Polski rząd chce, aby unijno-brytyjski szczyt odbył się w Polsce

Premier Keir Starmer zapowiedział reset relacji Wielkiej Brytanii z krajami UE. W obliczu „odwilży” na linii Londyn-Bruksela, polski rząd liczy na wzmocnienie stosunków polsko-brytyjskich. Władze w Warszawie w ramach polskiej prezydencji w UE chciałyby zorganizować unijno-brytyjski szczyt.

Szef brytyjskiego rządu jeszcze pod koniec sierpnia 2024 poleciał na spotkanie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i niemieckim kanclerzem Olafaem Scholzem do Paryża. Keir Starmer chciał nie tylko omówić aktualne sprawy, ale również zapowiedział „szerszy reset, którego chcę w odniesieniu do naszych stosunków, nie tylko z Francją, ale ogólnie z UE”, jak mówił.

W komunikacie wystosowanym później przez Downing Street 10 napisano o potrzebie „dalszego wzmacniania i poszerzania bliskich relacji między Wielką Brytanią a Francją”, niemniej zaznaczono, iż reset we wzajemnych stosunkach wcale nie oznacza odwracania Brexitu. Starmer nie chce powrotu do struktur unijnych, tylko lepszych relacji z Brukselą.

Szansa dla Polski

W tej zmianie nastawienia brytyjskich władz swoją szansę upatruje polski rząd. – Od 1 stycznia Polska przejmuje prezydencję w Unii Europejskiej i będzie miała kilka priorytetów, zwłaszcza dotyczących bezpieczeństwa – zbrojnego, energetycznego, cybernetycznego, informacyjnego i bezpieczeństwa żywnościowego – komentował wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna podczas swojej wizyty w Liverpoolu, w trakcie dorocznej konferencji Partii Pracy.

– Chcielibyśmy w tych kwestiach współpracować z Wielką Brytanią. Ale tak się też składa, że podczas polskiej prezydencji może dojść do rozmów na temat deklarowanego resetu między Wielką Brytanią a Unią Europejską – podkreśla dobitnie członek polskiego rządu, jak cytujemy za Polską Agencją Prasową.

Ale to jeszcze nie wszystko! – Chcielibyśmy też, aby zanim dojdzie do tego resetu i budowania nowych koncepcji traktatowych, żeby doszło do przeprowadzenia dyskusji, a następnie do rozważania i podpisania bilateralnego traktatu między Polską a Wielką Brytanią na wzór tego z Francją i tego, który Brytyjczycy negocjują z Niemcami – uzupełnia wiceszef polskiej dyplomacji.

Poprawa stosunków brytyjsko-polskich – jak i gdzie?

Minister Szejna rozmawiał już z Stephenem Doughtym, ministrem ds. europejskich, a wśród tematów, jakie poruszali, były: zwiększenie mobilności młodych ludzi po Brexicie, bariery dla polskiego eksportu, zwłaszcza żywności oraz nauczanie języka polskiego w brytyjskich szkołach.

– Jeszcze nie wiadomo dokładnie, na czym będzie polegać brytyjski reset w stosunkach z UE, o którym mówi minister spraw zagranicznych David Lammy, ale generalnie widzimy bardzo wiele punktów współpracy, które możemy realizować, zwłaszcza w stosunkach bilateralnych – podsumował Andrzej Szejna.

Czy szczyt brytyjsko-unijny odbędzie się w Polsce?

To jednak nie wszystko. Już wkrótce Polska obejmie prezydencję w UE. W związku z tym rząd w Warszawie będzie chciał zorganizować unijno-brytyjski szczyt w sprawie zapowiedzianego przez Keira Starmera resetu. Wiceszef MSZ złożył konkretną deklarację w tej kwestii. – Mogę zapewnić, że w czasie naszej prezydencji na pewno będziemy próbowali – czy będziemy organizowali szczyt dotyczący relacji UE i Wielkiej Brytanii. I mogę zapewnić, że oczywiście poprosimy o ponowne rozważenie niektórych kwestii – zaznaczał Andrzej Szejna, jak cytujemy za PAP`em.

Przedstawiciel polskiego rządu nie ma wątpliwości, iż reset ze strony Londynu może okazać się korzystny dla wszystkich – dla UE, dla Wielkiej Brytanii, a przede wszystkim (z jego punktu widzenia) dla Polski. Niemniej, wiceminister Szajna wyraźnie zaznacza, że nie wiadomo jeszczego na czym miałby polegać i czego miałby dotyczyć ów reset.

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Teksty tygodnia

4 zmiany dla kierowców dotyczące parkowania – koniec z sztuczkami operatorów parkingów

W październiku wchodzą znaczące zmiany, aby zasady parkowania uczynić bardziej przejrzystymi i sprawiedliwymi dla kierowców.

Seks kilka minut po starcie samolotu. Pasażerowie easyJet nie kryli obrzydzenia

Do nietypowego incydentu doszło w trakcie lotu z Teneryfy do Bristolu. Młodzi ludzie, tuż po starcie, zaczęli uprawiać seks w samolocie

Szukasz pracy? Oto sektory, w których najbardziej potrzebują pracowników

Wielka Brytania boryka się z niedoborem rąk do pracy w niektórych sektorach. Gdzie zatem najbardziej szukają pracowników?

Polki stanęły przed sądem. Zarzuca im się oszustwa w związku z prowadzeniem polskiej szkoły sobotniej

Co prokuratura zarzuca Polkom, które stanęły właśnie przed sądem w Irlandii Północnej? Chodzi o prowadzenie polskich szkół sobotnich

Huragan Kirk może przynieść śnieg, deszcz i silne wiatry do UK

Met Office ostrzega przed niestabilną pogodą w związku z nadejściem końcówki huraganu Kirk, który zakwalifikowano jako huragan kategorii IV.

Przeczytaj także

Ciekawe tematy

Polak zabił 57-latka ciosem kung-fu. Ściga go niemiecka policja

30-letni Polak zabił w Niemczech 57-letniego mężczyznę w parku. Do brutalnego zdarzenia doszło w Starym Ogrodzie Botanicznym w Monachium.

Atak hakerski na sieci Wi-Fi na największych stacjach kolejowych w Londynie

Poważny atak hakerski miał miejsc w Londynie i kilku innych miastach UK. Dotknięte zostały sieci WiFI na stacjach kolejowych

Linie lotnicze niesłusznie odmawiają pasażerom wejścia na pokład samolotu przez paszporty

Linie lotnicze psują podróżnym plany odmawiając im wejścia na pokład samolotu. Wynika to z błędnego rozumienia zasad dotyczących paszportów.

W Londynie co godzinę ktoś pada ofiarą gwałtu

Met Police odnotowała w zeszłym roku w Londynie ponad 8800 gwałtów. To oznacza, że do przestępstwa gwałtu dochodzi w stolicy raz na godzinę

Ceny benzyny osiągnęły najniższy poziom od trzech lat

RAC z zadowoleniem przyjęło „naprawdę pozytywne wiadomości” na temat tego, że ceny benzyny osiągnęły najniższy poziom od trzech lat.

Ciało zakopanego w polu kukurydzy mężczyzny należało do polskiego imigranta w Holandii

Jak ustalili niemieccy śledczy, jedno z dwóch ciał znalezionych niedawno na polu kukurydzy tuż przy holendersko-niemieckiej granicy, niedaleko Enschede, należało do 25-letniego mężczyzny, który był Polakiem.