Od 1 kwietnia akcyza na wyroby tytoniowe w Holandii wzrosła o 1,22 euro. Palacze chcący kupić paczkę dwudziestu papierosów wydadzą na nią średnio około 11,10 euro. Władze w Hadze kontynuują wysiłki mające na celu zniechęcanie społeczeństwa holenderskiego do palenia tytoniu.
Trzy lata temu badania opublikowane przez naukowców z Uniwersytetu w Maastricht wykazały, że koszt zakupu papierosów staje się dla palacza problemem dopiero wtedy, gdy ich ceny rosną w sposób znaczący. Jak się okazało, około 50% osób uzależnionych od nikotyny stwierdziło, że palenie rzuci w sytuacji, gdy będzie płacić 60 euro za paczkę papierosów.
Cenom w Holandii jeszcze daleko do takiego poziomu, ale w kwietniu mieliśmy do czynienia z kolejną podwyżkę akcyzy. Najpierw w 2023, a teraz po raz kolejny, w 2024, holenderskie władze podjęły decyzję o podwyżce o 1,22 euro. Tym samym kupując papierosy w Holandii średnio za paczkę, w której znajduje się 20 papierosów, zapłacimy 11,10 euro.
O ile wzrosły ceny papierosów w Holandii od kwietnia?
– Z badań wiemy, że 80 procent wszystkich palaczy chce rzucić palenie. Chcemy jak najbardziej wspierać te osoby, aby naprawdę rzuciły palenie już teraz – w taki sposób jeszcze rok temu Maarten van Ooijen, sekretarz stanu ds. polityki zdrowia publicznego tłumaczył działania władz w tym zakresie.
Holenderskie władze stoją na stanowisku, że „znaczne” podwyżki cen w tym i zeszłym roku pomogą ludziom w zerwaniu z nałogiem. Pomocne w tej kwestii ma być takę także ograniczenie miejsc sprzedaży papierosów, podobnie jak dalsze ograniczanie liczby miejsc, w których wolno puścić dymka. Ostatecznie chodzi o stworzenie takich warunków, „aby ludzie nie byli tak skłonni do ponownego rozpoczęcia palenia”.
Holenderski rząd walczy z paleniem
W chwili obecnej około 20% Holendrów pali papierosy i inne wyroby tytoniowe regularnie. Od 2018 roku trwają starania rządu, aby w sposób znaczny zmniejszyć ten odsetek. Władze holenderskie wyznaczyły sobie za cele zredukowanie do 5% liczby palących w społeczeństwie do 2040 roku.
Czy podnoszenie cen będzie miało pozytywny skutek i odstraszy od palenia? Istnieją przesłanki, aby tak sądzić, ale jednocześnie cytowani wyżej naukowcy z Uniwersytetu w Maastricht zwracają uwagę, że ceny papierosów nie rosną „w próżni”, bo przecież ceny wszystkiego idą w górę, rosną także zarobki.