Wbrew początkowym zapowiedziom, Polka Polish Cousine lokal z oferujący specjały kuchni polskiej w Irlandii, nie zostanie zamknięty, choć zmieni się forma jego funkcjonowania. Wygląda na to, że na restaurację prowadzoną przez naszych rodaków, polskie małżeństwo mieszkające na „Zielonej Wyspie” portfelami zagłosowali jej klienci.
18 września 2024 na oficjalnym profilu właściciel restauracji Polka Polish Cousine ogłosili, że „z ciężkim sercem” planują zamknięcie swojego lokalu. „Dokładna data naszego ostatniego dnia zostanie ustalona w przyszłym tygodniu po rozmowie z właścicielem, ale przewidujemy, że pozostaniemy otwarci jeszcze przez około dwa tygodnie, do końca tego miesiąca” – jak czytamy w oświadczeniu, które umieścili w mediach społecznościowych.
Jednak pomimo tych ponurych zapowiedzi lokal zlokalizowany w irlandzkim Galway nadal funkcjonuje. Wygląda na to, że jego kliencie na wieść o tym, że może zostać zamknięty, zagłosowali swoimi portfelami.
Początki nie były łatwe
Polka Polish Cousine jest prowadzona przez naszych rodaków, małżeństwo Łukasza i Iwonę. Na „Zielonej Wyspie” pojawili się w 2025 roku. – Przylecieliśmy tu dziewięć lat temu, do znajomych, dosłownie dzień po ślubie, w dzień poprawin. I tak zostaliśmy, bo Irlandia jest krajem bardzo przyjaznym – jak komentują specjalnie dla „Polish Express”. – Czujemy się tutaj bardzo dobrze, nie odczuwamy żadnych złych emocji i ciężko pracujemy – dodają.
– Początki naszej działalności były niełatwe, ale mieliśmy klientów zdobytych wcześniej, więc nie zaczynaliśmy całkowicie od zera. Początkowo oferowaliśmy dania tylko na wynos, a po pół roku działalności otworzyliśmy restauracje ze stolikami. W tym samym czasie nasz kolega otworzył również polski lokal parę ulic dalej od nas, więc mieliśmy konkurencję z większą ilością miejsc siedzących. Zamknęli się jednak w kwietniu 2024 roku – tak wyglądały początki Polka Polish Cousine.
Co okazał się największym problemem polskiego lokalu w Galway?
Przede wszystkim właściciele Polka Polish Cousine narzekają na kiepską lokalizację. Ich restauracja znajduje się w takim punkcie, że ciężko ją zauważyć. Potencjalni klienci ją mijają, przejeżdżając obok bez świadomości tego, że mogą się zatrzymać i zjeść coś polskiego. „Jesteśmy w pełni świadomi, że nasza lokalizacja stanowiła wyzwanie, a przy ograniczonym kapitale na marketing i niewystarczającej początkowej inwestycji, od samego początku stanęliśmy w obliczu znacznych trudności” – jak pisali na oficjalnym profilu na FB.
Drugą sprawą są koszty utrzymania. Niestety, podatki oraz rosnące opłaty związane z wynajmem lokalu, sprawiają, że „utrzymanie się na powierzchni” nie jest łatwe. – Weekend jest busy, ale w ciągu tygodnia jest cisza – jak zaznaczają właściciele lokalu.
Ostatecznie jednak restaurację udało się uratować, a zapowiedzi zamknięciu Polka Polish Cousine okazały się bez pokrycia. Polski lokal w Galway będzie działał, choć w ograniczonym zakresie, oferując jedynie dania na wynos. – Nie zamykamy całkowicie naszej działalności. Jedynie zamykamy możliwość wejścia do lokalu, a kontynuujemy naszą działalności tylko w ramach delivery tylko w danych godzinach – komentują nasi rodacy.
Polska kuchnia w Irlandii
A co najbardziej polubili Irlandczycy w polskiej kuchni? – Generalnie bardzo polubili naszą kuchnię. Najbardziej lubią schabowego, aczkolwiek karkówka czy pulpety i nasze zupy również zakradły się do ich serca – jak zaznacza polskie małżeństwo.