Niemowlak na basenie. Co warto wiedzieć?

Nie trzeba być zagorzałym fanem zespołu Nirvana, aby znać okładkę płyty „Nevermind” z nurkującym w basenie niemowlakiem usiłującym chwycić jednodolarowy banknot umieszczony na haczyku. Sesja zdjęciowa, z której pochodzi zdjęcie miała miejsce w 1991 roku. Inspiracją do jej wykonania był film dokumentalny o pływaniu niemowląt.

W Polsce nauka pływania dla kilkumiesięcznych dzieci budzi coraz większe zainteresowanie, lecz nadal nie jest powszechnie znana. Chcesz zdobyć najważniejsze informacje na temat oswajania dzieci z wodą? Ten tekst jest właśnie dla Ciebie!

- Advertisement -

Czym skorupka za młodu nasiąknie…

… tym na starość trąci. To znane powiedzenie doskonale oddaje sens ruchowego stymulowania niemowląt. Zajęcia w wodzie tym właśnie są; dostarczają bodźców, stymulują i zapewniają dziecku wszechstronny rozwój.
W pierwszym roku życia człowieka następuje najintensywniejszy i najszybszy rozwój układu nerwowego. W tym czasie następuje ilościowy i jakościowy przyrost zakończeń nerwowych. Jeśli ten czas odpowiednio wykorzystamy i będziemy dziecko właściwie stymulować, zwiększamy prawdopodobieństwo, że tych zakończeń będzie więcej. Wyobraźmy sobie dwójkę identycznych dzieci (bliźniaków genetycznych), z których jedno było odpowiednio stymulowane. Jeśli przygotujemy dla nich takie same tory przeszkód, przekonamy się, że maluch, który uczył się pływać (był stymulowany ruchowo lub poddawany ukierunkowanym bodźcom) lepiej sobie poradzi z zadaniem. Nawet jeśli nie będzie szybciej wykonywał ćwiczeń, jego ruchy będą bardziej płynne, lepiej skoordynowane, nie będzie miał także kłopotów z równowagą.
Mięśnie dzieci stymulowanych ruchowo (poprzez na przykład zajęcia w wodzie) są lepiej unerwione. Takie maluchy mają też więcej zakończeń ruchowych mięśni, zwanych motoneuronami, a to właśnie motoneurony odpowiadają za kurczenie i rozkurczanie się mięśni.

Rozwinięta koordynacja ruchowa, uzyskiwana podczas nauki pływania, stanowi dobry fundament pod każdą formę aktywności fizycznej. Osoby profesjonalnie zajmujące się sportem doskonale znają pojęcie timingu oznaczającego perfekcyjne wyczucie czasu. Na uderzenie piłki, wykonanie piruetu, skoku lub wybicie się z progu sportowiec ma zaledwie ułamek sekundy.

Same korzyści

Nauka pływania w okresie niemowlęcym wpływa rzecz jasna również na rozwój intelektualny dziecka. Ćwiczenia w wodzie stymulują nie tylko błędnik odpowiedzialny za równowagę, lecz także cały móżdżek, który jest skorelowany z płatami mózgowymi.
Warto wiedzieć, że płat skroniowy odpowiada m.in. za odbiór wrażeń słuchowych i rozumienie mowy, ciemieniowy – za orientację w przestrzeni, czołowy – za pamięć, myślenie i planowanie, a potyliczny jest odpowiedzialny za widzenie i związane z nim skojarzenia.

Po pierwsze systematyczność, po drugie cierpliwość

Każda forma aktywności fizycznej wymaga systematyczności. Tak jak jedna wizyta na siłowni, czy klubie fitness nie poprawi na stałe naszej kondycji, tak kilka wizyt na basenie nie przyniesie spektakularnych efektów. Rezultaty zależą także od częstotliwości zajęć. Spotkania trwają zwykle 30 minut i odbywają najczęściej raz w tygodniu, co jest wystarczające, o ile będziemy systematyczni.
Im dłużej dziecko będzie uczęszczało na zajęcia, tym lepiej. Nie należy się zrażać, nawet jeśli maluch początkowo płacze, czy się boi. Basen to dla takiego szkraba nowe środowisko, ogromna wanna, która może budzić lęk. Co zrobić, jeśli dziecko będzie płakało przez cały czas trwania zajęć? Zamiast się poddawać próbujemy znaleźć przyczynę problemu, brzdąc musi mieć czas na aklimatyzację, czasem pomaga zmiana pory zajęć lub nawet przejście na inny basen. Nie należy się poddawać również wtedy, gdy u dziecka pojawi się tzw. lęk ósmego miesiąca i nagle przestanie współpracować lub zacznie odczuwać strach – to sygnał, że maluch wkracza w nowy etap.
Pamiętajmy, że kiedy dziecko będzie miało 4 lub 5 latek warto pomyśleć o zmianie instruktora, nowym autorytecie, który dostarczy mu nieznanych wcześniej bodźców.

Do 5. roku życia zajęcia na basenie mają być zabawą. Oczywiście dzieci ćwiczą i się uczą, ale nie dajemy im tego odczuć. To ma być rekreacja, nie obowiązek. Jeśli maluch odmówi udziału w zabawie, trzeba zmienić ją tak, aby ćwiczenie mimo wszystko zostało wykonane. Pięciolatkowi można już stawiać wymagania i uczyć sumienności.

Odpowiednio przygotowany obiekt i właściwy nauczyciel

Zgodnie z powszechnym poglądem, woda w basenie dla maluchów musi być ozonowana. Niestety, nadal panuje przekonanie, że najlepszą i najwłaściwszą wodą w basenie jest ta ozonowana. Tymczasem, o ile mi wiadomo, w Polsce nie ma pływalni, które są wyłącznie ozonowane. Ozon to, podobnie jak lampy ultrafioletowe, jedynie dodatkowy czynnik, a mikrobiologiczną czystość wody zapewnia chlor. Jeśli woda jest ozonowana lub naświetlana można użyć go mniej, nie znaczy to jednak, że zostanie całkowicie wyeliminowany. Chlor jest niezbędny.
Jaką temperaturę powinna mieć woda? Teoretycznie mówimy o 34-36 stopniach w skali Celsjusza. W praktyce, w tak wysokiej temperaturze szybko namnaża się flora bakteryjna. W ciepłej wodzie dzieci się nie hartują, a przecież nie o to nam chodzi. Przyjemnie ciepła woda ma 32 stopnie, optymalna temperatura to 31 kresek, zaś absolutnie niezbędne minimum wynosi 30 stopni. Temperaturę wody dostosowuje się do wieku dziecka. Podobnie jest z głębokością, która powinna wynosić od 80-150 cm.
Rodzice sami mogą oswajać dziecko z wodą, ale tylko wykwalifikowany instruktor posiada odpowiednią wiedzę i doświadczenie konieczne do prawidłowego przebiegu zajęć. Za szkołami pływania przemawia także argument psychologiczny. Instruktor nie jest emocjonalnie związany z dzieckiem. Troszczy się o nie, ale jednocześnie nie ma obaw towarzyszących rodzicom o to, że dziecko np. zachłyśnie się wodą. Poza właściwymi kwalifikacjami, instruktor musi mieć dobre podejście do najmłodszych. Dodatkowym atutem jest znajomość fizjoterapii, konieczna, gdy pracujemy z dziećmi z dysfunkcjami, czy zaburzeniami rozwoju.
Przed pierwszymi zajęciami
Każde dziecko jest inne i nie należy porównywać go z innymi – tę oczywistą prawdę powinni powtarzać sobie wszyscy rodzice, nie tylko ci wybierający się z niemowlęciem na basen.
Nie wymagamy, by rodzice przychodzący z dziećmi na zajęcia potrafili pływać. Trzeba jednak pamiętać, że dziecko odczuwa emocje rodziców, jeśli więc wyczuje ich lęk przed wodą, także stanie się niespokojne.
Poza dobrym nastrojem i otwartym nastawieniem, rodzice powinni zaopatrzyć się w strój kąpielowy, klapki (regulamin pływalni określa, czy potrzebny jest czepek) i środki do pielęgnacji dziecka, ze specjalnymi pieluszkami do pływania na czele.
Adam Kin radzi, by rodzice bawili się z dzieckiem podczas kąpieli (sprawdźmy reakcję na ochlapie twarzy wodą). Warto także przed wizytą na pływalni ubrać czepek i pokazać się w nim dziecku, aby przyzwyczaiło się do widoku rodzica w tym niecodziennym nakryciu głowy.
Na około godzinę przed zajęciami dzieci nie powinny być karmione, to zapewni im należyty komfort. Przy wchodzeniu do basenu najlepiej przytulać dziecko, pozwalając mu jednocześnie poznawać otoczenie, pomocne będą kolorowe zabawki umieszczone w wodzie, za którymi brzdąc będzie mógł wodzić wzrokiem. Jednocześnie, odwrócą one uwagę dziecka od potencjalnych sytuacji stresowych.

W trosce o zdrowie małego pływaka

Warto pamiętać, że w zajęciach w basenie nie mogą uczestniczyć maluchy z zapaleniem pęcherza moczowego, zapaleniem ucha, czy zapaleniem spojówki. Jeśli dziecko chorowało, wizytę w pływalni trzeba odłożyć na siedem dni (od zakończenia choroby), aby w tym czasie zwiększyła się odporność niemowlaka.
Przed zajęciami najlepiej skonsultować się z lekarzem rodzinnym lub pediatrą. Rodzice zyskają w ten sposób pewność, że nie ma przeciwwskazań medycznych uniemożliwiających dziecku naukę pływania.
Po każdej wizycie w pływalni, gdy dziecko będzie już suche i ubrane, należy odczekać minimum 20-30 minut w holu, gdzie panuje niższa temperatura niż przy samym basenie. Chodzi o to, aby uniknąć szoku termicznego mogącego powodować przeziębienie. Nie wolno z nagrzanego basenu wychodzić na świeże, chłodniejsze powietrze. Dajmy maluchowi czas, aby powietrze w jego płucach się przewentylowało, a skóra i krew nabrały pokojowej temperatury. Rodzice, którzy o tym pamiętają nie muszą się obawiać tego, że wizyta na basenie wywoła chorobę.
Zimą rodzice rzadziej przyprowadzają dzieci na zajęcia, obawiając się o zdrowie pociech. W związku z tym, instruktor przypomina, że panujące zimą wysokie mrozy (rzędu -15, -20 stopni) są bezpieczniejsze od wyższych temperatur. – Przy temperaturze minus 15 stopni, naczynia krwionośne są pokurczone, a drobnoustroje trudniej się wchłaniają. Jednocześnie, w tak niskich temperaturach wirusy są zahibernowane.
Nauka pływania dla niemowląt to temat rzeka. Warto mu jednak poświęcić czas, by zdobyć odpowiedzi na wszystkie nurtujące pytania, poznać opinię rodziców, których dzieci skorzystały z tej formy stymulacji, a najlepiej osobiście przekonać się jak wyglądają takie zajęcia. Dziecko, gdy dorośnie, z pewnością nam za to podziękuje.

Teksty tygodnia

Mundurki szkolne i elektronika dla uczniów rujnują budżety rodzin

W Irlandii rodzice mierzą się z bardzo wysokimi kosztami przygotowania dzieci do roku szkolnego. Jednym z głównych wydatków są mundurki, które w większości przypadków trzeba kupować w sklepie wyznaczonym przez szkołę.

Irlandzkie szpitale zarabiają miliony na parkingach. Pacjenci oburzeni!

W Irlandii coraz głośniej mówi się o potrzebie zmiany zasad pobierania opłat za parkowanie przy szpitalach. Pacjenci i ich rodziny wielokrotnie mówili już o swoim niezadowoleniu z wysokich kosztów, które mocno obciążają ich budżet.

Pracujesz z domu? Uważaj na fałszywe agencje oferujące zwrot podatku

HMRC wydało ostrzeżenie skierowane do wszystkich pracujących z domu. Urząd apeluje o ostrożność przy składaniu wniosków o zwrot podatku. Chodzi o internetowe reklamy, które mogą wprowadzać w błąd i przysporzyć wielu problemów.

Chaos w południowym Londynie. Ogromna awaria wodociągów

Poważna awaria wodociągowa sparaliżowała działalność firm w południowym Londynie. W pobliżu Mitcham Common doszło do pęknięcia jednej z głównych rur, co spowodowało szeroko zakrojone przerwy w dostawie wody. Ekipy Thames Water pracowały przez całą noc, jednak mieszkańcy dzielnic CR0, CR2, CR4, CR7 i SW16 obudzili się dziś bez dostępu do bieżącej wody.

Ryanair odwołał 170 lotów. Dziesiątki tysięcy pasażerów w opałach!

We Francji rozpoczął się dwudniowy strajk kontrolerów ruchu lotniczego. Kontrolerzy protestują przeciwko planowanym reformom systemu kontroli ruchu, domagają się podwyżek, zwracają uwagę na niedobór personelu i na przestarzałe narzędzia pracy. W związku ze strajkiem Ryanair odwołał aż 170 lotów. To oznacza problemy dla ponad 30 tys. pasażerów.

Przeczytaj także