Na operację plastyczną do Turcji udaje się z roku na rok coraz więcej mieszkańców Wielkiej Brytanii. Problem polega na tym, że nie są oni często świadomi zagrożeń związanych z nieudanym zabiegiem. Albo z poważnymi po nim komplikacjami. A dodatkowo tureckie kliniki często trywializują charakter operacji. I właśnie z tego względu postanowił się tym zająć brytyjski Urząd ds. Standardów Reklamowych.
Operacje w Turcji – nie wszystko jest takie proste i łatwe
Z dochodzenia przeprowadzonego przez Urząd ds. Standardów Reklamowych (ang. Advertising Standards Authority, ASA) wynika, że wiele klinik oferujących tanie operacje w Turcji trywializuje ich rzeczywisty charakter. Reklamy zachęcające do korzystania z usług tureckich specjalistów nie informują potencjalnych klientów o ryzykach. A czasem kliniki dostarczają nawet wprowadzające w błąd informacje. W mediach społecznościowych pojawiła się na przykład informacja o tym, że w jednej z klinik pacjenci mogą liczyć na usługi „lekarza odnoszącego największe sukcesy na świecie”, a także na „5-gwiazdkowy pakiet wakacyjny z transferem VIP”.
W przypadku innej kliniki eksperci ASA zakwestionowali sposób przedstawienia informacji dotyczącej założenia balonu żołądkowego. Klinika obiecywała uzyskanie przez pacjentów „trwałego piękna”, tylko na skutek poddania się samej operacji. A przecież, jak zaznaczyli kontrolerzy, założenie takiego balonu, bez dokonania jakichkolwiek innych zmian, nie doprowadzi do trwałej utraty wagi u osób otyłych.
Każda operacja to ryzyko. A za granicą tym bardziej
Eksperci Advertising Standards Authority zdają sobie sprawę z tego, że coraz więcej mieszkańców Wielkiej Brytanii udaje się do Turcji na różnego typu operacje. Głównie ze względu na znacznie niższe koszty. Ale każda operacja wiąże się z ryzykiem, zwłaszcza, gdy przeprowadzana jest w obcym kraju. Gdzie ludzie mówią w innym języku i gdzie obowiązują inne procedury.
Wiemy, że konsumenci coraz częściej decydują się na wyjazd za granicę w celu przeprowadzenia operacji plastycznej ze względu na koszty lub łatwość dostępu. I choć wiele osób może być zadowolonych z wyników, to nadal wiąże się to z nieodłącznym ryzykiem. Dlatego tak ważne jest, aby reklamy tych usług nie wprowadzały w błąd ani nie były nieodpowiedzialne. Jest to obszar priorytetowy dla ASA. Reklamodawcy, kierujący reklamy do osób w Wielkiej Brytanii, muszą upewnić się, że przestrzegają prawa, nawet jeśli usługi nie są świadczone tutaj. Nie można bagatelizować decyzji o poddaniu się operacji plastycznej. Ani wywierać presji na ludzi, aby skorzystali z ofert ograniczonych czasowo. Powinna być również jasno określona potrzeba przeprowadzenia wstępnych konsultacji. Włączając w to informację o miejscu, w którym zabieg się odbędzie – mówi rzecznik ASA.
Na skutek interwencji ASA, w UK zakazane zostały wszystkie reklamy operacji w Turcji w swojej obecnej formie.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Zmiana czasu 2023: Kiedy przestawiamy zegarki na czas zimowy?
Spór konserwatystów o podwyżkę benefitów od 2024
Czy zarabiając 4 tys. funtów w UK opłaca się wracać do Polski?