Według prezydenta National Farmers Union ceny żywności w UK wzrosną i będzie to krótkotrwały efekt Brexitu. W dłuższej perspektywie kraj zależny od importu, aby uniknąć permanentnych podwyżek będzie musiał wypracować jakieś rozwiązanie. Bo inaczej ceny nie spadną do przedbrexitowego poziomu…
W dodatku mówiąc 23 czerwca „nie” Wspólnocie Brytyjczycy lekką ręką odrzucili 3 miliardy funtów pomocy rocznie, która zasilała wyspiarskie rolnictwo. Trudno więc, aby Meurig Raymond z National Farmers Union z optymizmem patrzył w przyszłość. „Niestety, jesteśmy w stanie wyprodukować jedynie 60% żywności, która jest nam potrzebna” – komentował.
„Nasza samowystarczalność dramatycznie spada, więc jesteśmy zależni od sprowadzania żywności spoza naszych granic. A wraz z słabnącym funtem zapłacimy za nie jeszcze więcej, niż do tej pory. Jesteśmy w bardzo niewesołej sytuacji, bo w razie jakiejś klęski żywiołowej czy spadku funta jesteśmy w…”
UK po Brexicie – Brytyczycy stają w obronie Polaków
Co więcej szef NFU martwi się o brytyjski eksport – wyspiarscy farmerzy w UE sprzedają bardzo dużo i są mocno zależni od tamtejszych rynków. Jakiekolwiek cła nałożone w tej materii najmocniej uderzą w hodowców jagnięciny i baraniny.
Kolejnym problemem będzie wielka, finansowa dziura pozostawiona przez brak unijnych dofinansowań. Konserwatywny rząd obiecał rolnikom wyrównanie tych strat, ale skąd zaciskający pasa George Osborne weźmie do trzech miliardów funtów rocznie? „Przeciętne wynagrodzenie farmera w 2014 sięgnęło 20 tysięcy funtów, z czego 55% pochodziło z unijnej kasy” – Meurig uświadamia jak wielką rolę w tym sektorze pełniła Wspólnota. Spodziewamy się, że branża rolnicza będzie mocno broniła swoich interesów…
Ambasador RP w Londynie wydał oświadczenie w sprawie rasistowskich ataków na Polaków
Kontynuując tę wyliczankę – dzięki obecności w Unii rolnicy otrzymywali dopłaty do używaniu nawozów i środków ochrony roślin, które nie szkodzą środowisku naturalnemu. Teraz, gdy tych pieniędzy zabraknie może okazać się, że aby ograniczyć koszta będą oszczędzać na nich oszczędzać, co z pewnością odbije się na jakości ich wyrobów i naszym zdrowiu. Nie wspominając już o środowisku…