DZIŚ składki na ubezpieczenie samochodów w UK pozostają na niskim poziomie, ale po Brexicie…

Ceny ubezpieczeń komunikacyjnych od 2014 spadały w najszybszym tempie. Średnia składka kosztuje dziś 95 funtów mniej, niż jeszcze przed rokiem. Niestety, wraz z Brexitem ubezpieczenie czterech kółek może pójść w górę…

Jak czytamy na łamach portalu "This Is Money" użytkownicy samochodów w ramach obowiązkowego ubezpieczenia płacą rocznie przeciętnie 752 funty. W perspektywie kilku ostatnich lat mogą czuć się zadowoleni, bo ceny składek maleją w najszybszym tempie od 2014 roku i to już czwarty kwartał z rzędu. Kierowcy w drugim kwartale tego roku płacili o 16 funtów mniej niż w pierwszym kwartale i o 95 funtów mniej niż jeszcze przed rokiem!

- Advertisement -

SZOK! Polka sika w samolocie NA PODŁOGĘ i kłóci się z angielską załogą

Dodajmy, że ceny ubezpieczeń komunikacyjnych w ciągu trzech ostatnich lat szły do góry. Między połową połową 2014 roku, a 2017 osiągnęły maksymalny poziom 847 funtów ostatniego lata, a następnie zaczęły pikować w dół. Niestety, specjaliści z branży auto-moto wskazują, że trend ten nie zostanie utrzymany.

Dlaczego?

Częściowo wynika to z powodu zbliżających się zmian w zakresie odszkodowań oraz sposobu, w jaki będą obliczane roszczenia. Zmiany te mają obniżyć koszty ponoszone przez ubezpieczyli, więc można spodziewać się, że my, osoby które te ubezpieczenia wykupują, zapłacą więcej. Nie można również zapominać o Brexicie, który także będzie miał wpływ na wysokość stawek.

 

 

Opóźnienia w wypłatach i obcinanie Universal Credit! To efekt źle zaprojektowanego systemu zarządzania zasiłkami

Według danych udostępnionych przez "This Is Money" najmniejsze spadki zanotowano w szkockich regionach – w Highlands i Islands ceny poszły w dół jedynie o jeden procent! Najlepiej mieli kierowcy w Irlandii Północnej – ich składki spadły o 4,3% i do średniego poziomu 894 funtów. 3.5% z kwoty opłacanej tytułem ubezpieczenia samochodowego oszczędzili mieszkańcy East Midlands.

Gdzie wciąż jest drogo? Rzecz jasna, w Londynie. Średnia cena ubezpieczenia sięga obecnie 1435 funtów, choć i tak spadła o 14 funtów. Kwotowo najtaniej jest w Dorchester i Llandrindod Wells. Tamtejsi kierowcy płacą tylko 522 funty.

Teksty tygodnia

Brytyjczycy chcą drastycznie spowolnić ruch przy szkołach i szpitalach

Brytyjska organizacja Road Safety Foundation, zajmująca się bezpieczeństwem ruchu drogowego, zaproponowała radykalne zmiany w limitach prędkości na wielu drogach w kraju. Jej najgłośniejszym postulatem jest wprowadzenie ograniczenia do około 16 km/h, na drogach w pobliżu szkół, szpitali, obiektów sportowych, kulturalnych czy rekreacyjnych.

Chaos w Broadstairs. Bójki i grabieże to codzienność w nadmorskiej miejscowości

W nadmorskim miasteczku w Wielkiej Brytanii doszło do gwałtownych bójek, które wywołały strach wśród mieszkańców. W obawie przed kradzieżami lokalne biznesy zaczęły zamykać się wcześniej. W ubiegłym tygodniu w Broadstairs w hrabstwie Kent zapanował chaos, a na ulicach wybuchła bójka z udziałem wielu osób.

Nielegalni imigranci pracują jako kurierzy jedzenia

Nielegalni imigranci przebywający w ośrodkach dla imigrantów i ubiegający się o azyl pracowali nielegalnie jako kurierzy jedzenia. W trakcie rozpatrywania wniosku nie mają prawa podejmować pracy.

Nowe plany rządu. Zagraniczni więźniowie będą deportowani wcześniej

Zgodnie z planami zapowiedzianymi przez rząd, zagraniczni przestępcy osadzeni w brytyjskich więzieniach mają być deportowani wcześniej niż dotychczas. Według władz, ta zmiana pozwoli zwolnić około 500 cel rocznie, co przełoży się na oszczędności sięgające milionów funtów.

Życie w Wielkiej Brytanii coraz cięższe. Ludzie nie mogą związać końca z końcem

Coraz więcej osób ma trudności z utrzymaniem się przy obecnych zarobkach. Z najnowszych badań wynika, że jedynie jedna trzecia ankietowanych ocenia swoją sytuację jako komfortową.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie