Policja wszczęła dochodzenie w sprawie zarzutów dotyczących strażaków z Dorset & Wiltshire Fire Service, którzy podobno robili zdjęcia kobietom, które zginęły w wypadkach samochodowych, i udostępniali je w grupie na WhatsApp.
Jak podaje ITV News strażacy płci męskiej rzekomo wygłaszali poniżające komentarze na temat zmarłych ofiar wypadków samochodowych. Funkcjonariusze z Dorset & Wiltshire Fire Service mieli udostępniać zdjęcia zmarłych kobiet w grupie na WhatsApp.
Strażacy robili zdjęcia ofiarom wypadków
Kobieta, która jest strażakiem, powiedziała ITV News, że słyszała komentarze swoich kolegów na temat rodzaju bielizny kobiet, które zginęły w wypadkach samochodowych. Dorset & Wiltshire Fire Service powiedziało, że jest „zszokowane i zbulwersowane” zarzutami.
Policja w Dorset poinformowała, że po konsultacji z policją w Wiltshire przeprowadzi dochodzenie.
W raporcie jedna z osób, która zdemaskowała grupę strażaków, wypowiedziała się anonimowo dla ITV News:
– Widziałam, jak komentowali rodzaj bielizny, którą kobiety miały na sobie podczas wypadku samochodowego.
Kobieta, która jest strażakiem, dodała:
– Znalezienie ciała kogoś martwego powinno cię rozerwać na strzępy, a nie sprawić, że będziesz chciał zrobić mu zdjęcie, tylko po to, żeby później z tego żartować. Bo to jest czyjaś bliska osoba, prawda? To jest czyjaś krewna.
Wszczęto śledztwo
W oświadczeniu szef Dorset & Wiltshire Fire Service powiedział, że jest „głęboko zaniepokojony” zarzutami i zlecił niezależne dochodzenie. Główny oficer straży pożarnej Ben Ansell powiedział:
– W ramach tego dochodzenia zapewnię wszystkim kobietom możliwość rozmowy z niezależną organizacją. Prosimy, aby wszystkie osoby, których to dotyczy, dostarczyły nam dalszych informacji, które umożliwią nam zbadanie tych zarzutów.
Rzecznik policji w Dorset dodał:
– Ograniczone szczegóły dostępne w doniesieniu prasowym mają bardzo niepokojący charakter, w zrozumiały sposób wywołają niepokój opinii publicznej, a zwłaszcza rodzin ofiar. Podzielamy tę obawę i dokładnie zbadamy wszelkie informacje lub dowody, które zostaną nam udostępnione.
Służby powiedziały, że poprosiły o szczegóły ITV News, ale nie otrzymały jeszcze żadnych informacji.
Molestowanie seksualne
Zarzuty pojawiły się po tym, jak w grudniu South Wales Fire and Rescue Service ogłosiło, że rozpoczęło niezależny przegląd zarzutów dotyczących molestowania seksualnego kobiet. Tymczasem w listopadzie raport wykazał, że londyńska straż pożarna jest „instytucjonalnie mizoginistyczna i rasistowska”.
Kilka kobiet strażaków powiedziało również ITV News o uporczywym molestowaniu seksualnym na ich posterunkach, w tym przypadkach, w których strażak-mężczyzna zażądał przysług seksualnych na miejscu pożaru.
South Wales Fire and Rescue Service zleciła teraz niezależny przegląd procesów dyscyplinarnych, podobny do tego, który zakończono w zeszłym roku w londyńskiej straży pożarnej.
Pomimo tego, że kilku strażaków z Dorset i Wiltshire Fire Service zostało zgłoszonych za swoje zachowanie, ITV News rozumie, że wszyscy mężczyźni nadal pracują w swoim zawodzie.
Doświadczenia kobiet strażaków
ITV News odkryło, że jeden ze strażaków, który przesłał Sarze – to nie jest jej prawdziwe imię – swoje niecenzuralne zdjęcia, wysłał również te same zdjęcia innej kobiecie w ciągu kilku godzin od jej udziału w dniu otwartym w remizie. Po tym kobieta ta zdecydowała się nie wstępować do służby.
Sarah powiedziała ITV News:
– Nigdy nie chciałabym zobaczyć takiego zdjęcia i to cię odpycha, a potem musisz wrócić do pracy. Musisz usiąść z tą osobą w ciężarówce, musisz z nią rozmawiać. I to po prostu zmienia całą atmosferę.
Przez takie doświadczenia Sarah miała trwałe problemy z zaufaniem. Jak tłumaczyła:
– To po prostu wpływa na wszystko. Wpływa na twoje relacje, wpływa również na twoje zaufanie. Gdy spotykasz kogoś nowego, myślisz, czy mogę tej osobie zaufać? Czy zamierza coś powiedzieć lub coś zrobić? To sprawia, że czujesz, że nie możesz już ufać żadnemu strażakowi.
Podobnymi doświadczeniami podzieliła się z ITV News inna kobieta, która jest strażakiem. Powiedziała, że kolega z pracy próbował ją pocałować, gdy znajdowali się na miejscu pożaru:
– Było późno i ogień w zasadzie przygasał. Ekipa została odesłana, aby napełnić urządzenie wodą, co oznaczało, że zostałam z nim sama na miejscu. Wtedy próbował mnie pocałować. Potem powiedział: „Jeśli się pospieszymy, będziesz mogła wyświadczyć mi przysługi seksualne, zanim wrócą”. Pamiętam, jak po prostu tam siedziałam i myślałam tylko, proszę, chłopaki, wracajcie szybko. Gdzie oni są? Czemu trwa to tak długo?
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Dziś zastrajkuje pół miliona ludzie w UK – jakie akcje protestacyjne czekają nas w lutym 2023?
Dzielenie konta Netflix jest od teraz oficjalnie traktowane jak przestępstwo
Ranking piw 2022. Oto najbardziej cenione piwa na świecie