Brytyjczycy emigrują do Polski. Coraz częściej wybierają nasz kraj

Z badania przeprowadzonego z wykorzystaniem danych ONZ wynika, że Polska znalazła się w pierwszej dziesiątce krajów najczęściej wybieranych przez brytyjskich emigrantów do osiedlenia się.

Badanie przeprowadzone przez 5 Real Estate wykazało, że Polska zajęła siódme miejsce na liście krajów najczęściej wybieranych przez brytyjskich emigrantów. W pierwszej czołówce uplasowały się natomiast Australia, Stany Zjednoczone i Kanada.

- Advertisement -

Coraz częściej Brytyjczycy emigrują do Polski

Ze względu na inną rzeczywistość po Brexicie, a także wysokie koszty życia na Wyspach, Brytyjczycy chętnie emigrują do krajów, w których utrzymanie nie jest wysokie. Dlatego też – mając to na względzie – coraz częściej wybierają Polskę i Rumunię.

Z danych ONZ wynika, że Brytyjczycy emigrują do Polski coraz chętniej. W latach 2015 – 2024 liczba brytyjskich emigrantów wzrosła w Polsce aż o 340 proc. Dla porównania w 2015 roku nasz kraj przyjął 41 000 emigrantów z Wysp, a w 2024 roku ich liczba wzrosła do 184 000.

Podobnie w Rumunii odnotowano duży wzrost migracji Brytyjczyków w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Od 2015 roku liczba brytyjskich migrantów w Europie wzrosła aż siedmiokrotnie. Nastąpił gwałtowny wzrost z 6600 w 2015 roku do 48 700 w 2024 roku, co oznacza wzrost o 636 proc.

Dyrektor 5 Real Estate, Cameron Hamilton powiedział:

Obserwujemy znaczący wzrost liczby miejsc docelowych w Europie, zwłaszcza w Europie Wschodniej. Dane pokazujące znaczny wzrost w krajach takich jak Rumunia i Polska sugerują zmianę priorytetów brytyjskich migrantów. Jednak, jeśli przyjrzeć się bliżej, migracja z tych krajów do Wielkiej Brytanii wzrosła i znacznie przewyższa migrację do tych krajów. Sugeruje to raczej pewien odsetek migrantów powracających po pobycie w Wielkiej Brytanii, niż tendencję do coraz częstszego osiedlania się tam obywateli urodzonych w Wielkiej Brytanii.

Polska w pierwszej dziesiątce krajów najczęściej wybieranych przez brytyjskich emigrantów
Polska w pierwszej dziesiątce krajów najczęściej wybieranych przez brytyjskich emigrantów / fot. Shutterstock

Gdzie najchętniej emigrują Brytyjczycy?

Mimo że Polskę wybiera coraz więcej Brytyjczyków, to i tak najchętniej – najprawdopodobniej również ze względów językowych – wybierają oni Australię, Stany Zjednoczone i Kanadę.

Australia jest zdecydowanym liderem rankingu z populacją ponad 1,1 miliona brytyjskich ekspatów. W kraju tym osiedla się aż 23 proc. wszystkich brytyjskich imigrantów, jednak w ciągu ostatnich 10 lat nastąpił 8-procentowy spadek.

Na drugim miejscu w rankingu znalazły się Stany Zjednoczone z 894 700 brytyjskimi imigrantami w 2024 roku. I stopniowym wzrostem o 4 proc. w porównaniu z poprzednią dekadą.

Kanada plasuje się na drugim miejscu z liczbą 427 526 Brytyjczyków. Ale liczba ta może spadać, ponieważ w ciągu ostatnich 10 lat kraj ten odnotował 20-procentowy spadek liczby brytyjskich migrantów.

Z kolei najpopularniejszym europejskim miejscem docelowym Brytyjczyków jest Hiszpania. Zajęła ona czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. W 2024 roku mieszkało tam około 294 000 brytyjskich migrantów. A w ciągu ostatniej dekady nastąpił niewielki wzrost o 1 proc.

Teksty tygodnia

Mieszkańcy przestaną płacić podatki. Tak okażą sprzeciw wobec polityki imigracyjnej

Spór o imigrantów i prawa obywateli w Wielkiej Brytanii rozgorzał w słynnym już miasteczku Epping. To właśnie tam mieszkańcy, znani z wcześniejszych protestów przeciwko zamianie lokalnego hotelu w luksusowe kwatery dla imigrantów, zapowiedzieli nietypowy strajk. Zamierzają przestać płacić lokalne podatki.

Inwazja czarnych chrząszczy. Tysiącami wchodzą do domów!

Po zmroku tysiące owadów nagle wypełniają ulice i osiedla, wdzierając się do domów i siejąc popłoch wśród mieszkańców.

UK: Współczynnik dzietności wciąż spada, ale rośnie liczba urodzeń

Współczynnik dzietności spada w Wielkiej Brytanii, podobnie jak w wielu innych miejscach na świecie, mimo że liczba dzieci rośnie. W zeszłym roku współczynnik dzietności w Anglii i Walii osiągnął najniższy poziom w historii, ustanawiając rekord po raz trzeci z rzędu.

Bez dyplomu czasami łatwiej dostać pracę niż po studiach

Jeszcze kilkanaście lat temu dyplom ukończenia studiów uchodził za przepustkę do kariery. Politycy zakładali wręcz, że połowa młodych Brytyjczyków powinna trafić na uczelnie. Dziś rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej – coraz więcej firm rezygnuje z wymogu posiadania dyplomu i skupia się wyłącznie na praktycznym doświadczeniu.

Ponad 300 tysięcy opóźnionych lotów w Europie w 2025. W czołówce spóźnialskich ulubiona linia lotnicza Polaków

Ponad 300 tys. opóźnionych lotów w Europie w 2025. Ryanair na czele. Sprawdź jak przygotować się na spóźniony lot.

Przeczytaj także

kasyno online