Premier, Liz Truss w ostatnich tygodniach odmówiła potwierdzenia tego, czy podwyżka zasiłków zgodnie z inflacją faktycznie zostanie przeprowadzona w listopadzie. Pomimo rosnącej presji ze strony ministrów gabinetu i innych posłów, premier jest wciąż mało konkretna w tej sprawie.
Oczekuje się, że Liz Truss podejmie w listopadzie decyzję o podwyższeniu świadczeń socjalnych zgodnie z inflacją – poinformowała minister ds. pracy i emerytur, Victoria Prentis. Powiedziała „Sky News”, że „nie podjęto żadnej decyzji o podwyższeniu świadczeń”, ale jest pewna, że rząd „podejmie tę decyzję tak szybko, jak to możliwe”.
Podwyżka zasiłków zgodnie z inflacją
Informacja ta pojawiła się po tym, jak Downing Street podało, że premier słucha obu stron w debacie odnośnie podwyżki zasiłków i pozostaje niezdecydowana. Poinformowano, że Liz Truss musi wysłuchać członków gabinetu i kolegów, zanim zajmie stanowisko w sprawie.
Victoria Prentis powiedziała, że wydanie decyzji pod koniec listopada pozwoliłoby na rozpatrzenie przez Ministerstwo ds. Pracy i Emerytur najnowszych danych dotyczących zarobków oraz najnowszych danych dotyczących inflacji, które mają pojawić się jeszcze w tym miesiącu.
Termin ewentualnej podwyżki świadczeń
– Nie można nic zrobić, dopóki nie pojawią się te dane. A potem należy się zastanowić, jak, jeśli w ogóle, podnieść świadczenia – i jaką kwotę wybrać. Ma [premier – przypis. red.] do tego bardzo dużą swobodę. Podejmujemy decyzję i komunikujemy się zwykle do końca listopada. Potem przechodzimy do kwestii legislacji w Izbie Gmin, co ma miejsce każdego roku w styczniu – i wtedy świadczenia zostaną podniesione lub nie – dodała Prentis.
Premier w ostatnich tygodniach odmówiła jednak zobowiązania się do podniesienia zasiłków zgodnie z inflacją, pomimo rosnącej presji, aby to zrobić w obliczu kryzysu związanego z kosztami utrzymania.
Obietnice wcześniejszego premiera
Przemawiając na konferencji torysów w Birmingham, która miała miejsce w ubiegłym tygodniu, Liz Truss powiedziała, że „nie podjęła decyzji”, czy spełnić obietnicę złożoną jeszcze przez Borisa Johnsona w sprawie podwyżki świadczeń.
– Jestem przekonana, że w czasie tej zimy musimy pomóc najbiedniejszym – powiedziała nowa premier.
Przewodnicząca Izby Gmin, Penny Mordaunt jest pierwszym ministrem, który w zeszłym tygodniu otwarcie sprzeciwił się pomysłowi niepodwyższania świadczeń wraz z inflacją, mówiąc:
– Zawsze popierałam, niezależnie od tego, czy chodzi o emerytury czy o nasz system opieki społecznej – nadążanie za inflacją. To ma sens. To jest to, na co głosowałam wcześniej – powiedziała.
Z kolei w ubiegły poniedziałek starszy deputowany torysów, Damian Green powiedział:
– Rząd powinien podnosić świadczenia zgodnie z inflacją. Poprzedni rząd powiedział, że tak się stanie, więc ludzie tego oczekują.
Były minister ds. transportu, Grant Shapps, także do tego namawia. Zapytany, czy chciałby, aby zasiłki wzrosły wraz z inflacją, powiedział:
– Oczywiście, każdy polityk chciałby to zobaczyć.
Ile zapłacimy za podwyżkę zasiłków?
Każdy wzrost świadczeń o każdy punkt procentowy dodaje 1,6 mld funtów do wydatków na opiekę społeczną. Zrozumiałe jest, że Downing Street rozważa zwiększenie Universal Credit za pomocą niższych wskaźników – takich jak wzrost średnich zarobków, zamiast inflacji.
Zasiłki są zwykle podwyższane zgodnie ze wskaźnikiem cen konsumpcyjnym (CPI) od września, a podwyżka wchodzi w życie w kwietniu następnego roku. Institute for Fiscal Studies szacuje, że każdy wzrost CPI o każdy punkt procentowy dodaje 1,6 miliarda funtów do wydatków socjalnych.
Baroness Stroud, która pracowała wcześniej dla byłego ministra pracy i emerytur, Iaina Duncana Smitha, a obecnie pracuje w Legatum Institute, ostrzegła, że brak podwyżek zasiłków zgodnie z inflacją doprowadzi w przyszłym roku do ubóstwa 450 000 osób w UK.
Awantura o zasiłki
Awantura o świadczenia pojawiła się po tym, jak rząd w sposób drastyczny zrezygnował z planów zniesienia 45 proc. stawki podatku od zarobków powyżej 150 funtów po powszechnej krytyce, także ze strony torysów, na początku tego miesiąca.
Liz Truss broniła w zeszłym tygodniu zwrotu o 180 stopni, twierdząc, że rząd „słucha”, a obniżka podatków „nie była zasadniczą częścią” planu wzrostu.
Zajrzyj także na naszą stronę główną polishexpress.co.uk i bądź na bieżąco z wiadomościami z UK!
Artykuły polecane przez Polish Express:
- Lidl musi przetopić tysiące czekoladowych króliczków wielkanocnych. Sąd orzekł, że zbyt przypominają króliczki marki Lindt
- Australijczyk twierdzi, że jest nieślubnym dzieckiem króla Karola III i Kamili. Opublikował list, który wysłał królowej Elżbiecie II tuż przed śmiercią
- Samolot Ryanaira odleciał z lotniska w Newcastle bez grupy pasażerów