Fot: Facebook
Do dość niecodziennego zajścia doszło w Pile, niewielkim mieście w północno-zachodniej Polsce, w województwie wielkopolskim. Zobaczcie, co założyła na twarz ta kobieta zamiast maseczki.
Jak wiadomo w naszej ojczyźnie w związku z pandemią koronawirusa w pomieszczeniach zamkniętych takich, jak sklepy, czy urzędy od dłuższego czasu obowiązek zakrywania ust i nosa. Najlepiej do tego nadają się rzecz jasna maseczki, ale niekoniecznie trzeba używać akurat ich. Jak pokazuje poniższy filmik, polska inwencja w tym zakresie nie ma sobie równych…
Damskie stringi zamiast maseczki
Na Facobooku opublikowano dość krótki, ale bardzo znaczący filmik. Kobieta chciała zrobić zakupy w sklepie Leroy Merlin, ale nie miała ze sobą żadnej maseczki. Pracownicy sklepu mieli zadeklarować, że jej po prostu nie wpuszczą z "gołą twarzą". "Nie liczy się materiał, nie liczy się w jaki sposób będzie zakryta twarz, ma być zakryta. Więc w taki oto sposób na teren sklepu zostałam wpuszczona" – komentowała kobieta, która zdecydowała się na dość oryginalne zakrycie twarzy.
To trzeba zobaczyć samemu:
"Materiał primasort, śmierdzących bąków też nie przepuszcza, chroni mnie tak samo jak maseczka przed śmiercionośnym wirusem "pis-cov-19". Chciałabym również zaznaczyć, że pracownicy mają maseczki założone głównie na brody tak jak i reszta klientów na sklepie. Nikt im uwagi nie zwraca. Absurd goni absurd, a kierownik sklepu ściga za mną i pilnuje abym miała założoną "maskę" na twarzy. Oczywiście kierownik tej placówki nie potrafił podać mi oczywistego braku podstawy prawnej na temat tej ustawy srovidowej i zarządzenia nakazującego noszenie kagańca w miejscach gdzie świrus się cudem nie roznosi. Praca pracą, ale sami urągacie swojej inteligencji" – pisała kobieta na FB.
Jak oceniacie jej postępowanie?
Rzecz jasna w żaden sposób nie możemy zweryfikować do czego doszło w sklepie i czy nie jest to po prostu internetowy żart, jakich wiele. Natomiast wczytując się w komentarze innych użytkowników Facebooka widać wyraźnie, że głupio-śmieszna reakcja Polki spotkała się raczej z krytyką:
- "Założenie maseczki serio byłoby bardziej upokarzające niż chodzenie ze stringami na twarzy po sklepie?"
- "Rozumiem ze można się sprzeciwiać głupim przepisom ze walczy się na różne sposoby ale zakładanie majtek na twarz, nagranie tego i wrzucenie do sieci nie jest żadna walka o swoje prawa tylko robienie z siebie idiotki tylko dla sławy"
- "Nietrudno było założyć majtki na twarz, szkoda, że maseczkę tak trudno założyć"
- "Sami urągacie swojej inteligencji" – powiedziała z bielizną na głowie"
.. to tylko kilka najcelniejszych komentarzy. A Wy co na ten temat sądzicie? Jakie jest Wasze zdanie? Dajcie znać! Czekamy na Wasze komentarze na naszym profilu na FB!