Fot. Getty
Na pokładzie samolotu Ryanair, lecącego z Londynu do stolicy Norwegii, ogłoszono alarm bombowy. Maszyna, eskortowana przez duńskie myśliwce F-16, wylądowała ostatecznie na lotnisku w Oslo, a pasażerowie zostali ewakuowani przez norweskie służby specjalne. Zaraz po przyziemieniu do akcji przystąpiła także jednostka antyterrorystyczna.
Alarm bombowy został ogłoszony przez pilotów samolotu lecącego z Londynu do Oslo ok. południa. W reakcji na tę informację niemal natychmiast poderwane zostały duńskie myśliwce F-16, które eskortowały maszynę na lotnisko Oslo-Gardermoen. Samolot wylądował bezpiecznie o godz. 12:25, a w sprawnej ewakuacji 142 pasażerów pomogły norweskie służby specjalne. Do akcji od razu przystąpiła także lokalna jednostka antyterrorystyczna, która przeszukała pokład.
Incydent w Ryanair
– Załoga samolotu Ryanair lecącego z Londynu Stansted do Oslo odkryła dziś notatkę, w której było napisane, że istnieje potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa samolotu. Kapitan postępował zgodnie z procedurami i kontynuował lot do Oslo, gdzie bezpiecznie wylądował. Pasażerowie pozostali na pokładzie w trakcie kontroli bezpieczeństwa – poinformowała rzeczniczka irlandzkiej linii lotniczej. – Pasażerowie oczekujący w Oslo na wylot do Londynu Stansted są przenoszeni do samolotu zastępczego, aby zminimalizować wszelkie opóźnienia. Sprawa znajduje się teraz w rękach lokalnej policji, a Ryanair przeprasza za wszelkie niedogodności, które mogły powstać [w wyniku tego incydentu – przyp.red.] – dodała rzeczniczka.
Aresztowany Brytyjczyk
W związku z incydentem służby norweskie aresztowały 51-letniego Brytyjczyka. A przypomnijmy, że alarm bombowy ogłoszony dziś w samolocie lecącym z Londynu do Oslo to drugi tego typu przypadek z udziałem maszyny Ryanair w tym tygodniu. Zaledwie kilka dni temu z tego samego powodu na lotnisku Stansted awaryjnie lądował samolot irlandzkich linii lecący z Krakowa do Dublina. Wtedy maszynę również eskortowały myśliwce (tym razem RAF-u), ale po wylądowaniu w Londynie okazało się, że informacja o ładunkach wybuchowych była głupim żartem dwóch pasażerów.