Już niecałe dwa miesiące pozostały do ostatecznego terminu ubiegania się o zwrot PPI – Payment Protection Insurance, które brytyjskie banki sprzedawały w nieuczciwy sposób klientom. Wielu z nich nie było zupełnie świadomych nakładanych na nich obciążeń finansowych. Co istotne, do 29 sierpnia 2019 roku mogą jeszcze ubiegać się o zwrot swoich pieniędzy plus odsetki, a kwoty te bywają zawrotne.
Ostateczny termin ubiegania się o zwrot z tytułu PPI upływa 29 sierpnia 2019 roku, co oznacza, że spóźnialscy mają jeszcze czas na odzyskanie swoich pieniędzy, jednak muszą się pospieszyć. Z badań przeprowadzonych przez organizację Which? na 2 tys. osób wynika, że jedna na pięć zapytanych (19 proc.) odzyskała pieniądze z tytułu PPI, z kolei skarga jednej na osiem (12 proc.) została odrzucona.
Which? przyjrzało się także błędnym przekonaniom dotyczącym skarg PPI. Okazało się, że prawie 9 na 10 osób (86 proc.) powiedziało, że nie wiedziało lub było źle poinformowanych w sprawie tego, że nie jest konieczne wypełnianie wszystkich formularzy, które wysyłane są przez bank w odpowiedzi na pierwotne roszczenie.
Masz konto w banku? Bardzo możliwe, że należy ci się zwrot w ramach PPI. Wypełnij formularz>>
Banki mogą wysyłać formularze wymagające podania wielu informacji, jednak osoby składające skargę często nie są świadome tego, że nie muszą ich wszystkich podawać i wypełniać całego formularza, aby zajęto się ich sprawą.
– Wiele osób składających skargi dotyczące PPI zniechęca się na etapie wypełniania formularza. Nie wiedzą, że nie muszą podawać w nich wszystkich informacji, o jakie prosi bank. Powinni wypełnić tylko tyle, ile pamiętają i odesłać je do banku. Aby całą procedurę uprościć, wystarczy zdać się na pomoc specjalistów, którzy dopełnią wszelkich formalności za nas, wtedy też nie tylko mamy pewność, że nasza sprawa zostanie rozpatrzona we właściwy sposób, ale także nie musimy się martwić, że czegoś nie dopatrzymy – mówi Tomasz Kowalczyk z firmy Safe Claims.