Polski fiskus chętnie sprawdza ile Polacy zarabiają za granicą

Urzędnicy polskich urzędów skarbowych chętnie korzystają z możliwości prześwietlania zarobków Polaków, którzy przebywają na emigracji. Co jest tego powodem?

We wszystkich krajach Unii Europejskiej działa automatyczny system wymiany informacji o jej obywatelach – również w wymiarze skarbowym. Dzięki niemu polski rząd – a dokładniej  Krajowa Administracja Skarbowa – skwapliwie korzysta z tego rozwiązania. Polski fiskus z łatwością może sprawdzić nie ile Polacy w Wielkiej Brytanii zarabiają, ile dostają emerytury i z jakich benefitów korzystają.

- Advertisement -

Kłopoty brytyjskiego giganta motoryzacyjnego – Jaguar Land Rover zwolni 5 tys. osób

Jak czytamy na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" polska skarbówka dostała 14 razy więcej informacji o swoich obywatelach zatrudnionych za granicą, niż sama musiała wysłać. Dodajmy, że dane te dotyczą okresu 2015-2017, a szczególnie dużo informacji wymieniono z odpowiednikiem naszego fiskusa w Holandii.

Do czego taka wiedza jest potrzebna? Dzięki tym informacjom polskie urzędy skarbowe weryfikują roczne zeznania podatkowe swoich obywateli. Według resortu finansów "dodatkowe dochody" Polaków z tego tytułu sięgają około 2.3 miliona euro w okresie dwóch lat.

 

 

Pogoda UK: Przed nami obfite opady śniegu i ostry mróz, który potrwa parę tygodni

 – Z raportu wynika, że od połowy 2015 r., kiedy ruszyła automatyczna wymiana, skala współpracy systematycznie rośnie. Do czerwca 2017 r. przekazano w ten sposób dane o 16 mln podatników, którzy uzyskali dochody warte 120 mld euro (chodzi głównie o zarobki z etatu i emerytury oraz renty) – czytamy z kolei na łamach portalu Money.pl

Teksty tygodnia

Rewolucja solarna w blokach? Wielka Brytania chce ułatwić montaż paneli na balkonach

Brytyjski rząd pracuje nad przełomowymi przepisami, które umożliwią mieszkańcom bloków i najemcom montaż balkonowych paneli słonecznych. Dotychczas osoby mieszkające w lokalach bez dostępu do dachu były praktycznie wykluczone z możliwości korzystania z energii odnawialnej zarówno ze względów technicznych, jak i prawnych.

Awaria banku to niemal codzienność. Ile gotówki warto mieć w domu?

Awarie systemów bankowych, black out, blokada konta po włamaniu…...

Rynek pracy dla młodych się kurczy. Najgorsza sytuacja od 7 lat!

Młodzi ludzie kończący studia w Wielkiej Brytanii trafiają dziś...

„Niech muzyka połączy nas z Janem Pawłem II”

artykuł powstał na zamówienie klienta Wyjątkowe koncerty ku czci Papieża-Polaka...

Chaos w Broadstairs. Bójki i grabieże to codzienność w nadmorskiej miejscowości

W nadmorskim miasteczku w Wielkiej Brytanii doszło do gwałtownych bójek, które wywołały strach wśród mieszkańców. W obawie przed kradzieżami lokalne biznesy zaczęły zamykać się wcześniej. W ubiegłym tygodniu w Broadstairs w hrabstwie Kent zapanował chaos, a na ulicach wybuchła bójka z udziałem wielu osób.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie