Burka krzykiem mody? Sprzedaż tradycyjnego muzułmańskiego ubioru na Wyspach rośnie

Pomimo tego, że w Koranie nie ma słowa o wymogu noszenia burki przez kobiety, w kulturze muzułmańskiej jest to przyjęty zwyczaj.

Wynika on z konserwatywnego odczytania idei hidżabu, a więc zachowania skromności w ubiorze, szczególnie w przypadku płci pięknej. Właściwa burka służy zasłonięciu całej twarzy i głowy z wyjątkiem niewielkiego obszaru wokół oczu. Burka afgańska lub burka właściwie z kolei zasłania całe ciało w tym oczy. Zostają one zakryte siatką umożliwiającą widzenie.

- Advertisement -

Wydawało się, że muzułmańskie kobiety przyjeżdżające na stary kontynent zachłysną się modą i będą chciały upodobnić się do Europejek i uwolnić od niewygodnych burek. Nic z tego – tradycja trzyma się mocno. A burki, które z naszego punktu widzenia mogą uchodzić za uwłaczające i seksistowskie, sprzedają się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. Także w UK.

Recepcjonista usłyszy wyrok za hasła “deportować islamistów” i “islamskie zło”

Ich popularność i sprzedaż na Wyspach ciągle rośnie. Na dobre zadomowiły się na naszych ulicach i powoli wdzierają się do świata mody, co widać choćby po nowej ofercie sklepów Marks and Spencer. Doskonale widać to choćby w Blackburn, trzecim brytyjskim mieście z największą populacją muzułmanów. 30% kobiet należących do muzułmańskiej mniejszości całkowicie zakrywa swoje twarze. „Sprzedaje więcej burek i nikabów, niż kiedykolwiek wcześniej” – mówi Nadeem Siddiqui, właściciel sklepu Hijab Center. Ile? Tego już nie chce zdradzić.

I choć przynoszą mu zyski nie jest specjalnym fanem tradycyjnej muzułmańskiej odzieży, bo zdaje sobie sprawę, że wzbudza ona kontrowersje. Prowadzi do konfliktów, staje się przedmiotem ostrej debaty, kłótni wręcz, które jeszcze bardziej pogłębia podziały w brytyjskim społeczeństwie.

Państwo Islamskie podbiło Londyn? Nie, to tylko reklama… nowego sklepu

„Rozwiązaniem problemy powinna być edukacja, a nie zakazy, jakie wprowadzono w Norwegii” – mówi Siddiqui. W innym wypadku kulturowa wojna na Wyspach będzie trwała w najlepsze.

Teksty tygodnia

Strajk lekarzy rezydentów w UK może potrwać do 2026 roku

Lekarze ostrzegają, że strajk może potrwać ponad sześć miesięcy, ponieważ uznają rządowe propozycje podwyżek za niewystarczające. Rezydenci zrzeszeni w Brytyjskim Stowarzyszeniu Medycznym (BMA) przegłosowali przedłużenie prawnego mandatu do strajku aż do stycznia 2026 roku.

Walia wprowadza karty na żywność bezglutenową

Jesienią 2025 roku mieszkańcy Walii zmagający się z celiakią będą mogli skorzystać z przedpłaconych kart do zakupu żywności bezglutenowej.

Wielka Brytania rozważa „paszporty węglowe”. Zapomnij o swobodnym lataniu na wczasy

W Wielkiej Brytanii coraz poważniej rozważa się wprowadzenie tzw. paszportów węglowych. Miałyby one ograniczyć liczbę zagranicznych podróży lotniczych obywateli.

Apel o zniesienie zeznań podatkowych dla pracowników w Niemczech

Niemiecki Związek Zawodowy dla Administracji Podatkowej (DTSG) zaapelował o znaczne uproszczenie, a nawet całkowite zniesienie zeznań podatkowych dla pracowników.

Nawet jeśli bagaż jest w normie, Ryanair może cię ukarać

Podróżując tanimi liniami lotniczymi, wiele osób koncentruje się wyłącznie na bagażu – czy torba spełnia wymagane wymiary, czy zmieści się pod fotelem, czy trzeba dokupić dodatkowy bagaż. Jednak w przypadku Ryanaira pułapka może czaić się jeszcze gdzie indziej.

Przeczytaj także

kasyno online