Doświadczenia Polaków wracających do kraju z emigracji w Wielkiej Brytanii są tak różne, jak doświadczenia Polaków wyjeżdżających na Wyspy. Truizmem będzie powiedzieć, że każdy ma swoją historię – swoje sukcesy i porażki, rozczarowania i niespodzianki. Tym razem młoda Polka wyznała w sieci, że na myśl o dalszym życiu w Polsce i perspektywie zestarzenia się nad Wisłą „chce jej się wyć”. Jak na to zareagowali internauci? Zobaczcie sami.
Perspektywa pozostania w Polsce na dłużej przeraża?
- „Wróciliśmy jakoś 1,5 roku temu. Powiedzcie, że mi nie odbija i jest nas więcej. Na samą myśl, że mam tu mieszkać, wychowywać dzieci i nie daj boże się zestarzeć, chce mi się wyć. Nie ma dnia, żebym nie myślała o powrocie, jak odwiedziłam w maju stare śmieci, to się poryczałam i poczułam jak w domu i że znów mogę oddychać. Tu ciężka depresja, praca porażka, szkoła porażka, mentalność porażka. Wiem, że teraz wszędzie jest ciężko, ale wolę 30 lat spłacać kredyt w UK lub wynajmować, niż tu zostać, jakby ten kraj wyssał ze mnie całą energię… I nie wiem, czy mi odwaliło, czy to normalne? Mam dach nad głową, zdrowe dzieci, podobno niezłą pensję jak na PL, a i tak (…) nie chcę tu być...” – taki dramatyczny wpis umieściła w internecie Polka, która wróciła nad Wisłę po latach emigracji. I niestety z jej oglądem sprawy zgodziła się spora liczba rodaków, którzy, tak jak ona, mają problem z wyobrażeniem sobie dłuższego pobytu w Polsce. Oddajmy im głos:
- „Mieliśmy podobnie – wróciliśmy do Szkocji. Szkoda czasu i zdrowia na ten chory kraj”;
- „Ja dałam radę tylko 8 miesięcy w Polsce. W tym czasie przypomniałam sobie dokładnie dlaczego wyjechałam 10 lat wcześniej do UK. I wróciłam znowu do UK. Mentalność i atmosfera w pracy nieporównywalna”;
- „Gdy pracowało się 10+ lat w topowych korpo w UK w otoczeniu ludzi na poziomie, to Polska nacja, która dopiero co wyszła z komuny, jest nie do zniesienia”;
- „Wróciliśmy do PL po 15latach. Sprzedaliśmy wszystko. Kupiliśmy mieszkanie w PL. Wytrzymaliśmy 3 lata. Nie da się tam żyć, jeśli nie przyjeżdżasz na gotowe (po dziadkach czy rodzicach);
- „Też w 2018 r. kupiłam bilet do Polski tylko w jedną stronę i po roku wróciłam do UK z podkulonym ogonem. Jestem do dziś w UK, w tamtym roku byłam w Polsce 3,5 tygodnia u syna, to z radością wracałam, a jak córka mnie wiozła z lotniska, to powiedziałam " wreszcie do domu". Już zdecydowanie wiem, że w UK jest moje miejsce na ziemi i nie widzę siebie w Polsce. Przykre, ale prawdziwe”.
Nie wszyscy w Polsce cierpią
Okazuje się jednak, że nie wszyscy tak traumatycznie przeżywają powrót na łono ojczyzny. Wręcz w ogóle nie mają traumy, tylko rozpiera ich przede wszystkim radość. Poniżej oddajemy głos także tym Polakom, którzy cieszą się z powrotu do kraju po latach emigracji (choć nie wszystko zawsze jest idealnie):
- „3 lata temu wróciłam do Polski i nie żałuję, to była dobra decyzja. Wyjechałam sama i wróciłam sama po 11 latach, fakt łatwiej jest, jak uda się odłożyć na własny kąt. Teraz spełniam marzenia z młodzieńczych lat. Oczywiście nie wszystko jest kolorowe, tam też nie wszystko było”.
- „Mam dokładnie odwrotnie!. W Polsce odżyłam, przez 4 miesiące widziałam więcej słońca niż w Manchesterze przez 2 lata. Tamto miasto odbiera mi chęć do życia, samotność, deszcz, brud, głupi i zaściankowi ludzie na północy, tylko kasa się zgadza. W Polsce jest wszystko, co chcę, ale zarobki tragiczne. 1000zl na tydzień idzie mi w kraju, takie są wysokie ceny. Paliwo jest za 7 zł. Za mniej niż 10 000 zł na rękę na osobę, jest tu wegetacja. Gdybym mogła pracować w Polsce i zarabiać w £, £2000 na rękę, nie miałabym w ogóle dylematu, gdzie osiąść. Ale w Polsce realne są 4000 zł na rękę (…) To jest nierealne, by w Polsce żyć za złotówki. Pozostaje wegetować w UK, zbierać funty i na 4 miesiące do roku uciekać do Polski, by uniknąć depresji, żyjąc w UK”;
- „Mi odbije, jak zostanę tu jeszcze dłużej i właśnie nie chcę tu wychowywać swojego dziecka, za pół roku wracamy i nareszcie zaczęłam planować i okazało się, że mam jeszcze jakaś energię w sobie. Od początku mi się tu nie podobało, ale myślałam, że z biegiem czasu czy lat to się zmieni, niestety nic na lepsze… dlatego zbieramy się stąd i chyba jedyne, za czym będę tęsknić, to za stałymi godzinami w szkole i mundurkami, ale raczej z tym sobie poradzę”.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Wymarłe miasto na angielskim wybrzeżu oferuje domy w cenie od 5000 funtów