Londyn: Polska szajka włamywaczy z Richmond ujęta i skazana. Ukradli nawet urnę z prochami

Fot: Met Police

W Londynie udało się zatrzymać polską szajkę włamywaczy, którzy okradali domy w gminie Richmond. Nasi rodacy przed sądem przyznali się do winy. Wysokość kary nałożonej przez Kingston Crown Court poznamy 11 maja.

11 grudnia 2017 roku 37-letni Marcin L., 26-letni Daniel M. oraz 32-letni Piotr P. dokonali włamania do jednego z domu Castlegate. Pochodzący z Polski włamywacze nie tylko skradli kosztowności, ale także urnę z prochami dwójki zmarłych tuż po urodzeniu dzieci. Nie wiadomo czy wzięli ją przypadkiem czy celowo, ale w ten sposób zadali potężny cios ich rodzinie.

Donald Tusk: Wielka Brytania może nie mieć ani okresu przejściowego ani umowy o wyjściu z UE!

O złodziejskiej szajce z Polski, ale mieszkającej w dzielnicy Whitton (londyńska gmina Richmond) czytamy na łamach lokalnego serwisu "Richmond and Twickenham Times". Jak się okazuje od dłuższego czasu trudnili się przestępczym fachem i mają na swoim koncie przynajmniej kilka włamań tego typu. Jednak w końcu udało się ich złapać, postawić przed sądem i udowodnić winę.

Wpadli dzięki jednemu z mieszkańców Richmond, który 12 grudnia zeszłego roku zauważył podejrzany samochód marki VW Passat jeżdżący po okolicy. Natychmiast złożył zawiadomienie na policję, a kilka minut później na posterunek wpłynęło inne zawiadomienie, dotyczące kradzieży, która miała miejsce w pobliskim domu przy ulicy Buxton Road. Dzięki sprawnej akcji policjantów przestępców udało się złapać na gorącym uczynku. W okradanym domu próbowali się dostać do sejfu, gdy zjawili się mundurowi.

 

 

Brytyjskie linie lotnicze otwiera nowe połączenie z Polską

Cała trójka przed sądem stanęła 14 grudnia. Wraz z nimi na ławie w Kingston Crown Court oskarżonych usiadła również nasza rodaczka, 25-letnia kobieta. Wobec niej nadal prowadzone jest postępowanie, natomiast szajka z Richmond 17 kwietnia przyznała się do zarzucanych im czynów. Wyrok w tej sprawie poznamy jednak dopiero 11 maja w piątek.

Oficer Jamie Oprey z Kingston CID wypowiadając się w tej sprawie podkreślił jak ważne jest to, aby obywatele zgłaszali wszelkie podejrzane zachowania, które uda im się zauważyć. Pomimo całej pracy, jaką w tym przypadku wykonała policja, ujęcie polskich włamywaczy być może nie byłoby możliwe bez pomocy zwykłego mieszkańca Londynu.

Teksty tygodnia

Rekompensata za zbyt wysokie rachunki za energię

Osoby, które posiadają umowy energetyczne o zmiennej stawce, mogą mieć prawo do rekompensaty za zbyt wysokie rachunki za energię.

Czy kontrole na granicach wewnątrz UE zmniejszają przemyt ludzi?

Kontrowersyjne kontrole na granicach wewnątrz UE miały zapewnić bezpieczeństwo i spokój. Jak na razie jedynie utrudniają życie mieszkańców. Czy realnie zmniejszają przemyt ludzi?

Mniej pieniędzy na ochronę zdrowia, więcej na politykę azylową

Oszczędności zostaną uzyskane w cięciach w zasiłkach dla bezrobotnych i opiece zdrowotnej. Z kolei o 900 mln euro zostanie zwiększone finansowanie pomocy dla osób szukających azylu w Holandii.

Klasa średnia – jakie zarobki?

Czym jest klasa średnia? Ile trzeba zarabiać miesięcznie by się do niej zaliczać? Jakie zarobki i widełki wyznaczają jej ramy ekonomiczne? I czy tylko pieniądze decydują o przynależności do tej grupy? 

Londyn przestaje być miastem milionerów i miliarderów

Czasy, gdy Londyn był wymarzonym miejscem do życia dla bogaczy (bezpowrotnie?), minęły. W ostatnim czasie w brytyjskiej stolicy doszło do prawdziwego eksodusu milionerów, multimilionerów i miliarderów.

Przeczytaj także