Czy Szkocja już w przyszłym miesiącu OFICJALNIE ogłosi przygotowania do drugiego referendum?

W zasadzie nie ma tygodnia, aby premier Nicola Sturgeon nie wspomniałaby o chęci opuszczenia Zjednoczonego Królestwa przez Szkocję, ale spekulacje dotyczące kolejnego referendum niepodległościowego nasiliło się w ostatnich dniach. Jaki jest tego powód?

Liderka SNP podkreśla, że ciągle jest gotowa na wypracowanie kompromisowego rozwiązania na linii Edynburg-Londyn w sprawie Brexitu i obecności Szkocji w Unii Europejskiej, ale "śmiertelna bezkompromisowość" rządu Theresy May stanowi przeszkodę nie do przejścia. "Jeszcze nie jest za późno na zmianę kursu rządu Wielkiej Brytanii, ale czas ucieka" – mówiła w wywiadzie dla "Timesa", podkreślając wyraźnie, że Szkoci to ci "dobrzy", a Anglicy – ci "źli". Jeśli porozumienia nie uda się osiągnąć nie będzie innego wyjścia, jak kolejne referendum w sprawie niepodległości.

- Advertisement -

Szkocja ziemią obiecaną dla polskich przedsiębiorców. Zobaczcie, jak przebija Polskę

Pytana o szanse na powodzenie takiego projektu Sturgeon podkreślała, że po porażce z 2014 wiele się zmieniło. Decyzja Brytyjczyków o Brexicie całkowicie zmieniła sytuację panującą w Zjednoczonym Królestwie. Według zapewnień swojej szefowej rządu Szkoci są gotowi oderwać się od UK i wziąć sprawy w swoje ręce. W dodatku zauważyła, że jej ojcyzna nigdy nie była "równym partnerem" dla Anglii. Jakiekolwiek zapewnienia, że tak właśnie było i jest to tylko puste frazesy.

Według doniesień agencji Reutersa nastroje niepodległościowe w Szkocji stają się coraz mocniejsze, a przekonanie o sukcesie w kolejnym referendum graniczy z pewnością. W kuluarach mówi się, że wezwanie do rozpoczęcia tej operacji miałoby mieć miejsce już w przyszłym miesiącu – akurat wtedy, gdy Wielka Brytania formalnie ruszyłaby z wychodzeniem ze Wspólnoty.

Szkocja CHCE niepodległości – co oznacza to dla Polaków?

Warto dodać, że Szkocji bardzo zależy na obecności w Unii. Dla tego kraju Brexit może okazać się szansą na stanie się niezwykle atrakcyjnym kierunkiem dla zagranicznych biznesmenów, którzy szukają sposobów, aby zoptymalizować koszty prowadzenia swojej działalności. Rząd Nicoli Sturgeon chce przyciągnąć do siebie przedsiębiorców działających na terenie Anglii (póki co!) na zasadach zdrowej, rynkowej konkurencji. W Szkocji mają zostać zaoferowane jeszcze atrakcyjniejsze warunki od tych oferowanych przez Anglię. Może więc zdarzyć się tak, że już za kilka miesięcy, osoby planujące rejestrację firmy za granicą, zamiast do Londynu będą kierować się do Edynburga.

Agnieszka Moryc, ekspert firmy Admiral Tax, sądzi, że mało prawdopodobnym jest, aby Szkocja odłączyła się od Zjednoczonego Królestwa, ale że rząd w Edynburgu w pewnością zrobi wszystko, żeby przyciągnąć do siebie po Brexicie jak najwięcej firm. "Prawda jest taka, że Szkocja już teraz w wielu obszarach ma znacznie bardziej przyjazne procedury niż pozostałe kraje Zjednoczonego Królestwa" – dodaje Moryc, specjalistka od wsparcia księgowo – doradczego przedsiębiorstw prowadzonych w Wielkiej Brytanii. 

Teksty tygodnia

Zniżki na telefon i internet dla osób pobierających Universal Credit

Wprowadzono zniżki na telefon i internet dla osób pobierających Universal Credit i inne świadczenia. Tłumaczymy, jak działają taryfy socjalne.

Oszustwa przy aplikowaniu o ETA. Jest coraz więcej zgłoszeń

Gwałtownie rośnie liczba zgłaszanych oszustw przy aplikowaniu o ETA. Przestępcy wykorzystują brytyjskie przepisy dotyczące nowej polityki imigracyjnej.

Brytyjska flaga w szkole. Kolejni uczniowie ukarani za noszenie symboli narodowych

W Wielkiej Brytanii wciąż głośno o sprawie 12-latki ukaranej za założenie sukienki z motywem brytyjskiej flagi na szkolną imprezę. Teraz pojawiły się doniesienia, że uczniowie innej szkoły również ponieśli konsekwencje za noszenie narodowej flagi podczas szkolnego święta kultury.

Wielka Brytania uderza w gangi zajmujące się przemytem migrantów

W środę 23 lipca brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oficjalnie wprowadziło prawdopodobnie pierwszy na świecie reżim sankcyjny skierowany przeciwko gangom wspierającym nielegalną migrację poprzez przemyt ludzi.

Niemieccy politycy chcą dłuższej drogi do uzyskania obywatelstwa

Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna oraz Unia Chrześcijańsko-Społeczna zapowiadają radykalne zmiany w polityce migracyjnej Niemiec. Kwestia zasadniczo koncentruje się na zaostrzeniu przepisów dotyczących naturalizacji.

Przeczytaj także