Sieci handlowe w UK będą „lekko” podchodziły do nakazu noszenia maseczek w sklepach

Sieć handlowa Co-op zapowiedziała, że nie będzie egzekwować nowych zasad związanych z zasłanianiem twarzy obowiązujących w Wielkiej Brytanii. W ten sposób chce ochronić swoich… pracowników, którzy byli nękani przez agresywnych klientów, odmawiających ubrania maseczki ochronnej.

Dyrektor sieci, Paul Gerrard, na falach Radio 5 Live zaznaczył, że w sklepach Co-op pojawią się znaki przypominające ludziom o noszeniu maseczek, ale personel nie odmówi obsługi klientom, którzy się do nich nie będą stosować. "Przez całą pandemię widzieliśmy, że egzekwowanie zasad dotyczących dystansu społecznego skutkowała przemocą wobec moich kolegów" – komentował. "Każdego dnia w 2600 sklepach Co-op dochodziło do dziesięciu ataków na jego pracowników. Pięciu z nich było atakowanych jakąś bronią. Mogła to być strzykawka, mógł to być nóż, może to być młotek."

- Advertisement -

Jak zareagowały sieci handlowe w UK na nowe regulacje?

Co-op nie jest jedyną siecią retail w UK, która wykaże się "lekkim" podejściem w tej kwestii. Podobnie będzie w przypadku innych. Tesco ograniczy się do umieszczenia znaków przypominających klientom o zasadach dotyczących maseczek. Pracownicy Aldi i Lidla również nie będę zwracać uwagi klientom bez maseczek. Nieco inaczej sytuacja ma wyglądać w Sainsbury's, Asda i Morrisons. Tam klienci mają być upominani, a jeśli zapomnieli maseczek, to otrzymają je za darmo przed sklepem.

Organ branżowy The British Retail Consortium wydał oficjalny komunikat w tej sprawie, w którym czytamy, iż egzekwowanie zasad dotyczących noszenia maseczek należy do policji, a nie sprzedawców detalicznych.

Jakie są nowe zasady?

Zgodnie z wytycznymi obowiązującymi od wtorku 30 listopada 20201 w Anglii okrycia twarzy muszą być noszone w sklepach, centrach handlowych, w węzłach komunikacyjnych i środkach transportu publicznego. W Irlandii Północnej, Szkocji i Walii obowiązują różne zasady, ale są one zasadniczo do siebie podobne. Za brak maseczki prawdopodobnie będą grozić wysokie kary. W przypadku dokonania pierwszego wykroczenia mandat karny miałby wynieść £200, w przypadku recydywy – aż £400, a w razie kolejnego, trzeciego niezastosowania się do przepisów – nawet £800! Z kolei osoba, która notorycznie będzie odmawiała zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej, może się liczyć z karą w wysokości nawet £6400! Jednocześnie osoby, które otrzymają swój pierwszy mandat na kwotę £200, ale zapłacą karę w ciągu 14 dni, będą mogły liczyć na zmniejszenie tej kwoty o połowę – do £100. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule: "Brytyjczycy, którzy odmówią założenia maseczki, zapłacą mandat w wysokości £200! Ale kara może być jeszcze wyższa".

Według oficjalnego komunikatu National Police Chiefs' Council siły policyjne będą "nadal egzekwować przepisy dotyczące koronawirusa tam, gdzie jest to konieczne" i będą wspierać personel transportu i handlu detalicznego w zapewnianiu, że ludzie noszą maseczki ochronne.

Zastępca komendanta policji Owen Weatherill komentował na łamach serwisu informacyjnego BBC, że funkcjonariusze będą reagować na incydenty, w których "osoby są agresywne lub chamskie wobec personelu lub innych członków społeczeństwa". Policjanci mają być również bardziej widoczni w miastach i centrach handlowych.

 

Teksty tygodnia

Reforma systemu opieki socjalnej zatrzymana!

Narastający bunt w Partii Pracy zmusił Keira Starmera do refleksji i zatrzymania się w mozolnym i zdeterminowanym dążeniu do reform PIP i Universal Credit. Czy reforma systemu opieki socjalnej została zatrzymana na dobre?

Zmiana limitu wpłat na konta oszczędnościowe?

Czy 15 lipca kanclerz skarbu ogłosi zmiany stawek  kwoty wolnej od opodatkowania na ISA? W efekcie, czy konta oszczędnościowe przestaną być korzystne dla Brytyjczyków? 

Rynek pracy dla młodych się kurczy. Najgorsza sytuacja od 7 lat!

Młodzi ludzie kończący studia w Wielkiej Brytanii trafiają dziś...

Chcesz zostać w Wielkiej Brytanii na stałe? LANGUAGECERT pomoże Ci zrobić ten krok

Planujesz zostać w UK na stałe? Sprawdź, jak uzyskać ILR lub obywatelstwo brytyjskie i dlaczego warto zdać egzamin z języka z LANGUAGECERT.

Obniżka rachunków za energię. O ile mniej zapłacimy?

Dzięki obniżce limitu cenowego, zmniejszą się rachunki za energię, co odczuje 21 milionów gospodarstw domowych w Anglii, Szkocji i Walii.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie