Kierujący brytyjskim resortem obrony Ben Wallace zapowiedział rezygnację ze swojej funkcji — znane są już nazwiska jego potencjalnych następców na tym kluczowym stanowisku.
Podczas najbliższej rekonstrukcji rządu Ben Wallace odejdzie ze swojego stanowiska i w kolejnych wyborach nie będzie kolejny raz ubiegał się o mandat do Izby Gmin. Polityk, który w brytyjskim parlamencie zasiada od 2005 roku, oficjalnie potwierdził swoją rezygnację. Powodem jego decyzji jest fakt, iż jego ministerialne i poselskie obowiązki coraz bardziej odbijały się na życiu rodzinnym. „Zająłem się polityką w szkockim parlamencie w 1999 roku To 24 lata. Spędziłem ponad siedem lat, śpiąc z trzema telefonami przy łóżku” – komentował na łamach „Sunday Times". Jednocześnie zaznaczył, że jego ruch w żaden sposób nie ma związku z konfliktem z premierem Rishim Sunakiem. Nie od dziś wiadomo, że Wallace był bliskim sojusznikiem Borisa Johnsona, w czasie ostatnich wyborów premiera poparł Liz Truss. Choć unikał bezpośredniej krytyki obecnego szefa rządu, to wiadome było, że należą po prostu do innych frakcji torysów.
Dlaczego Ben Wallace zamierza odejść z rządu?
Ben Wallace zaznaczył, że będzie sprawował swój mandat do końca kadencji, dzięki czemu nie będzie trzeba rozpisywać kolejnych wyborów uzupełniających w jego okręgu. Co więcej, zaznaczył, iż z poselskiej ławy nadal będzie lobbował za zwiększeniem wydatków na brytyjską obronność.
Przypomnijmy, 53-letni minister obrony w rządzie zasiada od 2015 roku, a więc pełnił funkcję w gabinetach trzech ministrów. Ma najdłuższy staż wśród członków rządu Rishiego Synaka, gdzie zasiada od 2019 roku. Odegrał kluczową rolę w kreowaniu brytyjskiej polityki zagranicznej po inwazji Rosji na Ukrainę i pozostaje jednym z najlepiej ocenianych polityków partii rządzącej.
Kto zostanie kolejnym ministrem obrony?
Swego czasu wiele mówiło się o tym, że Ben Wallace świetnie nadawałby się na kandydata na stanowisko sekretarza generalnego NATO, ale premier Sunak nie potrafił znaleźć odpowiedniego poparcia wśród liderów krajów zachodnich dla tego pomysłu. Czy ta porażka miała jakiś wpływ na decyzję o odejściu Wallace`a?
Kto przejmie resort obrony? W pierwszym rzędzie wśród kandydatów do tego stanowiska w brytyjskich mediach wymienia się Jamesa Cleverly`ego i Toma Tugendhata. Obaj politycy mają wojskowe doświadczenie — obecny minister spraw zagranicznych jest rezerwistą armii, a minister bezpieczeństwa byłym oficerem armii, który przebywała na misjach w Iraku i Afganistanie.
W dalszym rzędzie wymienia się również sekretarza skarbu Johna Glena, Jamesa Heappey`a z ministerstwa obrony oraz Penny Mordaunt, która krótko zajmowała to stanowisko za kadencji Theresy May.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Od sierpnia podrożeje alkohol w sklepach. Ceny jakich trunków wzrosną najbardziej?
Browary w UK zmniejszają zawartość alkoholu w piwie