W sklepach w Niemczech coraz częściej zamiast opakowań kawy klienci widzą… ich zdjęcia. To reakcja na falę kradzieży, która szczególnie dotknęła popularne sieci handlowe, takie jak Lidl czy Edeka.
W Rotterdamie doszło do sytuacji jak z filmów. W godzinach popołudniowych, tuż przed zamknięciem, w jednym ze sklepów doszło do próby kradzieży. Sytuacja jednak potoczyła się zupełnie inaczej, niż zazwyczaj a Polak wraz z synem zatrzymali złodzieja.