W wielu częściach Portugalii podniesiono podatek turystyczny. Wczasowicze mogą w ten sposób zostać obciążeni opłatami przekraczającymi 20 funtów za osobę tygodniowo.
Brytyjscy turyści są oburzeni podwyżką podatku turystycznego w Portugalii. W ubiegłym tygodniu gmina Oeiras blisko Lizbony wprowadziła nowy podatek.
Podwyżka podatku turystycznego w Portugalii
Podatki turystyczne przeznaczane są na ogólne utrzymanie danego obszaru, na którym przebywają przyjezdni. Każdy, kto nocuje – w hotelu lub innym miejscu zakwaterowania – obciążany jest opłatą w wysokości 1 euro (około 85 pensów) od osoby za noc.
Władze lokalne w Oeiras wyjaśniają, że nową opłatę wprowadzono zgodnie z podobnymi zmianami w całym kraju. Ma to być „odpowiednik inwestycji promowanych przez gminę Oeiras związanych z turystyką”.
Podwyżka podatku turystycznego w okolicach Lizbony zacznie obowiązywać w przyszłym miesiącu. Turyści w mieście będą musieli zapłacić po podwyżce 4 euro (3,40 funta) za osobę za noc. Do tej pory było to 2 euro (1,70 funta). Natomiast podatek dla osób, które przybywają statkiem wycieczkowym podwoi się z 1 euro do 2 euro.
Ze wzrostem podatku turystycznego muszą także liczyć się osoby odwiedzające popularny portugalski region Algarve. W sezonie od kwietnia do października wynosi on 2 euro za osobę za noc, a poza sezonem (od listopada do marca) wynosi 1 euro.
Turyści zbojkotują Portugalię?
W sprawie podwyżki podatku turystycznego głos zabrali także użytkownicy serwisów turystycznych w Wielkiej Brytanii. Ktoś zasugerował, aby zamiast Portugalii zwiedzać inne kraje Europy:
„Po prostu tam nie jedźcie – proste. Oni, podobnie jak Hiszpania – potrzebują turystyki. Ich firmy przestaną działać, ich restauracje zostaną zamknięte… Ich dochody drastycznie spadną. Grecja, Malta i Cypr potrzebują naszych pieniędzy i są wspaniałymi krajami”.
Ktoś inny dodał: „Co się stanie, jeśli ludzie przestaną spędzać wakacje w tych miejscach? Nie miałbym problemu z płaceniem podatku turystycznego, dopóki pieniądze trafią tam, gdzie mówią, że trafią”.