To nie pierwsza taka historia, gdy okazuje się, że niczego nieświadomy właściciel wystawia jakiś przedmiot na sprzedaż za przysłowiowe grosze, a później okazuje się, że jest on wart fortunę. To właśnie przypadek misia-zabawki wystawionego na sprzedaż na pchlim targu w Walii, który już wkrótce może zostać sprzedany na aukcji za tysiące funtów.
Skarb na car boocie w południowej Walii
60-letnia Jeanette Davies i jej 29-letni syn Kyle Johns nie byli świadomi, że kupując dwa misie na pchlim targu w Monmouth, w południowej Walii, wchodzą w posiadanie dwóch skarbów. Szczególnie cenny okazał się jeden z nich – miś Steiff, wyprodukowany w Niemczech w 1905 roku. Dom aukcyjny w Derbyshire – Hansons Auctioneers, wycenił właśnie zabawkę na 4 000 – 6 000 funtów, choć może się okazać, że cena misia, który zostanie wystawiony na aukcji 16 sierpnia, będzie jeszcze wyższa. Drugi miś – Chad Valley, nie jest już tak cenny, ale i za niego szczęściarze z południowej Walii mogą zgarnąć 80 – 120 funtów. A dodajmy, że za obie zabawki, kupione u ponad 70-letniej kobiety, pozbywającej się wszystkiego przed wyjazdem do Australii, Jeanette i Kyle zapłacili zaledwie 130 funtów.
118-letni miś ma rzadki, cynamonowy odcień futra, dlatego już teraz przezywany jest Mr Cinnamon. Ekspertka Janet Rawnsley zaznaczyła, że odkrycie tak cennej zabawki było „niesamowicie przypadkowe”, a miś jest „w dobrym stanie jak na swój wiek” i „zachował swoje pierwotne piękno”. Z kolei właściciel Hansons Auctioneers Charles Hanson powiedział, że „takie znaleziska uszczęśliwiają ludzi i dają im nadzieję”. – To nam przypomina, że zawsze można znaleźć jakieś skarby na wyprzedażach samochodowych, pchlich targach czy w sklepach charytatywnych. Nie mogę się doczekać, aby pomóc Panu Cynamonowi znaleźć nowy dom. To wspaniały przedmiot kolekcjonerski – dodał.
Właściciele misia otrzymają fortunę?
Zadowolenia z dobrego zakupu nie kryją także Jeanette i Kyle, którzy już wiedzą, że sporo zarobią na wystawieniu misia na aukcję. – Mama była przekonana, że miś może być wyjątkowy, ale ja nie byłem tego taki pewny. W zasadzie nie miałem ochoty wydawać na nie 130 funtów, ona musiała mnie przekonać – wyznał w mediach Kyle. I dodał: – Od lat chodzimy na pchli targ w Monmouth w każdą sobotę, ale nigdy nie znaleźliśmy nic tak wartościowego jak to. A Jeanette doprecyzowała: – Ja po prostu miałam przeczucie – miałam nosa. Pomyślałam, że on wygląda jak niedźwiedź Steiff, jak marka, która może być cenna. Czasami po prostu podejmujesz ryzyko i cieszę się, że to właśnie zrobiliśmy.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Kapitan samolotu sześciokrotnie przekroczył limit alkoholu. Wyrok sądu może zaskakiwać
Brytyjczyk sprzedawał organiczne wege boxy za 100 funtów. Produkty pochodziły z Tesco
Od sierpnia podrożeje alkohol w sklepach. Ceny jakich trunków wzrosną najbardziej?