Z wypowiedzi naszych rodaków wynika, iż bardzo rzadko ich powrót motywowany jest kwestiami finansowymi. W perspektywie Polaków mieszkających w UK ciągle na lepsze zarobki i większe pieniądze można liczyć na Wyspie niż we własnej ojczyźnie.
Niemniej, trzeba zaznaczyć, że Polska pod tym względem znacznie się poprawiła, choćby od lat 90. i wczesnych lat dwutysięcznych. To już nie czasy „głodowych pensji, życia od pierwszego do pierwszego, zera perspektyw, pracy na czarno”, jak zaznacza jeden z dyskutantów w wątku, który pojawił się na jednej z popularnych grup polonijnych na Facebook`u. Wątku, którego temat podejmujemy w tym tekście.
Nie brakuje głosów, że w naszym kraju da się przynajmniej tak dobrze, a nawet lepiej zarobić, niż w Wielkiej Brytanii. Przynajmniej w niektórych przypadkach. Ale jeśli nie pieniądze, to co?
Polska lepsza od Wielkiej Brytanii?
Wiele osób wskazuje na szeroko pojmowaną „jakość życia” oraz bezpieczeństwo. – Przyjechałam tutaj 15 lat temu i po tych latach nasze miasto zmieniło się w „ghost town”, wszędzie syf, brud i masa Rumunów plujących słonecznikiem. Centrum miasta – w co drugiej wnęce sklepowej bezdomni. Brak możliwości spędzenia czasu w fajnym miejscu z dzieckiem (…) Służba zdrowia i mogę to powiedzieć głośno, gorsza niż w PL – komentuje Monika. – Dzieciaki nie wbijają tu noża jeden drugiemu za mieszkanie pod innym kodem pocztowym i ktoś je na ogół faktycznie wychowuje – w przeciwieństwie do dzieci w UK – dodaje Łukasz.
Nasi rodacy, którzy wrócili do swojej ojczyzny, zwracają bardzo wyraźną uwagę na to, jak Polska od czasu ich wyjazdu się zmieniła. Na lepsze! W zasadzie to niemal inny kraj, ale część osób chciała wrócić do tego kraju, który pamiętała, jak wyjeżdżała. I to jest kolejna z kluczowych przyczyn powrotu Polaków do PL.
Powrót „do siebie”
Chcą wrócić do rodziny i bliskich, tęsknią za tym, co nazywają domem. Niektórzy potrafią zaadoptować się do wyspiarskiej rzeczywistości, a inni zawsze będą czuć nostalgię za Polską. – Duszę się Anglią, bardzo dużo mi dała i bardzo dużo jej zawdzięczam i mówię o tym otwarcie, ale już przyszedł ten moment. Duszę tutaj – komentuje Patrycja.
W kolejnym rzędzie wymienia bardziej prozaiczne powody, takie jak… pogoda. – Angielska pogoda, wiecznie pada, to depresyjny kraj – zaznacza Kamil. – Pogoda, to chyba widać najbardziej w tym roku – w tym samym tonie dodaje Anita. Widać wyraźnie, że niektóre osoby, które wychowały się w polskim klimacie, źle znoszą angielską aurę.
UK przestało być ziemią obiecaną
Z drugiej strony, tak ja Polska stała się krajem „lepszym” do życia, tak Wielka Brytania staje się „gorsza” w tym samym zakresie. Zarobki stoją w miejscu, koszty życia rosną, dla wielu osób „mocniejsze” zakorzenienie się na Wyspach, poprzez np. kupno domu jest nieosiągalne ze względów finansowych. Dla wielu Polaków powrót do Polski to kwestia zwyczajnej kalkulacji – życie w ojczyźnie po prostu „opłaca” się bardziej, lepiej się na tym „wychodzi” z czysto pragmatycznego punktu widzenia.
– Wyjeżdżając UK, wydawało nam się kraina miodem i mlekiem płynąca. I tak w sumie było. Właśnie BYŁO. Dobre wynagrodzenie za ciężką pracę, kiedy w Polsce było wtedy bardzo ciężko z pracą i z płacą. Dlaczego chce wracać? Be teraz z pracą jest lepiej już w Polsce, a w UK wcale takich kokosów już nie ma. Skoro mogę być w domu i zarabiać, jak tu i mieć rodzinę bliżej to dlaczego nie – podsumowuje Joanna.