piątek, 20 września, 2024

Odkryj skarby polskiego dziedzictwa kulturowego za granicą – Nowa Baza Poloników!

Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA powstał 18 grudnia 2017 roku jako wyspecjalizowana państwowa instytucja kultury, której organizatorem jest Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Instytut prowadzi projekty o charakterze konserwatorskim, naukowo-badawczym, edukacyjnym i popularyzatorskim. Instytut Polonika utworzył niedawno portal DZIEDZICTWO ZA GRANICĄ. BAZA POLONIKÓW (www.baza.polonika.pl).

Jest to stopniowo udostępniana w jednym miejscu baza danych będąca źródłem wiedzy o polskim dziedzictwie kulturowym poza granicami kraju. Na serwis składają się zarówno karty dokumentacyjne powstające od lat 90. XX w., jak również artykuły publikowane w ramach serwisu prowadzonego przez Instytut Polonika pt. „Polonik Tygodnia” oraz inne opracowania dotyczące polskich zabytków, dzieł sztuki i istotnych obiektów za granicą.

Zapraszamy wszystkich, którzy wiedzą o różnego rodzaju śladach polskiej kultury w UK do przesyłania informacji i zdjęć, tak aby obiekty te mogły znaleźć się w tej bazie. W chwili obecnej w bazie znajduje się już kilkadziesiąt obiektów z Wielkiej Brytanii, ale to oczywiście tylko początek. Liczymy na wsparcie naszych czytelników w tworzeniu bazy o polskim dziedzictwie kulturowym za granicą.

Jednocześnie zapraszamy do lektury naszej rozmowy z doktorem Bartłomiejem Gutowskim, historykiem sztuki, redaktorem portalu https://polonika.pl, wykładowcą akademickim związanym z UKSW, współpracownikiem Instytutu Polonika.

6 marca 2023 roku Instytut Polonika zainaugurował działalność internetowego portalu „Dziedzictwo za granicą. Baza poloników”. W swoich założeniach jest to „baza danych będąca źródłem wiedzy o polskim dziedzictwie kulturowym poza granicami kraju”, ale ja chciałbym zapytać o ideę stojącą za tym pomysłem. Dlaczego Polakom jest potrzebna taka baza? Czemu może służyć i do czego ma być przydatna? 

Bartłomiej Gutowski: Dziedzictwo za granicą. Baza Poloników stanowi repozytorium wiedzy o polskim dziedzictwie kulturowym poza granicami kraju. Wiedzy, która była gromadzona przez lata, szczególnie intensywnie od lat 90. XX w. zarówno przez instytucje jak i badaczy. Do znacznej części tych materiałów jest trudno dotrzeć. Baza poloników ma na celu gromadzenie w jednym, łatwo dostępnym miejscu jak największej liczby informacji dotyczących śladów polskich za granicą i ich udostępnianie szerokiemu gronu odbiorców. To nowoczesne, cyfrowe narzędzie o wielorakim zastosowaniu.

Po pierwsze jako repozytorium wiedzy o polskim dziedzictwie kulturowym poza granicami kraju może być przydatne w różnego rodzaju poszukiwaniach genealogicznych; już mamy prawie 17 000 kart inwentaryzacyjnych nagrobków oraz dokumentację ponad 400 cmentarzy cywilnych. A to dopiero początek.

Po drugie portal służy popularyzacji wiedzy o polskim dziedzictwie kulturowym. Baza.polonika.pl to także wirtualna encyklopedia zabytków, dzieł sztuki. Może służyć i do wirtualnego ich odwiedzania, ale też do dowiadywania się o nich podczas podróży, a także być inspiracją do planowania takich niestandardowych wyjazdów zagranicznych.

Po trzecie może być wykorzystywana w celach edukacyjnych – nie tylko przez nauczycieli, ale i dzieci czy młodzież.  Niestety o polskiej emigracji i jej kulturowej spuściźnie podręczniki szkolne mówią zaskakująco mało.  Znajomość tej części wiedzy ma niebagatelne znaczenie w zrozumieniu współczesnej Polski i jej znaczenia na kształtowanie się kultury i historii całego świata. Mamy nadzieję, że baza będzie takim pomostem wymiany międzykulturowej, służącym także do kształtowania pozytywnych, lokalnych relacji międzykulturowych.

Aby ułatwić komunikację i wymianę informacji pracujemy nad modyfikacjami portalu, dzięki czemu jeszcze szybciej będzie można wyszukać znajdujące się w niej informacje. Niedługo planowane jest również uruchomienie wersji obcojęzycznej serwisu, w tym angielskiej.

Nagrobek Bohdana Wendorffa, cmentarz Gunnersbury, Londyn, fot. B. Gutowski, 2023

 

Jak ocenia Pan tempo prac nad tym projektem? Katalog dokumentacji cmentarzy cywilnych liczy 16 985 pozycji, katalog cmentarzy wojennych – 428, katalog osobowy przekroczył 42 tysiące, a katalog informacji o polonikach wynosi 474. To dużo czy mało? Jaką część tej bazy danych zawdzięczamy naszym rodakom pozostającym na emigracji?   

Bartłomiej Gutowski: Projekt jest wciąż w fazie rozwoju, ale już teraz — o czym świadczyć mogą podane przez Pana liczby — zgromadzono w niej ogromną ilość materiałów. Jak daleko zaszliśmy? Do tej pory zostało poddanych digitalizacji około 10 procent dokumentacji, która została wykonana od lat 90. XX przez wielu inwentaryzatorów pracujących na cmentarzach Ukrainy, Litwy, Białorusi czy Łotwy, ale też i np. Francji. Ta dokumentacja jest rozproszona. Przechowuje ją m.in. polskie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego czy Archiwum Akt Nowych w Warszawie, ale też znajduje się w zbiorach instytucji naukowych i w prywatnych archiwach badaczy. Jest to jednak niewielki odsetek całego polskiego dziedzictwa, ale biorąc pod uwagę różnorodne trudności z docieraniem do wielu materiałów, to wynik wydaje mi się całkiem zadowalający.

A w jakim stopniu przyczynili się do tego nasi rodacy na emigracji? Takich bezpośrednio otrzymywanych materiałów jest relatywnie niewiele, bo jak wspominałem działamy dopiero 8 miesięcy. Liczymy tutaj zresztą w przyszłości na znacznie więcej, ale to wymaga czasu i zaangażowania oraz nieustannej współpracy z obu stron. Dzielenie się wiedzą, pomoc w dotarciu do różnych materiałów, a czasem po prostu wsparcie organizacyjne podczas prowadzenia prac, to są kwestie trudne do przecenienia.  To często wielka praca, wysiłek i zaangażowanie, które budzą ogromny szacunek.  Instytut Polonika jest otwarty na współpracę i mamy nadzieję, iż w przyszłości będziemy więcej materiałów pozyskiwać bezpośrednio od polskiej emigracji.

Stanisław Samostrzelnik, „Zwiastowanie NMP”, miniatura z „Modlitewnika królowej Bony”, fol. 36v, 1527, Biblioteka Bodlejańska Uniwersytetu w Oksfordzie, Wielka Brytania, domena publiczna

 

Na jakiej zasadzie działa baza poloników? W jaki sposób Polacy mieszkający poza Polską mogą ją współtworzyć? Czy można zdradzić, jak wygląda procedura zgłaszania i włączania do bazy danego obiektu? 

Bartłomiej Gutowski: Baza poloników z założenia jest zasobem otwartym, ale ściśle kontrolowanym. To znaczy, że wszystkie materiały, które pozyskujemy, weryfikujemy.

Na stronie baza.polonika.pl jest specjalny formularz pozwalający przesłać informacje o obiektach. Zgłosić polonik można również za pośrednictwem maila. Zespół specjalistów analizuje przesyłane materiały, sprawdza je pod względem merytorycznym. Potwierdzone informacje zostają opublikowane na stronie w odpowiednim katalogu. To oczywiście czasem może nastąpić szybko, czasem wymaga więcej czasu. Niemniej wszystkie te zgłoszenia są dla nas bardzo cenne. Można też zgłaszać uwagi do już istniejących opisów.

Warto również podkreślić, że zależy nam na szeroko pojętej współpracy z lokalnym środowiskami. Prowadzimy również szkolenia, jeśli ktoś byłby zainteresowany dokumentowaniem lokalnego dziedzictwa polskiego znajdującego się np. na brytyjskich cmentarzach, chciałby dowiedzieć się jak to zrobić, to chętnie przeszkolimy takie osoby. Wystarczy do nas napisać – dane znaleźć można w bazie – i wówczas będziemy mogli się wspólnie zastanowić, co możemy zrobić.

Jako przedstawiciel polonijnego portalu działające w UK chciałem zapytać o polonika obecne na terenie Wielkiej Brytanii. Czy może Pan wskazać na jakieś „rodzynki” na Wyspie, obiekty w jakiś sposób unikatowe i niezwykle?

Bartłomiej Gutowski: Tutaj pewnie nie będzie zaskoczenia – ale szczególną wartość mają groby polskiej emigracji. Na cmentarzach w Londynie, Manchesterze i innych miejscach spoczywają niezwykle zasłużeni Polacy. Wciąż odkrywamy tę niezwykłą skarbnicę przeszłości, obecnie w bazie mamy około stu nagrobków, takich wybitnych postaci jak gen. Tadeusz „Bór” Komorowski, polscy Prezydenci na uchodźstwie, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska- gen. Władysław Anders czy Władysław Jaszczołt. Chociaż szczątki części z tych osób jak np. generała Komorowskiego czy polskich Prezydentów z wyjątkiem Kazimierza Sabbata zostały przeniesione do Polski, to ich symboliczne groby nadal są zachowane w Wielkiej Brytanii. Ale to dopiero początek tworzenia katalogu dokumentacji polskich pomników nagrobnych na cmentarzach w Wielkiej Brytanii. Mamy oczywiście świadomość, że tych pomników jest znacznie więcej.

Nagrobek Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza, Brompton Cemetery, Londyn, fot. B. Gutowski, 2023

 

W bazie znaleźć możemy również groby Polaków pochodzące z czasów wcześniejszej emigracji, wśród nich nagrobek Jana Zukertorta, jednego z pierwszych Polaków pochowanych na cmentarzu Brompton. Ten genialny szachista zapisał się w światowej historii tego sportu. W 1886, chociaż nie wygrał w pierwszych zawodach o mistrzostwo świata to wg punktacji Chessmetrics w lutym zajmował pierwsze miejsce na świecie; ceniony był także jako teoretyk szachów oraz redaktor londyńskich czasopism szachowych „The Westminster Papers” oraz „The Chess Monthly”. Warto zaznaczyć, że polonika to nie tylko groby.  Zachwycający Modlitewnik Królowej Bony przechowywany w Oxfordzie powstały w 1528 r. stanowi przykład unikatowego skarbu kultury. To jeden z najpiękniejszych polskich manuskryptów. Obok inicjałów i innych dekoracji o jego szczególnej wartości decyduje 15 miniatur namalowanych na pergaminie autorstwa Stanisława Samostrzelnika. Zachowane są jego dwie wersje — jedna znajduje się w Warszawie, druga w Anglii. Do zbiorów Biblioteki Bodlejańskiej w Oksfordzie trafił w XIX wieku wraz ze spuścizną słynnego angielskiego antykwariusza i bibliofila Francisa Douce’a.

W brytyjskich muzeach i kolekcjach można znaleźć wiele innych cennych poloników, począwszy od grafik, a na sztuce współczesnej skończywszy, która obecna jest w najważniejszych kolekcjach, takich jak np. Tate Modern, gdzie znaleźć można m.in. prace artystek i artystów, takich jak Magdalena Abakanowicz, Mirosław Bałka czy Paulina Ołowska.

Niemniej fascynującym polonikiem jest bar „Topolski”, który jeszcze niedawno oferował możliwość degustacji kawy, piwa i jednocześnie pozwalał na oglądanie wspaniałych prac Feliksa Topolskiego, który od 1935 roku mieszkał w Londynie, gdzie pozostawił po sobie dość dużą spuściznę. Wcześniej – jeszcze w Warszawie wykonał m.in. ilustracje do „Polskiego słownika pijackiego” Juliana Tuwima. Podczas II wojny światowej zasłynął reporterską ilustracją wojenną, za co otrzymał tytuł nadawany przez Jerzego VI „War Artist” oraz przyjęto go do Brytyjskiej Akademii Królewskiej. Po II wojnie światowej zasłynął m.in. wydawaną od 1953 do 1979 roku kroniką, na którą złożyło się ponad 3000 rysunków. Te i inne prace przyczyniły się do tego, że nazywany był najwybitniejszym artystycznym kronikarzem naszych czasów. Niestety we wrześniu tego roku bar ten zamknął swoje podwoje, natomiast informacje o miejscu, jak i osobie, można odnaleźć na stronie www.baza.polonika.pl.

Nagrobek szer. J. Matulka, cmentarz St. Marys, Londyn, fot. B. Gutowski, 2023

 

Jakie kryteria musi spełniać dany obiekt, aby znaleźć się w bazie danych Poloniki?

Bartłomiej Gutowski: Kryteria zostały określone dość precyzyjnie, na podstawie rozwiązania, jakie są stosowane w Polsce w obszarze ochrony zabytków. Kryterium rozstrzygającym jest zaistnienie przynajmniej jednego z poniższych warunków:

Po pierwsze, obiekt musi być powiązany z polskim dziedzictwem, który znajduje się poza granicami kraju — to oczywiste, ale istotne jest szerokie rozumienie tego powiązania — jego twórcą jest Polka lub Polak, albo np. zostało wykonane dla naszych rodaków bądź ich potomków, o ile zachowują oni więzi z polskością.

Po drugie, historia obiektu powinna być powiązana z Polską i jej historią.

Po trzecie obiekty zawierać powinny inskrypcje w języku polskim (lub w innym języku, ale wskazujące na wyraźny związek z polską kulturą czy osobą polskiego pochodzenia) lub motywy powiązane z Polską i jej historią, kulturą czy obyczajami.

To tak w dużym skrócie, ale na stronie www.baza.polonika.pl w dziale „o bazie” bardzo precyzyjnie opisujemy te kryteria.

Do kogo kierowana jest baza poloników? Przeglądając portal, miałem wrażenie, że największy użytek będą mieli z niego naukowcy, studenci, badacze, którzy w jakiś sensie zawodowo zajmują się np. historią. Co baza ma do zaoferowania dla „zwykłych odbiorców”?

Bartłomiej Gutowski: Mówiąc o tym, jaki jest cel bazy, wspominałem wieloaspektowość jej zastosowania. Oczywiście naukowcy, badacze jak najbardziej znajdą tu ciekawe materiały, ale również dzieci, młodzież i mamy nadzieję — nauczyciele. Portal ma popularyzować wiedzę na temat polskiego dziedzictwa za granicą. Staramy się uatrakcyjnić zasoby w różnorodne materiały multimedialne.

Portal jest dla każdego, kogo interesuje historia, sztuka.  Mamy pomysły na przyszłość, jak wykorzystać tę zebraną wiedzę w praktyce, używając najnowocześniejszych rozwiązań technologicznych, ale teraz skupiamy się na budowaniu kontentu i to jest dla nas najważniejsze. Mam poczucie, że dzięki Instytutowi Polonika powstało narzędzie, z którego korzysta i będzie korzystało wiele pokoleń.

Za naszym pośrednictwem ma Pan okazję zwrócić się to dziesiątek tysięcy Polaków mieszkających w UK — co chciałby Pan im powiedzieć?

Bartłomiej Gutowski: Przede wszystkim chciałbym zaprosić do zapoznania się z bazą Instytutu Polonika i zaprosić do jej współtworzenia. Prosimy o dzielenie się z nami swoimi historiami, swoją wiedzą o polonikach. W ten sposób możemy wspólnie troszczyć się o nasze dziedzictwo i wspólnie o nim opowiadać.  Zachęcam też do zajrzenia na główną stronę Instytutu www.polonika.pl, by bliżej poznać działania Poloniki m.in. w obszarze konserwacji zabytków i badań naukowych.

Piszcie do nas też Państwo o tym, co chcielibyście zobaczyć w bazie, czego brakuje, co możemy poprawić. Jesteśmy dla Państwa, dlatego te głosy są dla nas bardzo ważne.

Nie możemy obiecać, że każdy postulat zrealizujemy, ale w imieniu całego naszego zespołu, a przede wszystkim koordynatorki naszej bazy Aleksandry Dąbkowskiej, obiecuję, że na pewno każdy głos potraktujemy poważnie i będziemy starali się go uwzględnić w dalszych planach.

ZAPRASZAMY DO ZAPOZNANIA SIĘ Z BAZĄ POLONIKÓW BĘDĄCĄ ŹRÓDŁEM WIEDZY O POLSKIM DZIEDZICTWIE KULTUROWYM POZA GRANICAMI KRAJU

artykuł powstał we współpracy z Instytutem Polonika

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Teksty tygodnia

Nowy wariant COVID-19 szaleje w Europie. Czy ktoś jeszcze się tym przejmuje?

Nowy wariant COVID-19, nazwany Covid XEC, wzbudza coraz większe...

Laburzyści planują zakaz reklamowania śmieciowej żywności. Ale to nie wszystko

Partia Pracy jest zdeterminowana i chce zakazać reklamowania żywności śmieciowej. Aby zawalczyć z otyłością i zmniejszyć presję na NHS

Ryanair ostrzega przed korzystaniem z walizek w tych kolorach

Ryanair wydał ostrzeżenie dla pasażerów, którzy zazwyczaj podróżują z czarnymi, granatowymi lub szarymi walizkami.

Powodzie i podtopienia w Polsce. Nadchodzi koszmarny weekend w wielu województwach

Polska obecnie zmaga się z trudną sytuacją pogodową, a...

Tesco przegrywa ważną batalię w sądzie. Pracownicy mogą odetchnąć z ulgą

To bardzo ważny wyrok Sądu Najwyższego w UK. Tesco nie mogło zwolnić pracowników i zatrudnić ich na niższej pensji

Przeczytaj także

Ciekawe tematy

Zasiłki mieszkaniowe w Holandii dla Polaków. Jak je uzyskać?

Jak można się starać o zasiłki mieszkaniowe w Holandii. Komu one przysługują i ile wynoszą? Jak złożyć wniosek o huurtoeslag?

Czynsze w Irlandii rosną ponad legalne maksimum. Cierpi co czwarty najemca

W Irlandii, w strefach RPZ, czynsz może rosnąć tylko o 2 proc. w ciągu roku. Tymczasem dla co czwartego najemcy rośnie on szybciej

W UK znikną fizyczne dokumenty imigracyjne. Kto musi się postarać o e-Wizę?

Home Office przechodzi na w pełni zdigitalizowany system imigracyjny. Kto do 1 stycznia 2025 r. potrzebuje postarać się o e-Visę?

Bank Anglii podjął decyzję w sprawie stóp procentowych

Bank Anglii nie obniżył stóp procentowych, zamiast tego postanowił utrzymać je na niezmienionym poziomie 5 proc.

Wprowadzenie kontroli granicznych EES (znów!) zostanie opóźnione

Entry/Exit System (EES) miał zacząć działać od 10 listopada 2024 roku, ale okazuje się, że nie wszystkie kraje są jeszcze gotowe na wdrożenie. Co stoi na przeszkodzie? Jakie problemy mogą wyniknąć z nowych procedur?

Budownictwo przystępnych cenowo mieszkań w Londynie jest na dramatycznie niskim poziomie

W Londynie dramatycznie brakuje niedrogich mieszkań. Dlaczego są takie opóźnienia w budownictwie socjalnym?