Tragiczne informacje obiegły polskie media w środowe popołudnie. Portal „Uwaga!” TVN przekazał, że zmarł Tomasz Komenda. Mężczyzna spędził w więzieniu 18 lat za gwałt i zabójstwo, których nie popełnił.
Tomasz Komenda – tragiczne losy niewinnego człowieka
Nie ma chyba w Polsce osoby, która nie słyszałaby tragicznej historii Tomasza Komendy. Mężczyzna w wieku 27 lat został skazany na 25 lat więzienia za zbrodnię, której, jak później dowiedziono, nie popełnił. Komenda co prawda w trakcie procesu nie przyznał się do winy, ale obciążające siebie zeznania złożył zaraz po zatrzymaniu. Komenda utrzymywał, że przyznanie się do gwałtu i zbrodni śledczy wymusili na nim w areszcie, grożąc mu i zastraszając go.
Do zbrodni w Miłoszycach, za którą skazany został Komenda, doszło 31 grudnia 1996 roku. Życie straciła wówczas 15-latka, którą oprawca najpierw brutalnie zgwałcił, a później pozostawił na 20-stopniowym mrozie. To właśnie hipotermia doprowadziła ostatecznie do zgonu nastolatki.
Zwrot w sprawie Tomasza Komendy nastąpił kilka lat temu, gdy pojawiły się nowe okoliczności. W 2018 r. Sąd Najwyższy uchylił skazujące mężczyznę wyroki, a rok później zasądził na jego rzecz 12,8 mln zł odszkodowania i zadośćuczynienia. Z kolei w 2020 r. osądzeni za zbrodnię zostali prawdziwi mordercy 15-letniej Małgosi – Ireneusz M. i Norbert B. Obaj zostali skazani na 25 i 15 lat więzienia, a wyroki te utrzymał w mocy Sąd Najwyższy w 2023 r.
W wieku 46 lat zmarł Tomasz Komenda, poinformował dziennikarz „Uwagi” TVN, Grzegorz Głuszak.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) February 21, 2024
Tomasz Komenda zmagał się z chorobą nowotworową
Nie znamy na razie bezpośredniej przyczyny zgonu Tomasza Komendy. Wiemy natomiast, że zmagał się on ostatnio z chorobą nowotworową. – Leczę się, jestem na chemii. Włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż. Już należałoby mi się trochę spokoju – powiedział w zeszłym roku Komenda w rozmowie z dziennikarzem „Gazety Wyborczej”.
Jako pierwszy informację o śmierci Tomasza Komendy podał Grzegorz Głuszak, dziennikarz „Uwagi!” i „Superwizjera” TVN, który od początku zajmował się jego sprawą. – Wydawało się, że historia znajdzie swój szczęśliwy finał. Związał się z dziewczyną, ma dziecko, ale niestety przegrał z chorobą. To bardzo smutna wiadomość dla nas wszystkich – w takich słowach odejście Komendy skomentował na antenie TVN24 Grzegorz Głuszak.