Wczoraj wieczorem w Belfaście zamordowany został jeden z najbardziej rozpoznawalnych przywódców Lojalistów – John Boreland. To pierwsze od lat morderstwo polityczne takiego kalibru w Irlandii Północnej!
John Boreland został zastrzelony ok. godziny 10 wieczorem na terenie Sunningdale Gardens, niedaleko Ballysillan Road. Boreland był czołowym aktywistą Ulster Defence Association (UDA, Stowarzyszenia Obrońców Ulsteru) – organizacji paramilitarnej złożonej z północnoirlandzkich Lojalistów i walczącej z IRA w celu utrzymania zależności Irlandii Północnej od Wielkiej Brytanii (w ostatnich latach UDA nie podejmowała jednak większych akcji zbrojnych).
Ryanair poleci z Belfastu do Krakowa
Zabójstwo Johna Borelanda jest pierwszym od dawna tak znaczącym zabójstwem politycznym na terenie Irlandii Północnej. Morderstwo może mieć poważne reperkusje, jako że w Irlandii Północnej znów narastają napięcia na tle narodowościowo – religijnym. Przypomnijmy że w marcu w zamachu na furgonetkę zginął 52-letni strażnik więzienny.
Zabójstwo potępiła pierwsza minister Irlandii Północnej Arlene Foster i jej zastępca, Republikanin Martin McGuinness. Arlene Foster napisała na Twitterze, że jest całym zajściem „zszokowana i zniesmaczona”, natomiast Martin McGuinness potępił morderstwo i stwierdził, że nie ma dla niego żadnego usprawiedliwienia.
Shocked and disgusted to hear of a murder in nth Belfast tonight. I urge everyone to work with the police as they investigate.
— Arlene Foster (@DUPleader) 7 sierpnia 2016
There can be no justification for the murder of a well known Loyalist in N.Belfast tonight.This was shameful & I unreservedly condemn it.
— Martin McGuinness (@M_McGuinness_SF) 7 sierpnia 2016
Pastor James McConnell nie poniesie kary za obraźliwe wypowiedzi o islamie