Skutki Brexitu coraz bardziej widoczne: Transport drogowy między Wielką Brytanią i UE spadł o blisko 40 proc.!

Fot. Getty

Najnowsze dane pokazują, że transport drogowy między Wielką Brytanią i UE zmniejszył się o blisko 40 proc. w porównaniu do zeszłego roku. Coraz więcej przewoźników odmawia też zabierania ładunków z państw UE do Wielkiej Brytanii, ponieważ transport na Wyspy jest teraz mniej opłacalny. 

- Advertisement -

Z danych zebranych przez Transporeon (unijną platformę, na której prezentowane są dane z zakresu logistyki) wynika, że w trzecim tygodniu stycznia tego roku transport drogowy między Wielką Brytanią i UE zmniejszył się w porównaniu do zeszłego roku o 38 proc.! Podobnie sytuacja wygląda w drugą stronę, czyli w zakresie transportu towarów do Wielkiej Brytanii, gdzie coraz więcej przewoźników uznaje go za znacznie mniej opłacalny. Najnowsze statystyki pokazują, że z odmową przewiezienia towarów do UK spotkało się dwukrotnie więcej firm we Francji, niż w trzecim kwartale 2020. Problemem są zresztą nie tylko pobrexitowe kontrole graniczne i celne, ale także kontrole nałożone z powodu epidemii koronawirusa. I, jak mówi dyrektor Transporeon, Stephan Sieber, coraz częstszemu odmawianiu przez przewoźników transportu towarów przez kanał La Manche trudno się dziwić, ponieważ „wskaźniki odrzuceń rosną i są wyższe niż zwykle”, a tylko w zeszłym tygodniu „na niektórych pasach co piąty zakontraktowany ładunek nie został przepuszczony”. 

 

 

 

Ciężarówki wiozą „świeże powietrze”

Niestety wzmożone kontrole na granicach sprawiają, że ciężarówki wracające z UK do UE jadą zupełnie puste. „Od 40 do 50 proc. ciężarówek wracających do UE przez Dover przewozi tylko świeże powietrze – podczas gdy normalnie poziom ten wynosi od 15 do 18 proc.” – czytamy w komunikacie brytyjskiego stowarzyszenia Road Haulage Association. Natomiast Stephan Sieber z  Transporeon dodaje, że sytuacja w transporcie drogowym między Wielką Brytanią i UE pokazuje tylko, jak firmy spedycyjne nie są przygotowane na pobrexitową biurokrację i jak niepewne są w swoich poczynaniach, jeśli wolą wysyłać w drogę powrotną puste ciężarówki.  

Teksty tygodnia

Brytyjczycy chcą drastycznie spowolnić ruch przy szkołach i szpitalach

Brytyjska organizacja Road Safety Foundation, zajmująca się bezpieczeństwem ruchu drogowego, zaproponowała radykalne zmiany w limitach prędkości na wielu drogach w kraju. Jej najgłośniejszym postulatem jest wprowadzenie ograniczenia do około 16 km/h, na drogach w pobliżu szkół, szpitali, obiektów sportowych, kulturalnych czy rekreacyjnych.

Czujesz się chory? Najpierw porozmawiasz ze sztuczną inteligencją od NHS

Zgodnie z nowym rządowym planem dotyczącym służby zdrowia, pacjenci będą omawiać swoje problemy zdrowotne ze sztuczną inteligencją opracowaną przez National Health Service.

Chaos w Broadstairs. Bójki i grabieże to codzienność w nadmorskiej miejscowości

W nadmorskim miasteczku w Wielkiej Brytanii doszło do gwałtownych bójek, które wywołały strach wśród mieszkańców. W obawie przed kradzieżami lokalne biznesy zaczęły zamykać się wcześniej. W ubiegłym tygodniu w Broadstairs w hrabstwie Kent zapanował chaos, a na ulicach wybuchła bójka z udziałem wielu osób.

Rewolucja solarna w blokach? Wielka Brytania chce ułatwić montaż paneli na balkonach

Brytyjski rząd pracuje nad przełomowymi przepisami, które umożliwią mieszkańcom bloków i najemcom montaż balkonowych paneli słonecznych. Dotychczas osoby mieszkające w lokalach bez dostępu do dachu były praktycznie wykluczone z możliwości korzystania z energii odnawialnej zarówno ze względów technicznych, jak i prawnych.

Botoks w publicznej toalecie, wypełniacze z internetu, fatalne warunki. Rosyjska ruletka w UK

Zabiegi kosmetyczne w typie wstrzykiwania botoksu są coraz częściej...

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie