Najnowsze badanie pokazuje, że Brytyjczycy są mniej dumni ze swojego kraju niż jeszcze dekadę temu. Ale jest też dobra wiadomość. Obecnie mieszkańcy UK mają też do siebie nawzajem znacznie bardziej inkluzywne podejście.
Brytyjczycy są bardziej krytyczni wobec osiągnięć swojego kraju
Najnowsze badanie przeprowadzone przez the National Centre for Social Research (NatCen) pokazuje, że Brytyjczycy są obecnie mniej dumni ze swojego kraju niż dekadę temu. W kwestii poczucia dumy z osiągnięć i historii Wielkiej Brytanii, w społeczeństwie, w ciągu ostatnich dziesięciu lat, nastąpiło znaczne pogorszenie nastrojów. Statystyki są tu bezwzględne. Jeszcze w 2013 r. z historii Wielkiej Brytanii dumnych było 86 proc. Brytyjczyków, podczas gdy w 2023 r. odsetek ten spadł do 64 proc. Jednocześnie tylko 53 proc. badanych przyznało, że jest dumnych z tego, jak na Wyspach działa demokracja, a tylko 44 proc. wyznało, że jest dumnych z osiągnięć gospodarczych Wielkiej Brytanii. W 2013 r. z kondycji brytyjskiej demokracji dumnych było 69 proc. Brytyjczyków. Z kolei z kondycji brytyjskiej gospodarki dumnych było 57 proc. Wyspiarzy.
– Wyniki badań pokazują, że chociaż jesteśmy mniej dumni z brytyjskiej historii i bardziej krytyczni wobec polityki kraju, to nadal mamy wiele narodowej dumy z osiągnięć kulturalnych i sportowych kraju – podkreśla Gillian Prior z NatCen.
Wyspiarze są bardziej inkluzywni w swoich postawach
Choć poczucie dumy ze stanu demokracji, osiągnięć gospodarczych i historii jest obecnie znacznie niższe na Wyspach niż jeszcze dekadę temu, to z badania the National Centre for Social Research płyną też bardzo pozytywne sygnały. Otóż Wyspiarze stali się bardziej inkluzywni w swoich postawach niż jeszcze w niedalekiej przeszłości. W 2013 r. aż 74 proc. Wyspiarzy uważało, że „prawdziwym Brytyjczykiem” mogli się określać jedynie ci z nich, którzy urodzili się w Wielkiej Brytanii. Obecnie natomiast odsetek ten spadł do zaledwie 55 proc. Poza tym zmniejszył się też odsetek osób, które uważają, że do określania siebie mianem „prawdziwego Brytyjczyka” potrzebne jest posiadanie brytyjskich przodków. W 2013 r. uważało tak 51 proc. ankietowanych, a obecnie myśli tak zaledwie 39 proc. z nich.