Setki ludzi musiało zostać ewakuowanych z domów w Great Yarmouth po odkryciu 250-kilogramowej bomby z czasów II wojny światowej. Jednak próby jej rozbrojenia za pomocą specjalistycznych robotów nie poszły zgodnie z planem…
250-kilogramowa bomba z czasów II wojny światowej znaleziona w Great Yarmouth niespodziewanie eksplodowała podczas prac nad jej rozbrojeniem, powodując ogromny wybuch, który słychać było w promieniu wielu kilometrów.
Jak powiedzieli świadkowie:
– To była potężna eksplozja, która wyrzuciła w powietrze gruz – a z miejsca, w którym się znajdowaliśmy, w promieniu mili widać było dym unoszący się nad rzeką Yare.
Wybuch bomby w Great Yarmouth
Służby ratunkowe ogłosiły poważną sytuację po odkryciu dużego niewybuchu przy rzece w Great Yarmouth we wtorek i pracowały nad jego rozbrojeniem. W piątek po południu policja z Norfolk poinformowała, że doszło do „nieplanowanej” detonacji bomby z czasów II wojny światowej, ale nikt nie został ranny. Specjaliści wojskowi likwidowali bombę za pomocą techniki, która powoduje powolne spalanie materiałów wybuchowych. Funkcjonariusze ostrzegali jednak, że istnieje ryzyko niezamierzonej detonacji.
The unexploded bomb in #GreatYarmouth detonated earlier during work to disarm it. Our drone captured the moment. We can confirm that no one was injured. Public safety has been at the heart of our decision making all the way through this operation, which we know has been lengthy. pic.twitter.com/9SaeYmHkrb
— Norfolk Police (@NorfolkPolice) February 10, 2023
Około godziny 17:00 w piątek doszło do nieplanowanej detonacji, gdy specjaliści wojskowi próbowali rozbroić bombę.
Budynki zatrzęsły się w odległości 24 km
Ludzie w mediach społecznościowych pisali, że słyszeli głośny huk i czuli, jak budynki trzęsą się w odległości 15 mil (24 km). Jak poinformowała policja w Norfolk, nie ma doniesień o rannych wśród armii, służb ratunkowych ani społeczeństwa.
Kordony policji zostały rozmieszczone, gdy we wtorek po raz pierwszy odkryto bombę w pobliżu dwóch rur gazowych, i rozpoczęto prace nad zapewnieniem bezpieczeństwa. Kordony w promieniu 200 m (656 stóp) i 400 m (1312 stóp) od bomby zostały zniesione w piątek wieczorem.
Ocena skutków wybuchu
Większość dróg została ponownie otwarta, a mieszkańcom pozwolono wrócić do domów.
Zastępca szefa policji w Norfolk, Nick Davison, powiedział:
– Zastosowane podejście było najbezpieczniejszą opcją rozbrojenia urządzenia. Zawsze jednak wiążę się ono z ryzykiem niezamierzonej detonacji. Na szczęście personelowi nic się nie stało, a agencje próbują ocenić uszkodzenia ściany rzeki.
Zastępca przewodniczącego rady hrabstwa Norfolk, Graham Plant, przekazał „serdeczne podziękowania” tym, którzy doprowadzili zdarzenie do „bezpiecznego zakończenia”.
– Służby ratunkowe, armia, agencje rządowe, personel pierwszej linii zarówno w radach gminnych, jak i powiatowych, wszyscy kontrahenci i wolontariusze społeczni oraz wszyscy, którzy pomogli lub wspierali w jakikolwiek sposób, wszyscy zasługujecie na naszą najwyższą pochwałę. Będziemy nadal wspierać szczególnie narażonych mieszkańców w tym procesie, a nasz zespół ds. autostrad i ich koledzy z Agencji Środowiska mogą rozpocząć ocenę skutków wybuchu – powiedział.
Relacje świadków
Lokalny mieszkaniec, Conrad Impey powiedział, że z ulgą wrócił do domu po pobycie u krewnych. 46-latek, jego narzeczona, ich córka i wnuk zostali ewakuowani z domu we wtorek o godzinie 23:10.
– To był naprawdę nerwowy czas. Po prostu myśleliśmy: „Co się dzieje, co się dzieje, czy to wysadzi dom?” – powiedział mężczyzna.
Rodzina wróciła do domu o godzinie 19:00 w piątek.
– Czujemy się teraz dużo lepiej. Cieszymy się, że jesteśmy w domu – powiedział mężczyzna.
Bomba znaleziona na budowie
Bomba o długości około 1 m i wadze około 250 kg została odkryta na Southtown Road przez wykonawcę pracującego przy trzeciej przeprawie przez rzekę Yare. Specjaliści zbudowali ochronną barierę z piasku wokół bomby przed próbami jej zdetonowania, w ramach środków bezpieczeństwa.
Dowódca obszaru, Supt Nathan Clark, powiedział, że eksplozja „od samego początku była możliwa”. Dodał jednak, że wprowadzono środki zaradcze, w tym barierę piaskową.
– Jeśli wyobrazisz sobie, jak wyglądałaby ta eksplozja bez tej bariery, to naprawdę byłaby katastrofa, to 250-kilogramowa bomba. Wiedzieliśmy, że gdyby to zostało zdetonowane, spowodowałoby to poważne szkody i zagrożenie życia, dlatego wojsko we współpracy ze służbami publicznymi w Norfolk zrobiło to, co zrobiło.
Służby poinformowały, że agencje pracują nad oszacowanie szkód spowodowanych przez eksplozję, a należą do nich wybite szyby samochodowe, uszkodzona górna część rusztowania na moście i pewne uszkodzenia ściany przeciwpowodziowej.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Jak „zabrać się” do ponownej emigracji do Wielkiej Brytanii po „powrocie” do Polski?