Przed brytyjskim sądem tłumaczył się, że nie znał lokalnych przepisów, a w Polsce jest „całkiem normalne” wypicie jednego czy dwóch piw przed tym, jak siądzie się za kierownicą i pójdzie do pracy.
Liczba ofiar śmiertelnych wypadków samochodowych spowodowanych przez kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu osiągnęła najwyższy poziom od ponad dekady, jak wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez brytyjskie ministerstwo transportu.