Choć teoretycznie wiosna już się rozpoczęła na naszej półkuli, to zima nie chce odejść i szykuje kolejny atak. Tym razem trzeba nastawić się na mróz i śnieg podczas Świąt Wielkanocnych.
Choć obecnie pogoda w Wielkiej Brytanii jest zdecydowanie łagodniejsza w ostatnich tygodniach, to jednak trzeba przygotować się na kolejny już atak zimy. Tym razem kolejna "bestia ze wschodu" zaatakuje tereny Anglii oraz Walii, gdzie będzie zdecydowanie bardziej pochmurno niż teraz. Na szczęście na terenach tych już w sobotę niebo powinno być bardziej przejrzyste.
Piekło w centrum handlowym – W pożarze mogło zginąć nawet kilkadziesiąt dzieci
Jednak synoptycy ostrzegają, że pogoda może się znacznie pogorszyć i mróz może jeszcze wrócić do kraju. Śnieg prawdopodobnie będzie padał w czasie Świąt Wielkanocnych najbardziej w północnych częściach, ale i na południu Wyspy Brytyjskich może lekko poprószyć. Temperatura w regionach górskich spadnie nawet do -10 stopni, choć ogólne warunki nie mają być aż tak ekstremalne jak w ostatnich tygodniach.
"Warto wspomnieć, że statystycznie rzecz biorąc bardziej jest możliwe, że śnieg spadnie w Wielkanoc. Od środy pogoda będzie się pogarszać, mogą wystąpić opady śniegu – szczególnie na północy, ale też w innych częściach kraju" – powiedział meteorolog z Met Office, Marco Petagna.
"Na szczytach gór, na północnych krańcach Wysp Brytyjskich temperatura może spaść do -10 stopni. Wczesne na dzień dzisiejszy prognozy pokazują jednak, że pogoda nie będzie tak uciążliwa jak to miało miejsce w ostatnich tygodniach. W ostatnich dniach temperatura powietrza wahała się w okolicach 0 stopni, ale w przyszłym tygodniu można liczyć na ocieplenie do 4 – 5 stopni na północy kraju oraz 7 – 8 stopni na południu".
Atak w Manchesterze: 23-latek rzucił się na policjantów z mieczem [wideo]
Synoptycy zauważają przy tym, że jak na tę porę roku, to temperatury w Wielkiej Brytanii są zdecydowanie zbyt niskie. Jest to cały czas pokłosie zjawiska zwanego nagłym ociepleniem stratosfery. Oprócz tego, na pogodę w Wielkiej Brytanii miał wpływ niż atmosferyczny z nad terenu dalekiej Syberii, który z tego powodu został nazwany przez brytyjskie media "bestią ze wschodu".