Koniec walk o wolny termin u lekarza od ósmej rano — zgodnie z nowymi przepisami proponowanymi przez NHS England pacjent, który zadzwoni do swojej przychodzi i skontaktuje się z lekarzem GP, MUSI zostać umówiony na wizytę lub skierowany do odpowiedniej poradni zdrowia.
Czy to koniec trudności w umawianiu się na wizytę do lekarza w Anglii? W przyszłym miesiącu w życie wchodzi nowa umowa między NHS England a poszczególnymi praktykami lekarskimi na terenie kraju, jak podają brytyjskie media. Na czym polega problem? Otóż, osoby, które dzwonią „po termin” albo w innym sposób kontaktują się ze swoją przychodnia w tym celu, mogą zostać odesłane z kwitkiem z powodu braku wolnych miejsc u danego lekarze pierwszego kontaktu. Przychodnie proszą ich, aby skontaktowali się z nimi później, jutro, najlepiej z rana. Problem polega na tym, że tacy pacjenci nie mają możliwości wcześniejszego zarezerwowania terminu wizyty i często się zdarza, że następnego dnia również nie udaje się umówić spotkania z lekarzem. Teraz, w myśli zapisów obecnych w nowej umowie między angielskim NHS a lekarzami, praktyki będą miały obowiązek zapewnienia możliwości rezerwacji wizyty lub uzyskania skierowania do innego lekarza.
Koniec walk o wolny termin u lekarza od ósmej rano
„Aby zapewnić spójność dostępu, jakiego mogą oczekiwać pacjenci, umowa lekarza pierwszego kontaktu zostanie zaktualizowana. Zmiany umożliwią pacjentom uzyskanie oceny potrzeb lub skierowanie do odpowiedniej usługi medycznej przy pierwszym kontakcie z praktyką lekarską. Przychodnie nie będą zatem mogły wymagać od swoich pacjentów kontaktowania się z nimi w późniejszym czasie” – napisano w liście NHS England skierowanym do wszystkich przychodni lekarskich, jak podajemy za „The Daily Mail".
Owa „ocena potrzeb” może odbywać się telefonicznie, przy czym niektórzy pacjenci będą obsługiwani zdalnie, a inni zostaną zapraszani na osobiste spotkanie z lekarzem. Osoby z drobnymi schorzeniami mogą zostać skierowane do farmaceuty, a osoby z bólami mięśni mogą zostać poproszone o wizytę u fizjoterapeuty, jak podaje „Mail". Warto również dodać, iż w ramach nowej umowy, lekarze GP mają zostać odciążeni od typowo „biurokratycznych” obowiązków i bardziej skupić się na opiece nad pacjentem.
NHS England zapowiada łatwiejsze umawianie wizyt w przychodni
NHS England zwraca również uwagę na konieczność unowocześnienia telefonicznego systemu rezerwacji. Celem tych działań ma być usprawnienie tego procesu oraz sprawienie, że dzwoniący po pomoc lekarską nie będą wisieć na słuchawce długimi minutami. Z kolei do końca października 2023 wszyscy pacjenci mają uzyskać dostęp do ich dokumentacji medycznej online.
W jaki sposób na te zmiany reaguje środowisko lekarskie? Nowa umowa dotycząca funkcjonowania przychodni doprowadzi do tego, że więcej lekarzy ogólnych odejdzie z zawodu, a więcej pacjentów będzie dłużej czekać na opiekę, twierdzi pełniący obowiązki przewodniczącego General Practitioners Committee.
Środowisko medyczne zwraca uwagę, że rząd kontynuuje „wyciskanie” lekarzy GP
W miniony czwartek doszło do spotkania (między innymi) przedstawicieli GPC z ministrem zdrowia Stevem Barclayem. Rozmowy dotyczyły właśnie zmian w rzeczonej umowie. Argumenty przedstawione przez British Medical Association zostały odrzucone przez przedstawicieli rządu UK. Minister zdrowia „stanowczo odmówił” udzielenia dodatkowego wsparcia finansowego dla praktyk lekarskich w Anglii.
Stojący obecnie na czele GPC doktor Kieran Sharrock, zwrócił uwagę, że skupiono się na „wyciskaniu” jeszcze większej ilości pracy i zadań z lekarzy GP bez zapewnienia niezbędnych zasobów. „Bez koniecznych inwestycji, […] praktyki lekarskie muszą uwolnić zasoby z innych źródeł. Nie zostało to odpowiednio rozważone, zwiększenie obciążenia dotyczące lekarza rodzinnego bez potrzebnego wsparcia doprowadzi po prostu odejścia większej liczby lekarzy z zawodu. Ostatecznie to nasi pacjenci ucierpią najbardziej, a to oznacza, że więcej z nich będzie dłużej czekać na opiekę, której desperacko potrzebują” – komentował Sharrock, jak cytujemy za portalem „The Independent”.
Gdzie leży prawda?
„Rząd z pewnością musi zrozumieć […], że straciliśmy równowartość ponad 2000 pełnoetatowych, w pełni wykwalifikowanych lekarzy pierwszego kontaktu w Anglii. Nie można już oczekiwać, że przychodnie po prostu przyjmą wszystko, czym się w nie rzuci” – podsumowywał lekarz.
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Wyprzedaż biletów w Ryanairze. Już za 13 funtów loty do Hiszpanii, Portugalii, Danii i nie tylko
Oto wszystkie płatności pomocowe z tytułu wysokich kosztów utrzymania dostępne w marcu 2023