Kim była Sandra Żmijan? Jak wyglądały ostatnie chwile życia Polki zamordowanej w Londynie

32-letnia Polka została uznana za zaginioną w sobotę. Lokalną policję zawiadomi znajomo zaginionej. Opublikowano zdjęcia zaginionej, rozesłano komunikaty, zaalarmowano lokalną społeczność.

Niestety, kobiety nie odnaleziono żywej. W poniedziałek rano w przydomowym ogrodzie przy Whittington Avenue w zachodnim Londynie znaleziono jej ciało. Co się stało? Jak doszło do tej śmierci? Kim była Sandra Żmijan? Oto wszystko, co wiemy w tej sprawie.

- Advertisement -

Jak ustalili dziennikarze "Wirtualnej Polski" kobieta mieszkała w brytyjskiej stolicy od niedawna, zaledwie od kilku lat. Zawodowo zajmowała się sprzątaniem domów oraz pracą na budowę. Jaj pasją był boks. 22 września, w dniu swoich urodzin, miała stanąć do walki o kobiecy tytuł "Mistrza Ultra White Collar Boxing". 

Policja opublikowała zdjęcie kobiety, której ciało zostało znalezione w ogrodzie w zachodnim Londynie, to Sandra Zmijan

W swoim życiu zmagała się również z nowotworem, o czym mogliśmy przeczytać w "Nowinach Zabrzańskich". "Rak nie był dla mnie nowością. Znamy się od dawna. Osobiście, od kilkunastu lat. Wtedy zdiagnozowano u mnie nowotwór skóry. Fakt, że później znów zachorowałam z pewnością jest konsekwencją tamtych wydarzeń. Wtedy miałam pokiereszowaną rękę, teraz i rękę i wnętrze. Lekarze usunęli m.in. macicę. Zrobili wszystko, by ocalić jajniki. Na szczęście udało się. Dzięki nim mój organizm zachował równowagę hormonalną" – cytuje lokalny periodyk "WP".

Powodem jej wyjazdu do UK były pieniądze, a w Londynie odkryła w sobie również pasję do boksowania. "Trafiłam pod skrzydła prawdziwych mistrzów, ale musiałam więcej od pozostałych. Nie tylko trzeba było podołać fizycznemu wysiłkiem, ale również zmierzyć się z chronicznym bólem. Długo nikomu nie przyznawałam się do choroby. W końcu jednak musiałam. Obowiązkiem każdego trenującego było wypełnienie karty zdrowotnej. Długo zwlekałam z jej oddaniem, a kiedy już ją pokazałam, zebrałam gratulacje" – czytamy w dalszej części relacji.

PILNE: 26-letni Wojciech T. oskarżony o morderstwo Sandry Zmijan w zachodnim Londynie, stanie dzisiaj przed sądem

Jak doszło do jej śmierci? "Postanowiliśmy zgłosić zaginięcie Sandry na policję. Po publikacji zdjęcia przez Scotland Yard odezwała się do nas siostra Sandry z Liverpoolu. Powiedziała, że przyjedzie jak najszybciej jest to możliwe. W poniedziałek rano ktoś odebrał telefon Sandry. Kobiecy głos w słuchawce powiedział nam, że telefon leżał w zakrwawionych rzeczach jej brata. I, że jedzie do szpitala, bo brat podciął sobie żyły. Później okazało się, że brat tej kobiety – to mężczyzna, do którego Sandra udała się w czwartek wieczorem. Natychmiast poprosiliśmy o jego adres, po czym udaliśmy się tam, mając najgorsze przeczucia. Krzyczeliśmy, waliliśmy w drzwi i okna. Powiadomiliśmy policję. Po przyjeździe policjantów potwierdziły się nasze najgorsze obawy" – relacjonuje dla "Wirtualnej Polski" znajomy Sandry.

Przypomnijmy, że w czwartek 27 września przed Croydon Magistrates’ Court stanął podejrzany o morderstwo Żmijan mężczyzna. To Polak, niejaki 26-letnie Wojciech T. Jak ustalono podczas sekcji zwłok kobieta zmarła w wyniku uderzenia ciężkim i tępym narzędziem w głowę. Detektywi potwierdzili, że nie szukają już nikogo innego w związku z morderstwem.

Teksty tygodnia

Atak hakerski na Clinical Diagnostics. Wyciekły dane 485 tys. kobiet

Grupa hakerska Nova, która włamała się do holenderskiego laboratorium Clinical Diagnostics, grozi ujawnieniem kolejnych danych medycznych. Do tej pory cyberprzestępcy opublikowali już informacje dotyczące niemal pół miliona kobiet uczestniczących w badaniach przesiewowych na raka szyjki macicy.

Limit dzieci w klasach. Czy to dobry pomysł?

Czy limit dzieci w klasach to dobry pomysł? Czy będzie sprzyjał nauce i rozwojowi dzieci w szkołach. Pomoże w integracji? Z perspektywy psychologicznej i społecznej, mniejsze klasy to inwestycja w przyszłość.

Tropikalna choroba Denga zmierza do UK. Winne zmiany klimatyczne

Denga zwykle występuje w regionach tropikalnych i subtropikalnych. Najnowsze badania wskazują jednak, że wkrótce choroba ta może pojawić się także w Wielkiej Brytanii.

Bezwzględny zakaz parkowania na chodnikach w UK? W części Wielkiej Brytanii dostaniesz za to mandat

Od poniedziałku 18.08.2025 w części Wielkiej Brytanii weszło nowe prawo. Przepisy bezwzględnie zabraniają parkowania na chodnikach oraz na ulicy, w miejscach z obniżonymi krawężnikami.

Zamiast czekać na emeryturę, możesz pójść na zasiłek. Wiele osób tak robi

Stereotyp mówi o młodych, którzy „nic nie robią”, ale statystyki pokazują zupełnie inny obraz. Coraz częściej to osoby po pięćdziesiątce korzystają z Universal Credit i są zwolnione z obowiązku poszukiwania pracy.

Przeczytaj także

kasyno online