Fot. Getty
Pandemia koronawirusa zmusiła Royal Mail do podniesienia cen za niektóre usługi pocztowe. Za co zapłacimy więcej od 1 stycznia 2021 r.?
Royal Mail ogłosił, że w 2021 r. nie zdoła utrzymać cen wszystkich usług pocztowych na dotychczasowym poziomie i że będzie zmuszony podnieść ceny znaczków. I tak od 1 stycznia przyszłego roku za znaczek pierwszej klasy zapłacimy 85 p (o 9 p, czyli o 12 proc. więcej niż dotychczas), a za znaczek drugiej klasy – 66 p (o 1 p więcej). W uzasadnieniu podwyżek Royal Mail przyznaje, że poczta została mocno dotknięta przez pandemię koronawirusa, w tym zwłaszcza przez znacznie mniejszą liczbę wysyłanych w tym okresie listów. Dodatkowo Royal Mail zaznaczył, że choć poczta nie wprowadza zazwyczaj podwyżek przed marcem następnego roku, to w roku obecnym jest zmuszona zadziałać w tym względzie szybciej, aby zagwarantować płynność świadczenia usług.
Ciężka sytuacja Royal Mail
Royal Mail poinformował, że liczba listów wysłanych przez firmy i osoby indywidualne w okresie od końca marca do końca września spadła o 28 proc. rdr, a pandemia kosztowała już pocztę £85 mln. Znaczne nakłady Royal Mail musiał ponieść na zakup środków ochrony osobistej (ang. Personal Protective Equippment, PPE), a dodatkowo koszty generowały także absencje pracowników, nadgodziny i zatrudnianie pracowników z agencji. – Zmniejszenie ilości wysyłanych listów miało znaczący wpływ na finansowanie powszechnych usług, ponieważ [poczta] straciła w pierwszej połowie roku £180 mln. To pokazuje potrzebę zmian w świadczeniu usług powszechnych. [Natomiast] my niestrudzenie pracujemy nad tym, aby zapewnić jak najbardziej kompleksową obsługę w tych jakże trudnych okolicznościach, ponieważ pandemia koronawirusa nadal wpływa na naszą działalność – zaznaczył rzecznik Royal Mail. A dyrektor handlowy w Royal Mail Nick Landon dodał: – Podobnie jak inne firmy, tak i dla Royal Mail rok 2020 był rokiem trudnym. Nasi ludzie niestrudzenie pracowali nad utrzymaniem w czasie pandemii usług pocztowych w Wielkiej Brytanii, pomimo istniejących ograniczeń. Podwyżki cen pomogą na kontynuowanie i utrzymanie usług na dotychczasowym poziomie w tych trudnych okolicznościach.