Fot. Getty
Brytyjski premier w ostatnich dniach zabłysnął już kilka razy swoimi nietypowymi wypowiedziami. Nie inaczej było we wtorek, gdy podczas wywiadu dla niemieckiej telewizji ZDF Boris Johnson stwierdził, że wojna w Ukrainie została wywołana z powodu „toksycznej męskości” Putina.
Tuż po trzydniowym szczycie G7, który odbył się w południowych Niemczech i przed szczytem NATO w Madrycie, premier Boris Johnson wypowiedział się dla niemieckich mediów na temat obecnej sytuacji, związanej z wojną w Ukrainie. Premier UK podzielił się z dziennikarzami dość nietypową opinią na temat przyczyn inwazji Rosji na Ukrainę.
Gdyby Putin był kobietą…
Zdaniem szefa brytyjskiego rządu, jednym z kluczowych powodów inwazji Rosji na Ukrainę jest… płeć rosyjskiej głowy państwa. Boris Johnson uważa, że Putin nie zaatakowałby Ukrainy, gdyby był kobietą, a obecna wojna jest „doskonałym przykładem toksycznej męskości”. W wywiadzie dla niemieckiej telewizji ZDF po szczycie G7 Boris Johnson mówił:
„Gdyby Putin był kobietą, a oczywiście nie jest, ale gdyby był, naprawdę nie sądzę, żeby rozpoczął tą szaloną macho wojnę z inwazją i przemocą w taki sposób, w jaki to robi. Jeśli szukasz doskonałego przykładu toksycznej męskości, to właśnie widać go w Ukrainie”.
Wypowiadając tą opinię na temat przyczyn inwazji Rosji na Ukrainę, premier UK jednocześnie wezwał do tego, by w politykę angażowało się więcej kobiet i aby „częściej zasiadały na najważniejszych stanowiskach”. Oprócz opinii na temat przyczyn wojny w Ukrainie, brytyjski premier mówił także dziennikarzom, że jego zdaniem kraje zachodnie powinny silniej wesprzeć Ukrainę w walce z Rosją oraz zwiększyć wydatki na obronność.