkie. W projekcie ustawy dotyczącej Protokołu ws. Irlandii Północnej znajdują się cztery zmiany: utworzenie tzw. zielonego pasa dla towarów importowanych do Irlandii Północnej z Wielkiej Brytanii i tzw. czerwonego pasa dla towarów, które mają docelowo trafić do Republiki Irlandii, czyli na jednolity rynek UE; likwidacja jurysdykcji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości dla spraw związanych z przewozem towarów przez Morze Irlandzkie na rzecz ustanowienia niezależnego arbitrażu; zakazanie UE wpływania na sytuację ekonomiczną w regionie poprzez oferowanie pomocy finansowej lub nakładanie podatków czy ceł; utworzenie podwójnego systemu regulacyjnego, który dałby przedsiębiorstwom możliwość wyboru, czy wprowadzać towary do obrotu w Irlandii Północnej zgodnie z przepisami brytyjskimi lub przepisami unijnymi. Przypomnijmy, że ustawa Northern Ireland protocol bill została przyjęta 20 lipca w Izbie Gmin i skierowana do prac w Izbie Lordów. Za przyjęciem ustawy zagłosowało 267 posłów, a przeciw było 195.
Bezpieczeństwo żywności w UK po Brexicie
Brytyjczycy nie od dzisiaj obawiają się tego, co stanie się z oferowaną im w sklepach żywnością, gdy zabraknie parasola ochronnego ze strony przepisów unijnych. Być może rząd w Londynie, aby podpisać nowe umowy handlowe, będzie musiał obniżyć standardy w zakresie produkcji żywności do tych obowiązujących na przykład w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie. Największe obawy od lat wzbudzają chlorowane kurczaki i naszpikowana hormonami wołowina. Poza tym coraz większy niepokój w UK budzi możliwość stosowania przez brytyjskich rolników pestycydów, które zabijają pszczoły i które w związku z tym zostały już zakazane na terenie Unii Europejskiej. Rząd Borisa Johnsona dał niedawno rolnikom na Wyspach zielone światło dla zastosowania „ograniczonego i kontrolowanego” użycia tiametoksamu (jednego z trzech szkodliwych neonikotynoidów) w przypadku upraw buraków cukrowych. Stało się to na wniosek związku rolników Sugar and the National Farmers Union i po tym, jak uprawy buraka zostały zaatakowane przez wirus.
Zajrzyj także na naszą stronę główną — polishexpress.co.uk — i bądź na bieżąco z wiadomościami z UK!
Artykuły polecane przez polishexpress.co.uk:
- Ile wynosi stawka Real Living Wage? Kto w UK może liczyć na zarobki na takim poziomie?
- W szkołach w Anglii zabraknie asystentów nauczycieli? Coraz więcej pracowników wybiera pracę w supermarketach
- Świetna wiadomość dla posiadaczy kont oszczędnościowych w UK. Oprocentowanie na rekordowym poziomie