Czy Polacy żyjący nad Wisłą, którzy nie mają za sobą dłuższego doświadczenia emigracji, dobrze wybrali? W mediach społecznościowych pewna kobieta zaskoczyła wszystkich, twierdząc, że jej znajomi w Polsce „żyją jak pączki w maśle”.
Polacy, którzy nie udali się na emigrację, zyskali?
To, że coraz więcej Polaków mieszkających za granicą, w tym zwłaszcza w UK, wraca do kraju, wiemy już nie od dzisiaj. Ale rzadko słyszy się glosy, że Polacy bardzo żałują swojego czasu spędzonego na emigracji. A taki żal wyraziła właśnie pewna Polka, która sporo czasu mieszkała i pracowała w UK. „Szczerze, jak obserwuję poziom życia Polaków i to, do czego doszli moi rówieśnicy, którzy z Polski nigdy nie wyjechali, to żałuję tych lat w UK. Moi rówieśnicy żyją jak pączki w maśle, choć wciąż narzekają, że jest źle” – mówi kobieta. I precyzuje, że jej koledzy, którzy nie emigrowali, nie musieli borykać się z dylematami dotyczącymi życia za granicą, w tym przede wszystkim z wewnętrznym rozdarciem, gdzie lepiej jest układać sobie życie. Polka dodaje także, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej, nad Wisłą swoje oddziały otworzyło wiele międzynarodowych firm, które zaoferowały Polakom nowe szanse na rozwój. „Widzę, że większość ludzi z mojego pokolenia ma dużo więcej, niż ja mogłam mieć w UK. Czy mogę mieć teraz w PL, zaczynając wszystko od zera. Kiedy jest kryzys, ogromna inflacja, a ceny nieruchomości szaleją”.
Polacy są zamożni?
Polka przyznała też z rozgoryczeniem, że czuje się oszukana przez rodaków nad Wisłą. Precyzuje to w następujący sposób: „Szkoda, że ludzie w Polsce tak bardzo kłamią. Będąc w UK myślałam już wcześniej o powrocie. Jednak z każdej strony od lat słyszałam tylko utyskiwania, jak w Polsce ciężko się żyje. Jak każdy zarabia 1500 [zł]. A gdy pytałam skąd w takim razie te pełne restauracje, domy powstające jak grzyby po deszczu, styl życia, który widać było, przyjeżdżając na urlop, słyszałam w odpowiedzi od niemalże wszystkich, że to wszystko na kredyt. Życie ponad stan. Że tak naprawdę nikogo na nic nie stać. Szukałam informacji wśród znajomych, otoczenia, w internecie. Ale wszystko sprowadzało się do jednego – jest nędza nic się nie zmieniło, nie ma sensu wracać”.
Polacy w UK są „daleko w tyle” za rodakami w Polsce?
Kobieta uzupełnia jednocześnie, że teraz, gdy nad Wisła pojawiła się wysoka inflacja i nastał kryzys, ludzie „szczerze” przyznają, jak to dobrze żyło im się w Polsce przez ostatnie lata. „To nieprawda, że większość żyje na kredyt. Większość, o ile nie wszyscy, których znam, ma pospłacane piękne mieszkania. (…) Dzieci co chwilę wysyłane są na wypasione obozy. A to quady, a to konie, a to surfing, a to zagranicą. I to nie rzadko nawet kilka razy w sezonie. Całe, nawet duże rodziny, stać na wyjazdy zagraniczne. Każdy weekend jakieś atrakcje, wypady nad morze, w góry. Dzieci wysyłane są na przeróżne drogie zajęcia pozalekcyjne. (…) Do tego [Polacy] mają oszczędności, rodzice, dorośli, co druga osoba. Pomimo tych kosztów mogą sobie pozwolić na swoje hobby. Często nie tanie. [Na] kolekcjonowanie zabytkowych samochodów, motocykle, naukę latania, zakup łodzi, jachtów, domy w Hiszpanii czy gdzieś w ciepłych krajach” – żali się kobieta.
A na koniec przyznaje, że według niej jej „życie w UK to był śmiech na sali pod względem finansów”. I dodaje, że teraz nie będzie już w stanie nadrobić tych zaległości.
A Wy jak to odbieracie? Czy opłacało się przez wiele lat pracować na Zachodzie? Czy Polacy w UK są „daleko w tyle” za rodakami nad Wisłą, jeśli chodzi o zarobki i kontakty zawodowe? Czekamy na Wasze komentarze.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Zmiana czasu 2023: Kiedy przestawiamy zegarki na czas zimowy?
Spór konserwatystów o podwyżkę benefitów od 2024
Czy zarabiając 4 tys. funtów w UK opłaca się wracać do Polski?