W tym mieście w UK prostytutki sprzedają swoje usługi nawet za £4. Angielki winią imigrantki

Życie prostytutek w Liverpoolu nigdy nie było łatwe, ale od kilku lat zmagają się one z jeszcze jednym problemem. Wskutek dużego napływu do Anglii imigrantek z Europy Środkowo – Wschodniej, ceny usług seksualnych w Liverpoolu spadły w sposób drastyczny. 

Ulica Sheil Road w dzielnicy Kensington w Liverpoolu to obecnie jedno z największych zagłębi prostytucji w Wielkiej Brytanii. Tylko w niektórych dystryktach w Londynie prostytutek jest więcej niż we wschodniej części miasta Beatlesów. 

Jednak, jak przyznają kobiety świadczące usługi seksualne na Sheil Road, od kilku lat sytuacja w Liverpoolu jest bardzo ciężka. Wskutek dużego napływu na Wyspy imigrantek z Europy Środkowo – Wschodniej, ceny usług seksualnych znacząco w Liverpoolu spadły. Obecnie klienci płacą kobietom za akt seksualny nawet £4!

Polskie prostytutki z Leeds zabierają Brytyjkom klientów. Powód?

O dramatycznej sytuacji kobiet na Sheil Road wiedzą organizacje pomocowe, ale i one niewiele mogą tutaj zrobić. Na Sheil Road umieszczonych zostało kilka vanów, w których prostytutki mogą porozmawiać albo napić się ciepłej herbaty, ale mimo iż coraz chętniej korzystają z takiej możliwości, to i tak wracają potem na ulicę. 

 

Uzależniona od narkotyków Natalie powiedziała dziennikowi „Daily Mirror”, że musi obniżać cenę swoich usług, ponieważ inaczej nikt nie będzie chciał z nich korzystać. – Oczywiście że musiałam obniżyć ceny, żeby ich przyciągnąć (…) Jedyny raz, gdy ktoś otwiera w moim kierunku ramiona, to gdy zaciąga mnie na łóżko. Dla mnie normalne jest, że wstaję, ubieram się i szykuję się do uprawiania seksu – każdego dnia z innym z innym mężczyzną – wyznała zdruzgotana kobieta. 

Polski gang tatuował swoje prostytutki

Teksty tygodnia

Kontrowersyjna parada w Derry. Koktajle Mołotowa i aresztowania

W Poniedziałek Wielkanocny w Derry odbyła się kontrowersyjna parada zorganizowana przez ugrupowanie Saoradh. Jest ono politycznie powiązane z Nową IRA

Rekordowe długi i kradzieże energii. Powód? Wysokie rachunki!

Eksperci alarmują: sytuacja wymyka się spod kontroli, a skala zjawiska zaskakuje nawet dostawców energii.

48% ankietowanych odejdzie z pracy, jeśli stracą home office

Pracodawcy na Wyspach „ryzykują utratę najlepszych talentów”, jeśli całkowicie...

Dostęp do kont i podatek od emerytury. Brytyjski urząd skarbowy “w akcji”.

HMRC zaczyna niezwykle aktywnie działać. Dla rządu UK załatanie dziury budżetowej to priorytet, nawet kosztem najbiedniejszych. Po zapowiedziach zmian w świadczeniach socjalnych czas na brytyjski urząd skarbowy. A ten sięga do kieszeni najstarszych.

Stworzył farbę w nowym kolorze i sprzedaje ją za 10 000 funtów

Brytyjski artysta, Stuart Semple twierdzi, że stworzył farbę w nowym kolorze. Naukowcy twierdzą, że nowy kolor jest nie do odtworzenia.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie