Najnowsze badania wskazują, że Walia jest skażona toksycznymi odpadami. Jednak aktywiści wskazują, że punktów na mapie, gdzie leżą w ziemi niebezpieczne odpady może być nawet 45 000. Dlatego wystosowali apel o dodatkowe badania wód i gruntu. Czy zanieczyszczenia zagrażają mieszkańcom Wielkiej Brytanii i jak wpływają na ich zdrowie? Czy przedostają się do upraw i wody pitnej, która jest w kranach? Wiele osób coraz częściej zastanawia się, czy Walia jest toksyczna.
Najświeższe badania przeprowadzone przez organizację Friends of the Earth Cymru wskazują, że Walia może kryć tysiące potencjalnie skażonych terenów. Według aktywistów środowiskowych, co najmniej 45 000 miejsc w całym kraju może być zanieczyszczonych toksycznymi odpadami. Jednak dotychczas tylko 82 lokalizacje zostały w pełni zbadane i formalnie sklasyfikowane jako skażone. Skala problemu jest więc wciąż nieznana. Natomiast brak systematycznych badań stwarza poważne zagrożenie dla środowiska i zdrowia mieszkańców.
Czy Walia jest toksyczna? Historia skażenia i źródła problemu
Walia posiada bogate dziedzictwo przemysłowe. Dawniej funkcjonowały tu liczne kopalnie, kamieniołomy i zakłady przemysłowe. Dlatego ich działalność pozostawiła po sobie odpady toksyczne. Substancje te, takie jak metale ciężkie, oleje, smoła, rozpuszczalniki, gazy czy nawet chemikalia radioaktywne, mogą zalegać w ziemi przez dziesięciolecia. Wiele terenów nigdy nie zostało odpowiednio zbadanych. Natomiast niewystarczające finansowanie lokalnych władz i brak nadzoru sprawiają, że społeczności lokalne pozostają w nieświadomości, co dokładnie kryje się pod ich stopami. Tylko sześć z 22 władz lokalnych Walii publikuje rejestry skażonych terenów, które powinny być dostępne dla mieszkańców.
Przerażający przykład Ynysddu
Jednym z najbardziej dramatycznych przykładów problemu jest wioska Ynysddu w dolinie Sirhowy. W latach 60. i 70. w dawnym kamieniołomie Ty Llwyd składowano odpady przemysłowe, które po dziś dzień stanowią zagrożenie. Mieszkańcy zgłaszają, że po intensywnych opadach deszczu z kamieniołomu wypływa cuchnąca, brązowa i pienista ciecz. Ta spływa na tereny leśne i grunty użytkowane przez ludzi.

fot. schutterstock.com
W 2023 roku dr David Megson, chemik środowiskowy z Manchester Metropolitan University, wykazał obecność polichlorowanych bifenyli (PCB) w glebie – substancji toksycznych, które kumulują się w łańcuchu pokarmowym i mogą powodować uszkodzenia wątroby oraz zwiększać ryzyko nowotworów u ludzi. Tymczasem lokalna rada utrzymuje, że wszystkie przeprowadzone przez nią badania wykazały zerowy poziom PCB. Różnice te wskazują na potencjalnie niewłaściwe metody badawcze lub lokalizację próbek. Dlatego rozbieżności wyników budzą obawy o wiarygodność oficjalnych danych.
Zagrożenia dla zdrowia mieszkańców
Konsekwencje skażenia terenów przemysłowych są odczuwalne w codziennym życiu mieszkańców. Jane Beechy, która w 2013 roku kupiła działkę u podnóża kamieniołomu, doświadczyła zalania swojej ziemi wodami zanieczyszczonymi przez skażone wody gruntowe. W wyniku tego na działce nic już nie rośnie. To uniemożliwiło jej realizację planów biznesowych i hodowlę zwierząt. Na działkach w Ynysddu, które w przeszłości były wykorzystywane jako ogrody, woda po ulewnych deszczach zalała glebę. Natomiast testy wykazały obecność PCB.
Chemikalia takie jak PCB czy metale ciężkie mają tendencję do kumulowania się w łańcuchu pokarmowym. To oznacza, że mogą przedostawać się do warzyw uprawianych lokalnie, a nawet do wody gruntowej zasilającej wodociągi. Dlatego mieszkańcy obawiają się nie tylko bezpośredniego kontaktu z skażoną glebą, ale również potencjalnych konsekwencji dla zdrowia w postaci chorób wątroby, nowotworów i innych schorzeń przewlekłych.
Czy Walia jest toksyczna? Brak badań i konsekwencje prawne
Choć prawo wymaga, aby władze lokalne badały potencjalnie skażone tereny co pięć lat, wiele rad nie aktualizuje swoich strategii inspekcji od ponad dekady. Brak przejrzystości i rzetelnych badań pozostawia mieszkańców w niepewności co do bezpieczeństwa miejsc, w których żyją, pracują i wypoczywają. Organizacja Friends of the Earth Cymru apeluje o publiczne dochodzenie w sprawie skażonych terenów. Wnioskuje również o zwiększenie finansowania lokalnych władz w celu identyfikacji i oczyszczenia najbardziej niebezpiecznych miejsc.
Czy Walia jest toksyczna? Perspektywy na przyszłość
Skala problemu wciąż pozostaje nieznana. Natomiast doświadczenia wiosek takich jak Ynysddu pokazują, że lokalne zanieczyszczenia mogą mieć poważne skutki zdrowotne i środowiskowe. BBC zwraca uwagę, że sytuacja w Walii może odzwierciedlać problem w całej Wielkiej Brytanii – z ponad 13 000 potencjalnie toksycznych miejsc zidentyfikowanych na początku XXI wieku, tylko około 1 465 zostało skontrolowanych. Mieszkańcy coraz częściej zadają sobie pytanie: czy Walia jest toksyczna? – a odpowiedź wciąż pozostaje niejasna, dopóki nie zostaną przeprowadzone kompleksowe badania i nie wprowadzona realna ochrona zdrowia publicznego.