Premier Szkocji, Nicola Sturgeon powiedziała, że szkocki parlament może zawetować Brexit i uniemożliwić Wielkiej Brytanii opuszczenie Unii Europejskiej.
23 czerwca w referendum Szkocja opowiedziała się zdecydowaną większością głosów – 62 procent – przeciwko Brexitowi. Nicola Sturgeon w rozmowie z BBC na pytanie prezentera o to, czy wyobraża sobie „furię Brytyjczyków, gdy Szkocja powstrzyma ich przed wyjściem z Unii”, odpowiedziała: „Owszem, ale wydaje mi się, że furia ta byłaby porównywalna do tej, jaką czuje obecnie większość Szkotów, gdy wisi nad nimi widmo opuszczenia Unii Europejskiej bez ich zgody na to. To nie ja stworzyłam taką sytuację – staram się tylko kierować tym wszystkim w najlepszy z możliwych sposobów”.
Oh my! Looks like Scotland and Northern Ireland may have a veto on #Brexit process – p 19 https://t.co/7aqGpTDlBn pic.twitter.com/82zR5UFPfw
— Jim Fitzpatrick (@jimfitzbiz) 25 czerwca 2016
— Jim Fitzpatrick (@jimfitzbiz) 26 czerwca 2016
Dzień po Brexicie – co ze Szkocją? Będzie kolejne referendum w sprawie niepodległości?
Co ciekawe – dziennikarz Jim Fitzpatrick zauważa jeszcze jedną możliwość, która tkwi już w dokumencie Izby Lordów. Okazuje się, że status Szkocji w Wielkiej Brytanii opiera się na prawie unijnym, a z oczywistych względów wraz z Brexitem, musiałoby dojść do jego usunięcia za zgodą szkockiego parlamentu.
Wspólnota Brytyjska przestanie istnieć? Kolejne państwo domaga się referendum
Dokładnie tak samo jest w przypadku Irlandii Północnej. W ten sposób Szkocja i Irlandia Północna mogłyby uniemożliwić wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej albo – przynajmniej – bardzo ten proces skomplikować.
Wielka Brytania po Brexicie: Polka odpowiada na list Brytyjczyka