„Wracać do Anglii, żeby sikać do butelki na M25?” – polski kierowca ciężarówki szczerze o warunkach pracy w UK

Fot. Getty

Pomimo oferty wizowej brytyjskiego rządu dla unijnych kierowców samochodów ciężarowych, wielu tirowców niechętnie spogląda na powrót na Wyspy. Oto szczera opinia jednego z polskich kierowców.

- Advertisement -

W związku z kryzysem dostawczym i brakiem kierowców w UK, władze Wielkiej Brytanii ujawniły, że planują zaoferować 5000 tymczasowych wiz zagranicznym kierowcom samochodów ciężarowych. Takie rozwiązanie brytyjskiego rząd spotyka się jednak z szeroką krytyką – zarówno w kręgach politycznych na Wyspach, jak i wśród unijnych związkowców i kierowców.

 

Dlaczego kierowcy z UE nie chcą wracać do UK?

Dlaczego tak wielu kierowców z UE, którzy przecież nie tak dawno temu pracowali dla Wielkiej Brytanii, teraz bardzo niechętnie podchodzi do możliwości powrotu do UK? W rozmowie z portalem Metro swój punkt widzenia przedstawił jeden z polskich kierowców HGV.

Jak podkreśla Tomasz, aktualnie nie jest mu na rękę zostawić wszystko, życie, które udało mu się poukładać po brexitowej rewolucji, by wrócić do UK tylko na kilka miesięcy. Jednak wcale nie krótkoterminowość proponowanych wiz jest dla niego największym problemem. Okazuje się, że komplikacji po stronie brytyjskiej jest znacznie więcej.

Przede wszystkim, co podkreśla wielu kierowców, a nawet całe związki zawodowe, podstawowe problemy dla kierowców z UE w UK zaczęły się jeszcze przed Brexitem. Chodziło o zbyt niskie płace jak na ciężar wykonywanego zawodu, a także pozostawiające wiele do życzenia warunki pracy, o których mówi się, że są jednymi z najgorszych w całej Europie.

Polski kierowca szczerze o warunkach pracy w UK

Polski kierowca HGV ujął to w dość dosadnych słowach, mówiąc, że według jego opinii ludzie nie zostawią stabilnej, lepiej płatnej pracy, którą mają obecnie, aby „sikać się do butelki na M25” w Anglii:

„Boris Johnson musi przestać patrzeć na obrazki Wielkiej Brytanii jako miejsca chwały i imperium i zacząć patrzeć w lustro i zobaczyć, że to nie jest tym, czym było kiedyś. Wielka Brytania to tylko jeden z wielu krajów [dla kierowców] i pod wieloma względami rynek pracy jest mniej atrakcyjny. Płaca nie jest najwyższa, standardy dla kierowców są straszne i nie ma wiele szacunku, nie tylko dla kierowców z Europy Wschodniej, ale ogólnie Wielka Brytania jest bardzo klasowa”.

Teksty tygodnia

Londyn czeka skwar! Fala upałów uderzy już pod koniec maja

Po kilku dniach szarej, deszczowej aury Londyn szykuje się na wyraźne ocieplenie. Prognozy BBC Weather oraz specjalistów z Netweather są bardzo obiecujące.

Cięcia w EHCP! Setki tysięcy dzieci z niepełnosprawnościami stracą wsparcie?

Setki tysięcy dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi mogą zostać pozbawione prawa do dodatkowego wsparcia w szkołach. Nowe plany rządu mogą doprowadzić do sytuacji, w której wielu uczniów będzie zmuszonych opuścić placówki publiczne.

Podsłuch w call center, kamera w magazynie. To codzienność ludzi pracujących w tych zawodach

Z raportu opublikowanego przez brytyjski portal Independent.co.uk, opartego na analizie Instytutu Badań Polityki Publicznej (IPPR), wynika, że najbardziej inwigilowanymi grupami zawodowymi są młodzi ludzie wchodzący na rynek pracy oraz czarnoskórzy pracownicy.

Chodnik to nie parking. Londyńska policja bezwzględnie ściga kierowców

Londyn, z jego wąskimi, historycznymi ulicami, nie został zaprojektowany z myślą o współczesnym ruchu samochodowym. Kierowcy często stają przed dylematem, jak jednocześnie zaparkować, nie zablokować przejazdu i uniknąć kary. Częstą pokusą jest częściowe wjechanie na chodnik. Niestety, to zły pomysł.

Oto najtańszy supermarket w Wielkiej Brytanii. O dziwo to nie Lidl ani Asda

Magazyn Which? przeprowadził badanie w poszukiwaniu najtańszego supermarketu w Wielkiej Brytanii. Eksperci porównali ceny w ośmiu największych sieciach handlowych w UK. Gdzie można zrobić najtańsze zakupy?

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie