Po miesiącach stopniowego wzrostu lista oczekujących w NHS w końcu zaczęła się kurczyć, choć tempo zmian wciąż dalekie jest od ambitnych planów rządowych.
Brytyjska służba zdrowia stoi przed jedną z najtrudniejszych reform w swojej historii. NHS England, instytucja zarządzająca systemem zdrowia w Anglii, zostanie włączona do Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej. Zmiana ograniczy biurokrację, jednak jej skutkiem będzie likwidacja aż 18 tys. etatów administracyjnych i menedżerskich.
Wielka Brytania mierzy się z wyraźnym wzrostem przypadków gruźlicy. Według Agencji Zdrowia i Bezpieczeństwa (UKHSA) w 2024 roku odnotowano 5 490 przypadków gruźlicy. To najwyższy roczny wzrost od momentu rozpoczęcia krajowego monitoringu.
Brytyjski system ochrony zdrowia znów znalazł się pod ostrzałem. W rejestrach lekarzy rodzinnych w Anglii widnieje aż 4,9 miliona fikcyjnych pacjentów, czyli osób, które zmarły, wyjechały z kraju lub są duplikatami w bazie danych. To wzrost aż o 95 proc. w ciągu dekady, mimo że już 10 lat temu rząd zapowiadał koniec „plagi duchów”.
Irlandzkie pogotowie ratunkowe znalazło się w ogniu krytyki. Nowe dane pokazują, że w niektórych regionach pacjenci czekają na karetkę nawet dwie godziny. Minister zdrowia zapowiada reformy i zwiększenie finansowania HSE.
W brytyjskim systemie ochrony zdrowia znów wrze. Ponad 330 pracowników technicznych z grupy szpitali St George’s, Epsom i St Helier (GESH) przygotowuje się do strajku, zarzucając władzom NHS dyskryminację płacową i systemowe nierówności. Kim są, o co walczą i dlaczego chcą strajkować?
Niemiecki rząd zatwierdził projekt ustawy, która ma otworzyć drogę do szybszego uznawania kwalifikacji zawodowych w medycynie. Chodzi o lekarzy, dentystów, farmaceutów i położne z zagranicy.
Od 1 października pacjenci w Anglii będą korzystać z przychodni lekarzy rodzinnych GP na nowych zasadach. Nie są to decyzje podejmowane przez poszczególne placówki, lecz ogólnokrajowe regulacje NHS England.
W 2024 roku w Szkocji ponad 800 zgonów zostało powiązanych z wydłużonym czasem oczekiwania na pomoc w oddziałach ratunkowych. Dane wstrząsnęły opinią publiczną, a lekarze mówią wprost o „narodowej tragedii”.
Opublikowano kompleksowe zestawienie pokazujące, jak radzą sobie poszczególne jednostki NHS. Ranking ma przede wszystkim pomóc pacjentom zrozumieć jakość usług zdrowotnych w ich regionach, a także wskazać placówki wymagające pilnej interwencji i dodatkowego wsparcia. Dane będą aktualizowane co 3 miesiące.
Brytyjski system ochrony zdrowia zmaga się z bezprecedensowym kryzysem. Najnowsze dane pokazują, że w czerwcu i lipcu 2025 roku szpitalne oddziały ratunkowe (A&E) odwiedziło niemal 3 miliony pacjentów, czyli o 15 proc. więcej niż dekadę temu. To najwyższy poziom od 10 lat.