W geście solidarności wobec ofiar zamachu w Manchesterze ludzie robią sobie tatuaże z… pszczołą. Akcja ta ma nie tylko upamiętnić wydarzenia z 22 maja, ale również pomóc w zebraniu pieniędzy dla rodzin ofiar.
Ta dość oryginalna akcja została zapoczątkowana przez Sama Barbera z Stalybridge. Na czym polega? Po prostu na zrobieniu sobie tatuażu z pszczołą kosztującego 50 funtów. Całkowity dochód ma zostać przekazany na akcję crowdfundingową, która ma wspomóc rodziny ofiar zamachu.
Z OSTATNIEJ CHWILI: Do college'u w Manchesterze wysłano saperów i wojsko! Ewakuowano mieszkańców
"Wydaje mi się, że ludzie po prostu nie wiedzą co robić, a chcą zrobić coś w tej sprawie" – komentował Vent Brewer, menedżer jednego z studiów tatuażu w Manchesterze. "Sprawiając sobie tatuaż poczują się jakby dołożyli swoją cegiełkę w pokojowym rozwiązaniu obecnego kryzysu".
Akcją zainteresowało się już 1700 osób. Biorą w niej udział studia tatuażu nie tylko w Manchesterze czy UK w ogóle, ale także w Glasgow, Bristolu czy Australii.
Ale dlaczego padło akurat na pszczołę? Otóż to pracowite stworzonko funkcjonuje jako symbol Manchesteru od czasów rewolucji przemysłowej, a dokładnie od 1842 roku. Reprezentuje on wytrwałość i pracowitość jego mieszkańców, a oprócz tego miasto w tamtym okresie przypominało rojny ul, w którym praca wręcz wrzała.
Theresa May: Poziom zagrożenia terrorystycznego został podniesiony do najwyższego, piątego poziomu!
W herbie The University of Manchester znajdują się trzy pszczoły, który pokazują współczesną innowacyjność i przedsiębiorczą przeszłość. Nietrudno znaleźć pszczółki na wielu zabytkach miasta, a także na niszczycielu HMS Manchester i browaru Boddington’s. Teraz może stać się symbole solidarności i wzajemnej pomocy.