Fot. Getty
Najnowsza analiza „Which?” pokazuje, że mieszkańcy Wielkiej Brytanii zaczęli ograniczać wydatki na jedzenie i ubrania, aby opłacić telefony komórkowe i internet. Problem dotknął już niemal 6 000 000 brytyjskich gospodarstw domowych.
Obecnie prawie 6 milionów gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii zmaga się trudnościami w płaceniu za rachunki za usługi telekomunikacyjne. Choć może się to wydawać niewyobrażalne, wzrost kosztów utrzymania w UK zmusił już wiele rodzin do ograniczenia podstawowych wydatków, takich jak żywność i ubrania, a także do anulowania lub zmiany taryf na internet lub telefon, w celu utrzymania przynajmniej podstawowych środków umożliwiających komunikację na odległość.
Coraz trudniej opłacić rachunki za telefon i internet
Według najnowszej analizy „Which?” aż 5,7 miliona brytyjskich gospodarstw domowych doświadczyło w kwietniu co najmniej jednego „problemu z przystępnością cenową” usług telekomunikacyjnych. Konsumenci znajdują się bowiem pod coraz większą presją kryzysu kosztów utrzymania. Inflacja jest najwyższa od 40 lat, a rachunki za energię mają wzrosnąć tej zimy nawet do 3600 funtów w skali roku.
To wszystko nie pozostaje niestety bez wpływu na poziom życia coraz większej liczby mieszkańców Wysp, a kolejnym gospodarstwom domowym coraz trudniej jest pozwolić sobie na choćby podstawowe usługi telekomunikacyjne, z których korzysta się na co dzień – czyli telefon i dostęp do internetu. Jak bardzo rozpowszechniony jest już ten problem?
Według raportu „Which?”, sporządzonego na podstawie danych Ofcom, aż 3,5 miliona brytyjskich gospodarstw domowych już w kwietniu zaczęło ograniczać wydatki na niektóre podstawowe artykuły żywnościowe i odzieżowe i ubrania. Dla porównania, w lutym tego roku taktykę taką podejmowało 2,2 mln gospodarstw, czyli ponad milion rodzin mniej. Obecnie łącznie problem ten dotyka już zatem prawie 6 milionów brytyjskich domostw.