12 stycznia tego roku James Hurst przez cały dzień pił alkohol i bawił się w towarzystwie swojego dobrego kolegi Matthew McKenzie. W godzinach wieczornych coś jednak musiało się podziać między oboma mężczyznami, ponieważ Hurst wbił koledze nóż prosto w serce…
29-letni James Hurst i 33-letni Matthew McKenzie dobrze się znali. Lubili też swoje towarzystwo, o czym świadczy fakt, że 12 stycznia spędzili ze sobą cały dzień. Z relacji świadków wynika, że mężczyźni od rana do wieczora pili alkohol i zażywali lekkie narkotyki. Wiadomo też, że przez cały dzień mieli dobry humor.
Polacy masowo wracają do Polski! Większość z Wielkiej Brytanii
Wieczorem James Hurst i Matthew McKenzie wyszli z domu tego pierwszego w Heywood i udali się do sklepu. Z niewiadomych jednak względów mężczyźni, zamiast kupić, ukradli wódkę, puszki piwa i papierosy. Następnie Hurst i McKenzie mieli skierować się do domu znajomych na imprezę, ale na nią już nie dotarli.
Rasizm w UK – Anglicy z Hull wspierają Polaka, który stał się ofiarą dyskryminacji
Co się stało po drodze? Sąd Manchester Crown Court nie zdołał tego ustalić, ale wiadomo jest, że James Hurst zaatakował swojego kolegę po wejściu w boczną uliczkę Promenade Street. 29-latek wbił koledze nóż prosto w serce, a następnie, jak gdyby nigdy nic, odszedł i zostawił go konającego na ziemi.
Po dokonaniu zabójstwa Hurst udał się do McDonalda, gdzie kupił dwa zestawy jedzenia i zaniósł je do domu swojej dziewczyny. Para zjadła posiłek, a Hurst nie przyznał się partnerce do tego, co zrobił. O morderstwie poinformował on dopiero nad ranem swoją mamę. – Dźgnąłem kogoś nożem mamo, na Promenade Street – miał powiedzieć przez telefon.
Polscy kierowcy wzięli sprawę w swoje ręce – w Calais sami rozprawili się z agresywnym imigrantem!
Sędziowie Manchester Crown Court nie mieli dla Jamesa Hursta litości i skazali go na dożywocie. Mężczyzna oczywiście będzie się mógł ubiegać się o wcześniejsze zwolnienie, ale nie prędzej niż po 26 latach. Rodzina Matthew McKenziego z ulga przyjęła wyrok, ale oświadczyła też, że żadna, nawet najcięższa kara, nie zdoła złagodzić jej bólu.