Do rzeczonych wydarzeń doszło w niewielkiej miejscowości Sluis, położonej w holenderskiej prowincji Zelandia, około 10 km na wschód od Oostburga. W piątek, 11 października 2024 roku, doszło do ataku na 18-letniego Lukę Verheije.
Czy emigrantem zostaje się raz na zawsze? Czy możliwy jest taki prawdziwy i pełny powrót do Polski? Czy wracając do własne ojczyzny z emigracji, możliwe jest pełne "zadomowienie się", czy jednak zawsze będziemy traktowani trochę, jak obcy, jak inny?